Archiwa blogu

Anime Lato 2014 ^^

anime-summer-14-1

Sesja oficjalnie zakończona – zero poprawek we wrześniu! Tak można żyć :D Obiecałam sobie skończyć zapowiedzi do końca czerwca (oraz nie zabierać się za nie, póki nie będę miała z głowy egzaminów ^^”) i nie wierzę jakim cudem, ale udało mi się wcielić ten pomysł w życie (choć liczyłam, że wyrobię się odrobinkę wcześniej, niż na ostatni dzień miesiąca XD)

Przed nami wakacje – co jak co, ale to właśnie wtedy [pozornie ;P] jest na wszystko najwięcej czasu, wliczając w to oglądanie naszej kochanej japońskiej animacji. Czy jednak nowe produkcje pobiją bardzo urodzajną wiosnę? Osobiście wątpię, ale nie obraziłabym się o jakąś jedną lub dwie perełki. Jak to zwykle bywa, sezon startuje w lipcu, a więc już tuż-tuż – zobaczmy co nas czeka w nadchodzących dniach!

Read the rest of this entry

Serwis informacyjny ;)

W planach miałam notkę z newsami, więc wzięłam się dzisiaj porządnie do roboty, żeby ją napisać ^^ Już trochę mi się tego uzbierało, dlatego zapraszam na pokaźny zbiór nowinek – w większości to tylko mniejsze informacje apropo wypuszczonych filmików, czy ogłoszenia powstawania jakichś serii. Na koniec jednak zostawiłam sobie wisienkę na torcie, a nawet mogłabym powiedzieć, że dwie xD

Zauważyliście, że ostatnio jakaś moda na wschód się zrobiła? Coraz więcej przeróżnych mediów tworzy jakieś spin-offy, remake’i, czy adaptacje w formie anime na podstawie wykreowanych już przez nich marek. Tak jest i tym razem i w obu przypadkach wzbudza to we mnie wielki entuzjazm! ^^

Jeśli chcecie się przekonać o co chodzi, to zapraszam do czytania :)

PS: Już dosłownie za moment Mistrzostwa Świata w nogę! Ech – kiedy ja ostatnim razem oglądałam jakiś porządny mecz… ;) Zdecydowanie jako kibic Juventusu będę, jak zresztą za każdym razem, dopingować Włochów ^^ Ostatnim razem o mało co nie przyprawili mnie o zawał, ale wygrali xD Teraz liczę na powtórkę ;p

Read the rest of this entry

Anime Lato 2010 ^^

Od kiedy znalazłam ten obrazek, po prostu wiedziałam, że będzie to mój tytułowy art do notki z zapowiedziami na lato – można by rzec, iż w końcu doczekał się on na swoją kolej ^^

Taaak… lato… kojarzy się ze słońcem, wysokimi temperaturami, fontannami kwiatów i radością życia <spogląda za okno> … … … Niestety jak na razie są to tylko puste, niespełnione fakty :( Ciągle pada, jest szaro, buro, ponuro i przygnębiająco do stopnia, gdzie najchętniej wpełzlibyśmy pod kołderkę i stamtąd w proteście nie wyłazili, póki nie dostaniemy z powrotem tego co naprawdę tworzy lato, a nie zwykłą kartkę z kalendarza oznajmiającą „Dziś mamy nową porę roku. Kij z tym, że nic na to nie wskazuje” ;P

Najgorsze jest jednak to, że nic z tym nie możemy zrobić – choćbyśmy błagali, przeklinali, czy poszli na kolanach do Częstochowy. A skoro tak, to może należy znaleźć inny sposób na poprawienie sobie humoru? Mogłyby nim być na przykład propozycje nowych anime, które ukażą się w nadchodzącym sezonie :)

Zapraszam zatem do obejrzenia poniższej listy… ale pod jednym warunkiem! – upoważnieni są do tego tylko Ci, który w tej chwili szeroko się uśmiechną w stronę monitora! ;D …bo przecież Śmiech jest lekarstwem, które każdy może sobie przepisać” ^^

Read the rest of this entry

Music: Kalafina – Lacrimosa (Kuroshitsuji)

kuroshitsuji-wallpaper

Jutro w szkole luźno bo idziemy do kina. Właśnie sobie pobieram kolejne odcinki Special A, którym jestem aktualnie zauroczona :) Nic tylko się lenić do wieczora… ale nie! Postanowiłam was pomęczyć kolejną piosenką :)

Tym razem prezentuję ending „Lacrimosa” pochodzący z anime o pewnym demonicznym lokaju 12-letniego chłopca :) Serii tej jeszcze nie oglądałam, ale muzyka została mi polecona przez Melise, tak więc czym prędzej utworek ściągnęłam… i jestem zauroczona ^^

Mamy przed sobą piosenkę o bardzo celtyckim tchnieniu. Chórki, skrzypeczki (wstęp jest prześliczny! ^^) – naprawdę jest świetna i bardzo nietypowa :) Pod pewnymi względami kojarzyła mi się z soundtrackiem do Tsubasa Reservoir Chronicle. W każdym razie polecam przekonać się samemu :)

PS: Słowo „Lacrimosa” pozostawiłam nietłumaczone (tak jak w oryginale tekstu). Z łaciny jak i włoskiego oznacza ono tyle co „płacząca”, czy też bardziej poetycko „powódź łez” ^^

Read the rest of this entry