Category Archives: Pierwsze Wrażenie
Pierwsze Wrażenie: Shuumatsu no Izetta
Ech, nie mogę się powstrzymać, żeby nie zrobić małej reklamy – jeśli będziecie w najbliższym czasie szukać czegoś do poczytania, to polecam Księgę Jesiennych Demonów Jarosława Grzędowicza. Wpadła mi ostatnio w ręce i naprawdę – nie dość, że genialnie dopasowuje się do aktualnej aury, to jeszcze sama tematyka jest naprawdę interesująca (poza tym już dawno nie przeczytałam tak dosadnego komentarza o życiu – szczególnie „Klub absolutnej karty kredytowej” rozwala system). Dajcie jej szansę, to naprawdę unikalny kawałek literatury :)
Wracając jednak do tematu: sporo tytułów jest na kolejce, więc lecimy z kolejnym. Tym razem przyjrzyjmy się duetowi: księżniczka i wiedźma.
Pierwsze Wrażenie: Yuri!!! on Ice
Minął tydzień od startu sezonu, udało mi się też posprawdzać już kilka tytułów, a więc pora zabrać się za PW! Nietrudno teraz znaleźć motywację do pisania, kiedy za oknem jest tak zimno, iż człowiek z najwyższą chęcią zaszywa się w domu gdzieś blisko grzejnika, z kompem na kolanach, i zastanawia się jakim cudem jest już październik ;) Mam wrażenie, że zanim się obejrzę będzie Boże Narodzenie…
Przegląd: sezon letni ’16
Wiecie co? W tym miesiącu, a dokładniej 10 lipca, blog, który właśnie czytacie, skończył 8 lat. Aż wierzyć się nie chce – taki szmat czasu, on nadal jakoś funkcjonuje, a mnie prowadzenie go nadal bawi. Jakaś taka nostalgia mnie przez to naszła… Nie pisałam w tym roku notki urodzinowej, bo nie miałam zbytnio kiedy tego zrobić, ani pomysłu jak się za to zabrać, ale nie mogę się powstrzymać, żeby chociaż tu, we wstępie, nie wspomnieć paru słów na ten temat: podziękować wam wszystkim za wspólnie spędzone dni, miesiące i lata, wytrwałość w wyczekiwaniu na nowe wpisy oraz długie komentarze, które czasami są wielkości mini esejów! Miejmy też nadzieję, że w przyszłym roku będziemy obchodzić rocznicę numer dziewięć, a wtedy już do równej dekady będzie jak o rzut kamieniem ;)
Wracając jednak do tematu – letnie anime już od kilku tygodni wypełniają ramówkę, jednak które z nich tak naprawdę są warte świeczki? Zerknijmy na przegląd tego co mnie osobiście wpadło w oko :) Od razu chciałabym też zaznaczyć, że na rozpisce brakuje sequeli (Souma, Fate/kaleid oraz Arslan), ponieważ tak jak w przypadku ich wcześniejszych odsłon, kontynuacje zamierzam obejrzeć hurtem. Ogólnie planowałam sprawdzić więcej tytułów, ale koniec końców na tej liście musiałam się zatrzymać, gdyż na kolejne nowości już zwyczajnie nie mam siły ;p (jeśli jednak coś bardzo mocno polecacie, to z chęcią się skuszę!)
Sezon wiosenny ’16 – część 5
Porwałam się ostatnio na niemożliwe i zainstalowałam Baldur’s Gate: EE! Możecie pomyśleć: „co w tym takiego niemożliwego?” – no cóż, kiedyś już skusiłam się na oryginalną wersję tej gry, a pierwszy napotkany szczur pokazał mi gdzie raki zimują, więc dostrzegacie powód mojej nieufności, prawda? Nie przeczę, że zapewne absolutnie nie wiedziałam wtedy co robię, ale trauma pozostała ;) Bogatsza w doświadczenia (w końcu w międzyczasie przeszłam oba Neverwintery), tym razem już nie jestem pożywką dla gryzoni i muszę przyznać, iż chyba, o zgrozo, się wkręciłam. Stąd też poniższa notka trochę się przeciągnęła w czasie – w ramach rekompensaty wpis ten miał być zbiorczą opinią o wszystkich pozostałych wiosennych seriach, które miałam do sprawdzenia, ale ostatecznie pomysł odrzuciłam. Po co zwlekać, skoro mogę opublikować to co już mam i umilić wam czekanie na resztę? Jak można się domyślić, teksty nie będą aż tak długaśne jak zazwyczaj, ale nie ma co przeciągać, skoro sezon prawie dobija półmetka, a ja się dalej z tym grzebię!
Toteż zapraszam na komentarz odnośnie: Tanaka-kun wa Itsumo Kedaruge, 12-sai.: Chicchana Mune no Tokimeki, Macross Delta oraz Big Order. Have fun!
Sezon wiosenny ’16 – część 4
Mam jakieś dziwne wrażenie, że ktoś rzucił klątwę na mój dom – ostatnio co chwila coś nam się psuje ;P Ale jak wiadomo, kiedy coś ma być nie tak, to nie jedna rzecz raz za czas, tylko wszystko na raz. Ach, złośliwość rzeczy martwych ^^”
Na poprawę samopoczucia zerknijmy więc na tytuły, które, miejmy nadzieję, nie planują się „zepsuć” wraz z kolejnymi odcinkami: drugi sezon Kyoukai no Rinne oraz Bungou Stray Dogs!
Sezon wiosenny ’16 – część 3
Czy tylko ja czuję ostatnio takie wszechogarniające zmęczenie i ogólną apatię? Może odzywa się jakieś dziwne przesilenie wiosenne? Nie wiem, ale mam wrażenie, że mogłabym przespać miesiąc, a to i tak byłoby za mało na naładowanie moich baterii ;p Dajcie mi słońca!!! Jak mam przeprowadzać fotosyntezę, jak tu tylko leje, leje i leje?!
Anyway, w ramach rekompensaty za powyższe narzekanie, przyjrzyjmy się dziś rzekomym hitom tego sezonu: Boku no Hero Academia oraz Koutetsujou no Kabaneri. Czy faktycznie sprostały wygórowanym oczekiwaniom fanów?