Archiwa blogu
Top 20: Mangi [na dzień 22.01.11] :)
Hej! Dawno mnie tu nie było i nawet nie wiecie jakie to wkurzające! Tak tęskniłam za DU, ale lipa, bo na studiach zaczął się okres zwany „przed sesjowym”, zaś od poniedziałku rozpoczyna się prawdziwa sesja, więc… prawdę mówiąc nie wiem nawet co powinnam robić w tym momencie. Czuję się jak zużyta chusteczka – jestem zmęczona zaliczeniami, które mam na karku od miesiąca, poprawami, które trzeba było odwiedzić, bo odfajkowanie wszystkiego od pierwszego razu jest praktycznie niemożliwe, a za dwa dni zaczynają się prawdziwe egzaminy, ja zaś nie mam zielonego pojęcia jak zaliczę taką np. historię angielskiego obszaru językowego (mówiąc po ludzku – historię Anglii), gdzie materiałów wystarczyłoby na złożenie małej książki, masakra…
Dlaczego jednak zamiast zakuwać w tym momencie, siedzę sobie na blogu i kończę notkę? Ponieważ trzeba się trochę rozerwać – aktualnie się rozchorowała (nie mogłam sobie znaleźć gorszego momentu :/) i jakbym miała jeszcze się teraz uczyć, to dosłownie szlag by mnie jasny trafił! Jeśli macie podobne doświadczenia, to zapraszam do czytania – drobna przerwa jeszcze nikogo nie zabiła, więc… bawmy się i zapomnijmy o obowiązkach chociaż na najbliższe 10 minut :)
Muszę też zaznaczyć, że jest już lista z zapowiedziami na anime wiosnę 2011, więc miejmy nadzieję, że w okresie posesyjnym uda mi się stworzyć odpowiedni wpis oraz napisać choć parę pierwszych wrażeń ^^ Look forward to it i trzymajcie za mnie kciuki :)
Top 20: Anime Girls ^^
Wiecie od jak dawna zabierałam się za tą notkę? Już nawet sama nie pamiętam ;) Sęk w tym, że jakimś cudem wreszcie ją ukończyłam – piszę „cudem” bo jako przedstawicielka płci pięknej (no powiedzmy ;P), jasnym jest, iż oglądając anime czy też czytając mangę większą uwagę zwracam na bishów niż na dziewczyny xD
Potrzeba naprawdę czegoś wyjątkowego, abym polubiła jakąś bohaterkę toteż wybór był naprawdę trudny – z wszystkich serii, z którymi miałam styczność wyłoniłam 20 osóbek zasługujących na uwagę i postanowiłam nie robić jeszcze większego przesiewu, aby wyszło mi typowe Top Ten. Te dwadzieścia dziewcząt to i tak mała lista biorąc pod uwagę ile już tego przeczytałam/obejrzałam ;D Co ja jednak poradzę na to, że w 90% kobiece postacie doprowadzają mnie do szału swoją głupotą? ;]
Top Ten: Bishoneni ^^
Ech, świetnie było w Krakowie :) Uwielbienie do tego miasta znów mi radykalnie wzrosło xD Przez przypadek wpadłyśmy też z kumpelami na budynek UJotu – sprawia naprawdę przyjemne wrażenie ^^ Ale wróćmy do sedna – jako, że jedna z nich wczoraj u mnie nocowała (tzn. przegadałyśmy pół nocy ;]) dziś jestem z lekka niedospana, a tym samym dodaję notkę, którą napisałam w czasie remontu. Teksty o odcinkach zaczną się pojawiać od jutra bo mam wielką ochotę żeby coś obejrzeć!
W sumie, to już od dawna chciałam zrobić ten ranking, ale niestety jak to typowe dla kobiety – nie mogłam się zdecydować kogo wybrać xD
W końcu Alex mnie ubiegła, więc pomyślałam, że jeśli dużo typów będzie się nam pokrywać, to zwyczajnie odpuszczę ten artykuł. Okazało się jednak, że mamy prawie całkowicie inne podejście do sprawy, a nasze „dziesiątki” wykazują bardzo maleńkie podobieństwo ;)
W takim wypadku postanowiłam opublikować moje Top Ten i przekonać się co wy o tym myślicie ^^
Top Ten: Openingi :)
Od dzisiaj zaczynam nową serię artykułów o wdzięcznym tytule „Top Ten”. Jak sama nazwa wskazuje, będą to notki z rankingiem dziesięciu najlepszych w danej kategorii.
Tym razem prezentuję zestawienie dotyczące openingów z anime. Oczywiście jest to tylko i wyłącznie mój subiektywny wybór, więc nie zdziwcie się jeśli zabraknie czegoś co waszym zdaniem MUSIAŁO się tu znaleźć. Dobór i ułożenie tej dziesiątki zajęło mi dostatecznie dużo czasu, tak więc remodeling nie wchodzi w grę, ale i tak jestem ciekawa waszych propozycji :)
Zaczynamy!