Archiwa blogu
Peach-Pit powraca z nową mangą!
Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie napisać tej króciusieńkiej notki informacyjnej (wiadomość zamieściłam już wcześniej na twitterze, ale pewnie nie wszyscy z was tam zerkają ;)), bo to właśnie od Shugo Chary!, wcześniejszej mangi grupy Peach-Pit, Dream Universe zaczęło swoją działalność :)
Nasze ukochane Panie zaprezentują swoją nową pracę zatytułowaną „Kingyozaka Noboru” („Wspinająca się po wzgórzu złota rybka” lub „Wspinając się na Wzgórze Złotej Rybki” jeśli dobrze rozumiem xD) w magazynie Dessert (wydawnictwo Kodansha). Pierwszy rozdział (z kolorową stroną tytułową ^^) ukaże się w październikowym numerze mającym premierę 28 sierpnia (O__o ta rozbieżność jest zabójcza ;P). P-P narysują także okładkę dla tego wydania czasopisma.
Póki co nie ma żadnych informacji odnośnie fabuły, a jedyne czym możemy się w tej chwili cieszyć, to powyższy obrazek. Jedno mogę powiedzieć – niezależnie od historii, z niecierpliwością czekam na KN, choćby z sentymentu ;)
Cheers! :*
Pierwsze Wrażenie: Sword Art Online (odcinek 01)
Doczekałam się – przedwczoraj mimo burzy, środka nocy i innych przeciwności i tak musiałam odpalić sobie pierwszy odcinek SAO xD
Od razu chciałabym też coś zaznaczyć – DU to blog, więc dobrze wiecie, że wszystkie opinie tu zawarte, są mocno przesycone moim subiektywnym zdaniem, choć staram się czasami hamować ekscytacje tym, czy tamtym. W tym przypadku jednak nie mam zamiaru powstrzymywać najdrobniejszych objawów hype’a, który siedzi we mnie od pół roku – ja po prostu już kocham to anime i nic na to nie poradzę <śmiech>
A więc zapraszam do czytania ^^ Przed nami blockbuster lata :D
Pierwsze Wrażenie: Acchi Kocchi (odcinek 01)
WESOŁYCH ŚWIĄT!! ^^
Niech sprzyja wam szczęście, dobry humor dopisuje, a śnieg, który sypie za oknem (bo u mnie sypie >_>) szybko zastąpi promienne słoneczko i wysoka temperatura!
Myślałam nad wrzuceniem typowo świątecznej notki, ale po chwili zastanowienia pomyślałam, że tekst, który ma ręce i nogi byłby chyba najlepszym prezentem jaki mogę wam zafundować, zatem miłego czytania :)
Dziś na celowniku mamy Acchi Kocchi – jeden z oczekiwanych przeze mnie tytułów, a więc czeka go ciężka przeprawa! W końcu zrobić dobre pierwsze wrażenie wtedy, kiedy poprzeczka już na starcie jest dość wysoko, to prawdziwa sztuka ;]
„Uta no Prince-sama” dostało drugi sezon!
Pamiętacie serię z lata, gdzie to bohaterka o przerażających oczach (xD) uczęszcza do liceum dla piosenkarzy oraz autorów tekstów piosenek, tam spotyka bandę przystojniaków, którzy za wszelką cenę chcą z nią pracować, po czym by dojść do kompromisu i nie pobić się o biedną Harukę, tworzą barwny boysband? ;p
Jeśli odpowiedź brzmi tak, powinien was zaciekawić news o planowanym drugim sezonie – data premiery nie jest jeszcze znana, ale decyzja została już podjęta, czego przypieczętowaniem było ogłoszenie tej informacji na sobotnim evencie UtaPri w Japonii.
Szczerze mówiąc po przeczytaniu tej wiadomości, miałam ochotę krzyknąć „Hell Yeah!!”, a potem zaczęłam się zastanawiać, czemu właściwie tak mnie to cieszy? Chyba anime to jest takim moim guilty pleasure :D
„Zielone Światło” otrzymali:
Gome, gome – miałam już wczoraj zabrać się za te newsy, ale strasznie wciągnęła mnie jedna gra otome (recenzja powinna się za niedługo pojawić ^^) i tak jakoś zanim się obejrzałam, nie miałam już ochoty nic pisać… potem znów przysiadłam do czytania ostatniego tomu „Oka Jelenia” Andrzeja Pilipiuka i odpłynęłam na kolejne parę godzin ;D Niektórzy mogliby powiedzieć, że spędziłam czas kompletnie bezproduktywnie, ale jak dla mnie był to genialny sposób na wmówienie sobie, że tydzień, to jeszcze „cała fura” wakacji ;P
Jednak rozrywka rozrywką – pożyteczne rzeczy też robić trzeba! Toteż dziś notka z zapowiedziami dwóch tytułów, których mangi otrzymały adaptacje w formie anime oraz jednego filmu pełnometrażowego – zobaczmy co takiego czeka na nas w przyszłości :)
EDIT: Właśnie się dowiedziałam, więc postanowiłam doedytować tą informację do aktualnej notki – nowym tytułem shoujo od WANEKO zostało „Dengeki Daisy” <tańczy ze szczęścia> Trafiłam w dziesiątkę z moimi przypuszczeniami xDDD
Music: UVERworld – Core Pride (Ao no Exorcist)
Rany! Nie pamiętam jak dawno temu brałam się za jakiekolwiek tłumaczenie. Mam wrażenie, że moje życie ostatnio kręci się tylko wyłącznie wokół języka angielskiego, a japoński niestety odsunął się trochę w cień… cóż jednak zrobić? Wykłady mam po angielsku, piszę kolokwia/egzaminy po angielsku, mówię na zajęciach po angielsku – jestem tak atakowana ze wszystkich stron narzeczem z Wysp Brytyjskich, że powoli to polski staje się moim drugim językiem ;P Sytuacje, w których najchętniej przerzuciłabym się na angielski, ponieważ nie potrafię czegoś powiedzieć w moim rodzimym dialekcie zdarzają mi się coraz częściej i prawdę mówiąc trochę to przerażające ;) …Dlatego postanowiłam to zmienić i zabrać się za translację „Core Pride”! ^^
Star Driver: Kagayaki no Takuto – Odcinek 01
Upiekłam wczoraj sernik z nadzieją, że rodzinka nie wyje mi całego i będę choć małą jego cześć mogła zabrać dzisiaj ze sobą do akademika… Ciekawe, czy mój plan się uda xD
Co się jednak tyczy Star Drivera – miałam oglądać tą serię od baaaardzo dawna. Nie wiem w sumie co mnie powstrzymywało, ale nie mogłam się przemóc, choć odcinek leżał mi na dysku praktycznie od dnia premiery subów. Ściągnęłam wtedy tego ponad 400 megowego kolosa, ale odpalić jakoś nie potrafiłam… Dzisiaj przezwyciężyłam te opory i muszę przyznać, że przez jakieś dziwne uprzedzenia omijała mnie naprawdę wielka frajda! ;)
Owe 25 minut spędziłam bardzo przyjemnie i z czystym sercem mogę stwierdzić, że sezon jesienny tego roku obfituje w fajne tytuły ^^ Psychic Detectice Yakumo, który niesamowicie trafił w moje klimaty, przesympatyczny Bakuman, a teraz zwariowany Star Driver – poproszę o więcej tak ciekawych pór roku (choć jesieni samej w sobie nie lubię ;P)
Bakuman – Odcinek 01
Tak! Tak! Taaaaak! :) Wreszcie wyszła seria, na którą czekałam od ogłoszenia listy zapowiedzi na jesień ’10! Miałam co do tego anime naprawdę spore wymagania. Choć nie czytałam mangi, to tak czy siak, tytuł ten od razu został moim faworytem sezonu, a tym samym nie miałam zamiaru go „lekko” oceniać. Poprzeczka była postawiona baaardzo wysoko… ale, o dziwo, udało mu się ja przeskoczyć bez większych problemów ^^
Btw, sorka, że tak umilkłam i nie odpisuję na komentarze – prawda jest taka, że jak od tygodnia cała rodzina rozsiewała zarazki po domu, to i mnie musiało w końcu dopaść i nawet Actimele nie uchroniły przez złapaniem wrednego kataru ;P Kiedy człowiek czuje jak jego głowa waży pięć ton oraz nie potrafi funkcjonować bez wcześniejszego wetknięcia sobie chusteczki w nos, to, uwierzcie mi, ciężko zabrać się za skonstruowanie w miarę inteligentnych wypowiedzi xD Postaram się jednak wszystko nadrobić do poniedziałku włączenie ^^
A właśnie! Jest jeszcze jedna sprawa – we wtorek się przeprowadzam, ale nie wiem, czy od razu będę miała tam na miejscu internet, tak więc możliwe, że następnym razem zobaczymy się dopiero w piątek, kiedy to wrócę do domu na weekend :) Nie mam pojęcia ile taka sytuacja potrwa, ale podłączenie neta to mój priorytet, tak więc mam nadzieję, że wszystko ułoży się w taki sposób, iż nie zdążycie za mną zatęsknić ;]
Teraz zaś przejdźmy już do notki właściwej ^^