Category Archives: Otome
[visual novel] Princess Nightmare – wampirzyca z zasadami
Pierwsza planowana recenzja visual novelki za mną ^^ Jak to zwykle bywa, miało być dużo krócej a wyszło… cóż, jak zawsze :)
Ostatnio właśnie na vn-kach „tracę” mój czas – chyba po prostu cierpię na jakiś wewnętrzny deficyt na słowo pisane. Anime trochę leżą i płaczą, że je nie oglądam, ale jakoś nie czuję póki co na to ochoty. Myślałam, iż może ogólnie nie mam chęci na oglądanie czegokolwiek, ale teoria ta rozwiała się, gdy przypadkiem trafiłam na nowy serial „Sense8” – z ciekawości zerknęłam na niego… i połknęłam całość w 3 dni ^^” (swoją drogą gorąco go polecam!!) Tak więc skoro mogłam przełknąć 12x50min, to chyba faktycznie po prostu muszę sobie zrobić przerwę od japońskiej animacji (oczywiście za wyjątkiem FT i Shirayuki, które to regularnie pochłaniam) – zresztą takie odwyki zawsze świetnie „pobudzają apetyt” :)
Tym samym osobiście siadam do kolejnej powieści graficznej (nikt za mnie tych ogromnych zapasów nie przejdzie!), a was zapraszam na tekst o przygodach charakternej wampirzycy! ;>
[dating sim] Nicole – kryminalne zagadki amerykańskiego uniwersytetu!
Nie wiem czy winne temu jest Hakuouki, czy ogólnie fakt, że mamy wakacje, a człowiek może nareszcie zabrać się za redukcję zaległości wszelakich, ale postanowiłam trochę zmniejszyć moje stosy nagromadzonych przez ostatnie miesiące gier otome i zacząć je w końcu przechodzić ;) Nawet nie pytajcie ile tego mam, bo nie wiem ile mi zajmie się z tego odkopać, ale jedno jest pewne – o ile mój zapał nie zgaśnie (a póki co nic takiego się nie zapowiada), to w najbliższym czasie będzie pojawiało się więcej tego typu tekstów ^^
Jak pamiętacie, ostatnim razem zaproponowałam wam poważną visual novelkę, która zapewnia wiele godzin nieprzerwanego czytania – tym razem jednak zmienimy trochę ton, ponieważ chciałabym przedstawić coś luźniejszego i bardziej interaktywnego: opowieść o świeżo upieczonej studentce prawa :)
[visual novel] Hakuouki: Demon of the Fleeting Blossom – honor splamiony krwią…
Hakuouki to visual novel na przenośną konsolkę od Playstation, w którą już od dawna planowałam zagrać (co prawda nie mam PSP, ale od czego są emulatory? :)), ale jakoś zawsze wymyślałam sobie wymówki, by tego nie robić. Nie wiem co było tego powodem, ale aktualnie mam ochotę się trzepnąć przez łeb, że nie zabrałam się za nią wcześniej!
Wśród gier otome to prawdziwa perełka, która nie dość, że dostarczy wiele romantycznych wrażeń, to dodatkowo przeniesie nas na przełom Epoki Edo i Meiji, gwarantując interesującą wycieczkę w czasie do ery samurajów, w przyjazny sposób przybliżając nam historię Japonii z okresu schyłku szogunatu. Oczywiście nie wszystko należy tu traktować jako podręcznikową wiedzę, szczególnie wzmianki o demonach dają sporo do myślenia (;P), ale definitywnie potrafi zasiać w czytelniku ziarenko ciekawości – u mnie definitywnie padło ono na podatny grunt :)
[visual novel] Cinders – nowoczesny Kopciuszek :)
Co się stanie, gdy za zrobienie gry visual-novel, tak bardzo kojarzonej z japońską kulturą, wezmą się Polacy? Rezultat może okazać się równie zaskakujący, co dobry i innowacyjny :)
I tak – jest to pierwsza recenzowana przeze mnie vn-ka, którą nie jestem w stanie nazwać grą otome. To prawda, że wcielamy się tu w bohaterkę, a nie bohatera, ale tematyka i sposób podania tejże opowieści naprawdę jest godny polecenia tak kobietom, jak i mężczyznom. Zatem polecam wyzbyć się wątpliwości i zaryzykować z Cinders, grą opowiadającą historię Kopciuszka w zupełnie nowy, acz niezwykle interesujący sposób ^^
[dating sim] Flower Shop 2: Winter in Fairbrook – zasadźmy kwiatuszki :D
Obiecałam, że będzie recenzja jeszcze jednego otome, więc… oto ona <fanfary> Zeszło mi ciut dłużej niż przypuszczałam, bo się uparłam na przejście wszystkich ścieżek, a to trochę zajmuje ;) Bynajmniej jednak nie uważam tego za czas stracony – nic tak nie rozluźnia po dniu pełnym nauki, niż niezobowiązująca rozrywka!
Tym razem mamy coś z innej beczki – ostatnio zaserwowałam wam dość „poważną” visual novel, a tym razem mamy zdecydowanie lżejszy tematycznie stat-raiser. Krótką, romantyczną historię połączoną z zabawą w ogrodnika… to dopiero kombinacja, co? :D
WAŻNE! To jest druga część gry, zaś pierwsza, Flower Shop: Summer in Fairbrook, to propozycja dla Panów :) Wcielamy się w Steve’a i w podobnych okolicznościach co tutaj, szukamy wybranki serca, przy okazji zajmując się ogródkiem :)
[visual novel] The Second Reproduction – jeśli mogłabym coś zmienić…
Dziś coś „z innej beczki”. Całe lata świetlne nie recenzowałam żadnego otome – muszę w sumie przyznać, że miałam sporą przerwę od tego gatunku. Potem kiedyś dziwnym trafem został mi polecony tytuł The Second Reproduction, przez wzgląd na niedawno wypuszczony angielski patch. Z głupoty ściągnęłam, zainstalowałam… i wciągnęło mnie na kilka zarwanych nocy :) Czy to przez wzgląd na długi „odwyk”, czy faktyczną „świetność” TRS, pozostanie wam do rozsądzenia ;D
Żałuję tylko, że tyle czasu mi zeszło z napisaniem tego tekstu – od ukończenia gry minął już ładny miesiąc z hakiem, a ja zwyczajnie o notce zapomniałam <śmiech>
Nie można mi odmówić bycia roztrzepaną osobą xD Wreszcie się jednak spięłam i tak powstał Chocapic… ekhm… znaczy się, tak postała poniższa recenzja. Miejmy nadzieję, że uda mi się przekonać choć kilka czytelniczek (nie miejmy złudzeń – to w końcu otome, więc nie oczekuję stadka facetów wesoło biegnącego by grę dorwać), do poświęcenia paru godzin swych wakacji na tą specyficzną, interaktywną książkę ^^
[visual novel] (P)lanets – zwyczajne życie właśnie się skończyło…
Jakiś czas temu poprosiłam was (i nadal proszę ^^) o propozycje dotyczące visual novel, czy gier otome, ponieważ po Lucky Rabbit Reflex! poczułam naprawdę porządną ochotę bliżej zapoznać się z tym gatunkiem :) Ku mojej wielkiej radość dostałam od NanyVampire dość pokaźnego maila ze sporą ilością tytułów (za co jej bardzo dziękuję!), które tylko czekały na to by je sprawdzić – postanowiłam zacząć od (P)lanets ^^
Jest to gra otome podpinająca się bardziej pod gatunek visual novel, niż dating-sim. Nieważne jednak czym jest, muszę przyznać, że wciągnęła mnie na ładnych kilka wieczorów… no bo przecież musiałam zdobyć wszystkie zakończenia! ;P
[dating sim] Lucky Rabbit Reflex! – randkowanie w rytmie Wielkiej Brytanii ^^
Jakiś czas temu zgadałyśmy się z Lavi apropo otome – po krótkiej dyskusji dostałam całą listę pozycji, wokół których powinnam się zakręcić ;) Gra z „królikiem” w tytule szybko przyciągnęła mój wzrok, tak więc bez zbędnego wahania postanowiłam zaliczyć ją w pierwszej kolejności. Nie byłam co prawda przekonana, że mi się spodoba, ale stwierdziłam, iż warto dać jej szansę – była to jedna z lepszych decyzji jakie podjęłam w ostatnim czasie! ^^