Archiwa blogu
Wiosna ’15: podsumowanie sezonu
Równe dwa miesiące mnie tu nie było, ale… za to teraz mogę się pochwalić, że piszę już do was jako Pani magister :D Trzeba się było sprężyć, ale oficjalnie skończyłam dziś moją edukację… i co teraz robić dalej? Na takie rozmyślania na szczęście mam jeszcze trochę czasu – na razie chcę świętować i powoli to wszystko przetrawić :) Póki co zaklepuję tydzień relaksu, a tym samym np. ostrego nadrabiania zaległości, bo sporo mi się tego w tym sezonie porobiło… (cóż, są jednak priorytety) Zapraszam na podsumowanie wiosny, choć jest ciut uboższe niżbym tego chciała. Przydałoby też zabrać się za nowe zapowiedzi, co? :)
W liście nie jest uwzględnione Yahari Ore no Seishun Love Comedy wa Machigatteiru. Zoku, ponieważ chcę je sobie przemaratonować w całości tak jak zrobiłam to w przypadku pierwszego sezonu :) Nie udało mi się też sprawdzić jeszcze dwóch serii, na które ostrzyłam pazurki, czyli Kekkai Sensen oraz Ore Monogatari!! – obie zbierają naprawdę pozytywne opinie i definitywnie będę chciała się nimi zainteresować ^^
Kolorystyka:
– Oglądam
– Wstrzymana
– Porzucona
Sezon wiosenny ’15 – Fate/stay night: Unlimited Blade Works 2nd Season
To jedziemy dalej z tym nowym sezonem – póki są święta, mogę sobie pozwolić na pisanie bez wyrzutów sumienia, że powinnam robić w tym momencie coś innego, dlatego chcę załatwić tyle notek ile się da ;) Dziś bierzemy się za drugi sezon Fate/stay night: Unlimited Blade Works!
Jesień ’14: mid-season review
Nadszedł w końcu ten czas (ekhm, pisałam ten tekst po trochu chyba z dobre 2 tygodnie), czyli omówmy jak maluje się nam obraz jesieni przez pryzmat wychodzących anime. Sporo tytułów nie udało mi się przedstawić w PW, dlatego notka ta mam nadzieję ładnie domknie moje opinie a propos tego sezonu i podsumuje go jako całość. To zresztą mogę zrobić od razu: muszę z wielkim zaskoczeniem przyznać, że dawno nie było tak dobrego okresu w japońskim przemyśle animatorskim, ponieważ różnorodność i jakość tego co tym razem nam dostarczono naprawdę zakrawa o cud. Jest na czym zawiesić oko, jest na czym się pośmiać, jest na czym się emocjonować, jest też i [niestety] na czym się powkurzać. Stwierdzenie „każdy znajdzie coś dla siebie” to trochę nadużywana fraza, ale tym razem można ją wypowiedzieć z pełną stanowczością oraz pewnością, że nie będzie to w żadnym razie kłamstwo :)
Kolorystyka: (jak zwykle)
– Oglądam
– Wstrzymana
– Porzucona
Sezon jesienny ’14 – Fate/stay night: Unlimited Blade Works
Tak tak, w tym sezonie każda seria dostanie osobną notkę z PW :) Forma i długość tekstu się nie zmieni, ale z powodu moich aktualnych ograniczeń czasowych tak będzie mi po prostu łatwiej – sprawniej napisać jeden opis i go od razu opublikować, niż kazać wam niewiadomo ile czekać, aż w końcu uda mi się dokończyć kolejne 2-3 opinie.
Tym samym przechodzimy do pierwszego PW – na tapecie jest remake Fate/stay night, tudzież „alternatywna adaptacja visual novel o tym samym tytule”.