Anime Jesień 2013 ^^
Posted by Shouri
Udało się~! ^^ Taki miałam szatański plan, żeby dodać zapowiedzi w piątek 13-go XD W rytmach One Republic i „Counting Stars” na zapętleniu, bawiłam się z tym bity tydzień ^^” Choć większość z was już pewnie cierpi z powodu końca wakacji (oprócz ciągle rozleniwionych studentów ;)), to zapewniam, że jesienna lista w jakiś sposób wam to zrekompensuje – tytułów jest całe zatrzęsienie!
O tym jednak macie całą notkę, dlatego pozwolę sobie jeszcze na moment pospamować nie na temat i zadać głupie pytanie… u was też jest tak zimno? -___- To straszne! Wystarczyło poczekać aż na kalendarzu pojawi się napis „wrzesień” i nagle ciężko się gdzieś ruszyć bez koca i kubka gorącej herbaty. Btw polecam czerwonego Pu-erha z cytryną – mniam! ^^ No to biegnijcie zagotować wodę, usiądźcie wygodnie i do czytania ;D
Lista jest ogromna! Jak zresztą przystało na jesień. 46 tytułów, w tym 12 kontynuacji i jakieś 3 spin-offy lub coś w tym stylu. Tym samym i tak zostaje około 30 nówek – przerażająca perspektywa, szczególnie, że kilka z samych sequelów to must-watche na mojej liście ;)
Tytuł: Diabolik Lovers
Premiera: 16 wrzesień 2013
Filmik: PV
Yui Komori to pozytywnie nastawiona do życia dziewczyna, choć trochę niepokoi ją jej zdolność widzenia duchów. W drugiej klasie liceum bohaterka musi zmienić szkołę z powodu pracy swojego ojca – przenosi się do wieczorowej placówki specjalizującej w kształceniu przyszłych artystów estradowych oraz celebrytów. Krąży tam plotka, że pośród uczniów znajdują się także wampiry, zaś Yui będzie musiała zamieszka z aż szóstką z nich – sadystycznymi braćmi Sakamaki.
Opinia: Ekhm… i znowu reverse harem. Znowu na podstawie gry randkowej dla dziewcząt, a żeby dobić – tym razem Panowie to wampiry ^^” O ile zawsze katuję się odpowiednią dawką otome na każdy sezon, tak akurat tutaj strasznie odrzucają mnie te wampiry, bo od razu mam złe skojarzenia. Zobaczymy czy starczy mi motywacji, żeby rzucić na to okiem – choćby dla Takashiego Kondo (aka Hibari z KHR!! *______*).
Tytuł: Outbreak Company
Premiera: 4 październik 2013
Filmik: PV
Mając za ojca autora light novelek, a za matkę ilustratorkę gier eroge, Shinichi Kanou to pełnokrwisty otaku. Nie ma żadnych specjalnych umiejętności, po za swoją ogromną wiedzą na temat „moe” oraz nieomylnego instynktu w rozpoznawaniu tego archetypu w produkcjach, które wpadną mu w ręce – od anime i mang, po novelki i figurki. Pewnego dnia nieoczekiwanie zostaje przeniesiony do świata, gdzie elfy i smoki są na porządku dziennym. Zostaje mu powierzone zadanie – nie, nie chodzi o walkę z potworami, czy wyruszenie na epicką wyprawę – ma zostać „misjonarzem moe”, ambasadorem wymiany kulturowej między swoim światem, a fantastyczną rzeczywistością, w której wylądował! Dane mu będzie spotkać pałacową strażniczkę o zapędach fujoshi, pokojówkę pół-elfkę, czy wielką cesarzową… będącą w rzeczywistości małą dziewczynką. Jego pierwszym pomysłem jest stworzenie szkoły.
Seria początkowo jest komedią, jednak z czasem Shinichiemu przyjdzie się także zmierzyć z poważniejszymi problemami, takimi jak etniczna dyskryminacja, problemy społeczne, czy konflikt z sąsiednimi państwami. Czy będzie w stanie przezwyciężyć te trudności i sprowadzić kulturę „moe” do tego fantastycznego świata, jednocześnie pomagając trochę zamieszkującym go ludziom?
Opinia: Ten projekt postaci… z czymś mi się kojarzy, ale nie do końca wiem z czym. Co do samej fabuły, to brzmi abstrakcyjnie. Takie mieszanie komedii z poważnymi motywami. Byle te socjalne sprawy nie przeważyły, bo chyba nie mam ochoty znowu wysłuchiwać peanów na cześć ziemniaka, jak w MAOYU ;P
Tytuł: IS: Infinite Stratos 2
Premiera: 4 październik 2013
Filmik: Trailer, PV
Drugi sezon “IS: Infinite Stratos” – opis pierwszej serii:
Japoni udało się wynaleźć rewolucyjny egzoszkielet, “Infinite Stratos” (IS), który stał się dominującym nurtem w przemyśle zbrojeniowym. Jako, że tylko kobiety mogły sterować ISami, praktycznie całkowicie zdominowały one społeczeństwo. Orimura Ichika to 15-latek, który przez przypadek dotyka ISa znajdującego się w szkole treningowej dla pilotów. To właśnie wtedy okazuje się, że jest on jedynym mężczyzną zdolnym do interakcji z Infinite Stratos, a tym samym chcąc nie chcąc, zostaje zmuszony, aby wstąpić do szkoły pilotów. W tym momencie rozpoczyna się zapracowane życie Ichiki, otoczonego przez gromadkę dziewcząt.
Opinia: Kusi tu ten Kouki Uchiyama jako główny bohater ^^ Kiedyś może jak znajdę czas nadrobić pierwszy sezon, to obejrzę i ten – w każdym razie widzę, że sporo osób z MALa całkiem nieźle to oceniło.
Tytuł: Nagi no Asukara
Premiera: 3 październik 2013
Filmik: PV
Opowieść o Morzu i Ziemi. Dwie przyjaciółki z dzieciństwa, Hikari oraz Manaka, zawsze mieszkały na morzu, teraz zaś, razem z dwójką innych znajomych, Kaname oraz Chisaki, zmuszone są do pójścia do szkoły na lądzie, ponieważ ich własna podwodna placówka została tymczasowo zamknięta. Pewne zaskakujące spotkanie nadaje jednak im życiom zupełnie niespodziewany kierunek.
Opinia: Bardzo interesujący tytuł, szczególnie, że tak w sumie ciężko wywnioskować czego można się w ogóle po nim spodziewać. Obyczajówki? Może czegoś w klimatach zahaczających o fantastykę? Osobiście postaram się zerknąć przynajmniej na jeden ep, bo jestem trochę zaintrygowana. Do tego wygląda bardzo ładnie ^^
Tytuł: Log Horizon
Premiera: 5 październik 2013
Filmik: Teaser, PV
Historia rozpoczyna się, gdy 30 tysięcy japońskich graczy zostaje uwięzionych w fantastycznej grze online, Elder Tale. To co kiedyś było nierealnym światem magii i miecza, teraz zamieniło się w rzeczywistość. Główny bohater, Shiroe, stara się jakoś przetrwać, za kompana mając swojego dobrego przyjaciela Naotsugu oraz piękną zabójczynię Akatsuki.
Opinia: Znaczy…… ktoś sklonował SAO (ewentualnie .hacka)? O_____O Mogę się założyć, że dlatego to wychodzi akurat teraz, bo twórcy liczą uszczknąć coś z faktu, iż w tej chwili gatunek ten jest całkiem popularny. Ale jako fanka SAO i fantastyki, definitywnie obejrzę ^^ W dodatku do obsady przyplątało się sporo fajnych seiyuu, a kompozytorem muzyki jest Yasuharu Takanashi :)
Tytuł: Phi Brain: Kami no Puzzle 3rd Season
Premiera: 6 październik 2013
Filmik: PV
Trzeci sezon „Phi Brain: Kami no Puzzle” – opis pierwszej serii:
Daimon Kaito to licealista kochający zagadki. Pewnego dnia przewodniczący szkoły wręcza mu dziwne przenośne urządzenie, które doprowadza go do podziemnych ruin znajdujących się pod ich placówką. Razem ze swoją dziewczyną, Nonohą, postanawia rozwiązać ukrytą tam “nierozwiązalną zagadkę”, jednak “Łamigłówka Mędrca” stworzona przez podejrzane stowarzyszenie POG okazuje się niebezpieczniejsza niż się to na pierwszy rzut oka wydawało. Udaje mu się odkryć rozwiązanie, jednak jest to dopiero początek wielkiej bitwy na logiczne zagadki z POG.
Opinia: Ostatnio ściągnęłam sobie oba poprzednie sezony, więc trza wreszcie do tego usiąść!
Tytuł: Sekai de Ichiban Tsuyoku Naritai!
Premiera: 6 październik 2013
Filmik: PV#1, PV#2
Sakura Hagiwara oraz Erena Miyazawa to główne wokalistki popularnej grupy piosenkarek Sweet. Pewnego dnia Erena zostaje poturbowana podczas nagrania programu telewizyjnego przez Rio Kazame – profesjonalną wrestlerkę. Sakurze puszczają przez to nerwy i rzuca się na Rio. Dziewczyna postanawia wkroczyć do świata profesjonalnego wrestlingu by pomścić swoją przyjaciółkę.
Opinia: Czasami poważnie zastanawiam się co siedzi Japończykom w głowach… a po chwili dochodzę do wniosku, że chyba wolę nie wiedzieć ^^” Piosenkareczka bawiąca się we wrestling? Pożywka dla fanów ecchi. Dziękuję, postoję (>__<)
Tytuł: Diamond no Ace [Daiya no A]
Premiera: 6 październik 2013
Filmik: PV
Opowieść ta śledzi losy Eijuna Sawamury, miotacza, który dołącza do szkoły posiadającej elitarną drużynę baseballową ze wspaniałym łapaczem Kazuyą Miyukim na czele. Razem z resztą ekipy, poprzez determinację oraz ciężką pracę, stara się on sięgnąć po legendarne mistrzostwo Koushien.
Opinia: Nie lubię baseballu… Nie lubię i nie rozumiem baseballu…… ale ale!! Zajmuje się tym Madhouse, wiec na pewno będzie śliczne i jest tyle fajnych seiyuu i serie sportowe są takie super i..! Jestem wewnętrznie rozdarta ^^” Kurcze… moje postanowienie, że ominę to „bo to przecież o baseballu jest!” strasznie słabnie :D
Tytuł: Gundam Build Fighters
Premiera: 7 październik 2013
Filmik: PV#1, PV#2
Historia ta ma miejsce w niedalekiej przyszłości, kiedy to Walki GunPla, starcia plastikowych modeli Gundamów, stały się niezwykle popularne na całym świecie. Sei Iori, pierwszoklasista z gimnazjum, to jedyny syn właściciela sklepu z modelami oraz utalentowany konstruktor GunPla – jednak w samych walkach robotów nie ma praktycznie żadnego doświadczenia. Pewnego dnia bohater spotyka tajemniczego chłopaka o imieniu Reiji, zaprawionego i zdolnego uczestnika Walk Gundamów. Dwójka ta postanawia razem sięgnąć po Mistrzostwo Świata GunPla.
Opinia: Znam kilka osób, które na pewno się ucieszą na nowe Gundamy – choć tym razem koncepcja jest trochę inna niż zazwyczaj. Osobiście jakoś ciągle nie mogę się do tej marki przekonać, ale kto wie, może kiedyś dostąpię oświecenia ;] Po za tym Gundam Build Fighters trochę kojarzy mi się z CLAMPicowym Angelic Layer ^^ (no i Reiji to jest Fran z KHR XD Padałam kiedy usłyszałam ten głos w trailerze XD)
Tytuł: Freezing Vibration
Premiera: 4 październik 2013
Filmik: PV
Drugi sezon „Freezing” – opis pierwszej serii:
Akcja ma miejsce w lekko futurystycznym świecie, gdzie to Ziemia zostaje najechana i właśnie trwa wojna z kosmitami z innego wymiaru, zwanymi Nova. Historia przedstawia przygody młodego Japończyka Kazuyi Aoiego, który zapisuje się na trening w specjalnej szkole dla genetycznie zmodyfikowanych dziewcząt nazywanych Pandora, walczących z kosmitami razem ze swoimi męskimi partnerami, Limiterami, używającymi niesamowitej zdolności “zamrażania”, pozwalającej ograniczyć mobilność przeciwnika. Nasz protagonista nawiązuje tam znajomość z niezwykłą, odrobinkę starszą dziewczyną, Bridgette L. Satellizer, która wydaje się być najpotężniejszą Pandorą w jej klasie, ale nie mającą jeszcze swojego Limitera – pomimo ostrzeżeń, chłopak postanawia załapać się na tę posadę.
Opinia: Nie wiedziałam pierwszej serii, ale jedyne co tu dostrzegam to ecchi i harem – czyli omijam.
Tytuł: Kill La Kill
Premiera: 4 październik 2013 [preair: 28 wrzesień 2013]
Filmik: CM#1, CM#2, CM#3,
Historia ta rozgrywa się w liceum rządzonym twardą ręką przez przewodniczącą szkoły, Satsuki Kiryuuin. Uczennica z wymiany, Ryuuko Matoi, powoduje nie lada zamieszanie, kiedy wkracza na teren szkoły dźwigając ze sobą wielki miecz w kształcie nożyczek, Basami. Dziewczyna ta poszukuje tajemniczej osoby, która odpowiedzialna jest za śmierć jej ojca, jednak na drodze Ryuuko stają członkowie samorządu uczniowskiego – „Czterej Święci Królowie”. Na ratunek dziewczyny przybywa gadający szkolny mundurek – „Ubierz mnie. Kiedy to zrobisz, objawi się ma prawdziwa moc.”
Opinia: Bardzo ciekawy plakat – od razu przyciąga wzrok :) Bardzo zakręcony opis – ciekawi w swej dziwności. Bardzo epicka muzyka w trailerze – ale czego innego spodziewać się po geniuszu Hiroyukim Sawano? Mam wrażenie, że z jakiegoś powodu, seria ta będzie obiektem sporego hype’u w tym sezonie – osobiście jestem w stanie ją oglądać tylko dla Pana Sawano – zaufam, że kiedy on odpowiada za muzykę to i wszystkie inne aspekty tego tytułu będą niesamowite ^^
Tytuł: Meganebu!
Premiera: 7 październik 2013
Filmik: PV#1, PV#2 ver.Akira, PV#2 ver.Mitsuki, PV#2 ver.Takuma
Opowieść o grupce pięciu noszących okulary licealistów, należących do Klubu Okularników.
Opinia: To tak na pocieszenie po Free! XD W sumie nie wiem czego się po tym spodziewać – komedii? Raczej tak – pewnie coś w klimatach „śmieszne, losowe przygody grupki licealistów”. W gatunkach pisze, że to obyczajówka i shoujo. Cóż, postacie megane zawsze lubię, toteż i zerknę na Meganebu! ^^
Tytuł: Machine-Doll wa Kizutsukanai [Kikou Shoujo wa Kizutsukanai]
Premiera: 6 październik 2013 [preair: 15 września 2013]
Filmik: PV#1, PV#2
Początek XX wieku. Raishin Akabane to aspirujący lalkarz z Japonii, który przenosi się do Królewskiej Akademii Walpurgii w Anglii, by uczyć się tam Sztuk Maszynowych: połączenia magii i technologii oraz zastosowaniu ich w przemyśle militarnym. Towarzyszy mu dziewczyna o imieniu Yaya, tak naprawdę będąca Automatonem: żyjącą, mechaniczną lalką, napędzaną specjalnymi magicznymi obwodami, specjalizującą się w walce wręcz. Tradycją Akademii jest turniej, w którym bierze udział setka najlepszych uczniów oraz ich Automatonów – zwycięzca otrzyma tytuł „Wisemana”, najlepszego lalkarza świata.
Opinia: Bardzo obiecujący tytuł. Ładnie zrobione (choć ten smok w CG… ekhm…), ma ecchi w gatunkach, ale trailery bynajmniej nie pokazały niczego, co by mnie odrzucało, a do tego zapowiada się na ciekawą serię akcji ^^ Definitywnie na liście: „muszę sprawdzić!” :)
Tytuł: Kuroko no Basket 2
Premiera: 5 październik 2013
Filmik: PV#1, PV (ver. z krzykami fangirli, ale ma 2 dodatkowe ujęcia na koniec ;))
Drugi sezon „Kuroko no Basket” – opis pierwszej serii:
Kuroko należał do legendarnej drużyny koszykówki ze szkoły Teikou. Team zwany był “Pokoleniem Cudów” i choć nikt z kibiców chłopaka nie kojarzy, cała piątka najlepszych zawodników darzy go ogromnym szacunkiem. Kiedy także w liceum bohater postanawia kontynuować ten sport, wszyscy zdają się być zaskoczeni, że Kuroko jest taki malutki, słaby i łatwy w przeoczeniu. Gdzie w takim razie tkwi sekret, który sprawia, iż jest on tak potężnym atutem i czy uda mu się pomóc swojemu nowemu teamowi w osiągnięciu sukcesu?
Opinia: Czy naprawdę muszę tu cokolwiek mówić? DRUGI SEZON KUROKO!!!! SHUT UP AND TAKE MY MONEY~! XDDD Ekhm… znaczy, tego… Drugi sezon cudownej serii o koszykówce, którą pokochali nawet Ci, którzy koszykówki nie znoszą :) Jako że nie wytrzymałam i po pierwszej serii zabrałam się za mangę, od pół roku usycham, bo chcę już zobaczyć te wszystkie epickie sceny w animacji i z genialnym OSTem w tle (no i znów mamy OP od GRANRODEO)!! Ech, jesień będzie piękna :D
Tytuł: Non Non Biyori
Premiera: 7 październik 2013 [preair: 1 września 2013]
Filmik: PV#1, PV#2
Uczennica podstawówki, Hotaru Ichijou, właśnie przeprowadziła się razem z rodzicami z wielkiego Tokio na wieś. Teraz czeka ją przyzwyczajanie się do nowej szkoły, gdzie klasa w sumie składa się z 5 osób – do tego w przedziale wiekowym od podstawówki do gimnazjum! Przyłącz się do ich zwariowanych przygód w świecie tak różnym od zatłoczonego centrum ogromnej metropolii!
Opinia: Obyczajówka o grupce dziewcząt (aż chciałoby się dodać „jakich wiele”) – prawdopodobnie zanudziłabym się na tym na śmierć ^^”
Tytuł: Galilei Donna – Storia di tre sorelle a caccia di un mistero
Premiera: 11 październik 2013
Filmik: Teaser, CM#1, CM#2,
Rok 2061. Globalne ocieplenie należy do przeszłości, a świat doświadcza początków zbliżającej się epoki lodowcowej. Trzy potomkinie Galileusza żyjące na Toskanii we Włoszech: Hozuki Ferrari, Hazuki Ferrari oraz Kazuki Ferrari są niespodziewanie zaatakowane przez tajemniczą organizację, zaś całe wydarzenie sprawia, że dziewczęta lądują na międzynarodowej liście ściganych kryminalistów. Wspomniana organizacja poszukuje czegoś zwanego „Galileo Tesoro”, czyli „Skarbem Galileusza”. Nie mając pojęcia co się dzieje, trójka sióstr zmuszona jest połączyć siły by poradzić sobie z niespodziewaną sytuacją – nie będzie to jednak takie łatwe, ponieważ ich osobowości nie mogłyby bardziej się od siebie różnić.
Opinia: Hmmmm „storia di tre sorelle a caccia di un mistero”..? Niech no pomyślę (i sprawdzę co to było „caccia” XD)… na moje oko „Historia trzech sióstr polujących na tajemnice”. Bardzo chciałabym zobaczyć jakiś konkretny trailer, ponieważ w jakiś sposób ciekawi mnie ten tytuł, a mało o nim wiadomo. Strasznie chciałabym, żeby potraktowali poważnie motyw astronomii, ale ten opis niestety na to nie wskazuje :( Projekt postaci za to kojarzy się z SAO (i jak teraz patrzę, to ten sam Pan za niego odpowiada).
Tytuł: Magi: The Kingdom of Magic
Premiera: 6 październik 2013 [preair: (1-2 ep) 22 września]
Filmik: Trailer
Drugi sezon „Magi: The Labyrinth of Magic” – opis pierwszej serii:
Historia ta opowiada o przeznaczeniu i walce, by utrzymać świat na właściwej ścieżce. Aladyn to chłopiec, który więziony przez większość życia w małym pokoju, postanawia wyruszyć w podróż i zwiedzić to, o czym do tej pory mógł tylko marzyć. Jego najlepszym przyjacielem jest flet, z rezydującym w nim dżinem Ugo. Szybko okazuje się, że Aladyn to Magi, magik posiadający prawo wyznaczania królów. To właśnie po to się narodził, by wybrać kolejnego następcę tronu, który podejmie prawe decyzje w walce z osobami sprzeciwiającymi się przeznaczeniu. Śledź jego przygody, podczas których spotka inne postacie z Baśni z Tysiąca i Jednej Nocy, takie jak Ali-Baba, czy Sindbad i razem z nimi spróbuje utrzymać równowagę świata!
Opinia: Drugi sezon Magi, który ma się skupić na Magnostadt Arc (czyli o kraju-szkole czarodziejów) – trochę się o to boję, bo między zakończeniem pierwszej serii, a Magnostadtem było jeszcze sporo ważnych wydarzeń i naprawdę mam nadzieję, że nie postanowią sobie tego po prostu przeskoczyć. Tak samo niepokoi fakt, że ta arc tak naprawdę wciąż trwa w mandze – nie wiem co o tym myśleć. Wszystkim za to definitywnie polecam wersję papierową – to jest totalnie inny poziom niż anime (na plus mangi oczywiście), które miało tendencję budzić mieszane uczucia.
Tytuł: Tokyo Ravens
Premiera: 9 październik 2013
Filmik: PV
Harutora Tsuchimikado jest członkiem prestiżowej rodziny Onmyouji (specjalistów od magii, przepowiada przyszłości oraz wypędzania złych mocy), ale on sam nie potrafi zobaczyć „energii duchowej”. Z tego też powodu jak do tej pory cieszył się spokojnym życiem razem z resztą znajomych ze szkoły Onmyo, jednak pewnego dnia niespodziewanie powraca jego przyjaciółka z dzieciństwa, Natsume Tsuchimikado, będąca przy okazji dziedziczką całej rodziny. Czy wydarzenie to wprawi wreszcie w ruch koła jego przeznaczenia?
Opinia: Ten chłopak z przepaską na włosach fajnie wygląda ^____^ Trochę jak taki typowy Ore-sama Junichiego Suwabe, ale niestety nie trafiłam, ponieważ to kolejna już w tym sezonie rólka Ryouheia Kimury ;) Ogólnie projekt bohaterów jest bardzo ładny, a i trailer robi dobre wrażenie z tymi wszystkimi scenami magicznych inkantacji etc. Akcja, fantasy, shounen (i jakieś hinty do wątku romantycznego..?) – ja jestem na tak~!
Tytuł: Kakumeiki Valvrave 2nd Season
Premiera: 11 październik 2013
Filmik: PV, CM
Drugi sezon „Kakumeiki Valvrave” – opis pierwszej serii:
Historia ma miejsce w czasach kiedy 70% rasy ludzkiej żyje w kosmosie z powodu rozwoju technologicznego kosmicznych miast. Pomiędzy dwoma potęgami — Federacją Wojskowego Paktu Dorushia oraz Atlantyckim Pierścieniem Stanów Zjednoczonych — jest małe, neutralne, dobrze rozwijające się gospodarczo państewko zwane Jiōru. Nasz protagonista Haruto, licealista mieszkający w Jiōru, napotyka na tajemniczą, “zakazaną” broń humanoidalną Valvrave, kiedy siły Dorushii rozpoczynają swoją inwazję.
Opinia: A to mnie intryguje! Zupełnie olałam Valvrave w sezonie wiosennym, a potem tumblr tonął mi w obrazkach z tej serii ;) Kiedy pytałam czy to naprawdę jest takie fajne, raczej nikt nie był w stanie dokładnie mi wyjaśnić na czym polega fenomen tego anime… i to po części intryguje mnie jeszcze bardziej <śmiech> Trzeba będzie kiedyś nadrobić zaległości!
Tytuł: Samurai Flamenco
Premiera: 11 październik 2013
Filmik: PV, CM#1, CM#2
Oryginalne anime zaplanowane na emisję przez dwa sezony (czyli ~24 odcinki). Hasłami promocyjnymi są: „Dla tych ‚dorosłych’, którzy tak naprawdę nie chcą wydorośleć.” oraz „Bohater nigdy się nie podda, nigdy nie będzie się ukrywał, nigdy nie zostanie pokonany, nigdy nie zaakceptuje zła.”.
Opinia: Eeee… co to tak właściwie jest? Totalnie dziwne… ^^” Ale często z takich właśnie dziwadeł powstają perełki, więc z wydawaniem sądów poczekam na trochę więcej informacji (no i Tomokazu Sugita ma tu główną rólkę!). Btw, po tym drugim CM kojarzy mi się to trochę z takimi starymi i trochę kiczowatymi seriami o super bohaterach, jak jakieś Power Rangers XDDD Cóż oni to znowu wymyślili?! ;]
Tytuł: Gingitsune
Premiera: 7 październik 2013
Filmik: PV#1, PV#2
Gintaro to lisi duch opiekuńczy, który ochraniał małą świątynkę Inari od czasów epoki Edo. Rodzina Makoto Saeki posiada zdolność zobaczenia ducha będącego przedstawicielem tamtejszego bóstwa, jednak umiejętność tą w tym samym czasie może posiadać tylko jedna osoba. Kiedy Makoto była mała, zmarła jej mama, ona zaś tym samym odziedziczyła po niej wspomnianą zdolność jako ostatni żyjący przedstawiciel rodziny. Mimo że tak bardzo się różnią, dziewczyna i Gintaro, korzystając z mocy lisiego ducha, starają się jak mogą by jakoś pomóc ludziom tworzącym ich małą społeczność.
Opinia: To może być fajne – bardzo spokojne, emocjonalne i wzruszające ^_____^ Takie jakieś ciepłe uczucia płyną już z samego PV – definitywnie będę chciała to sprawdzić :)
Tytuł: Miss Monochrome
Premiera: 2 październik 2013
Filmik: brak
Monochromatyczna Panienka zaczyna pracować w show-biznesie, by stać się popularną idolką.
„Miss Monochrome” to oryginalna postać wymyślona przez seiyuu Yui Horie, pierwszy raz użyta w marcu 2012 roku, jako trójwymiarowa, wirtualna piosenkarka na koncercie „Horie Yui wo Meguru Bouken III ~Secret Mission Tour~”.
Opinia: Dla ciekawych – TAK to wyglądało na wspomnianym koncercie. Interesujące, ale: a) brzmi jak jakaś Miku wannabe, a ja Vocaloidów nie lubię; b) jak oni chcą to przerobić na anime? O___o
Tytuł: Yowamushi Pedal
Premiera: 8 październik 2013
Filmik: PV#1, PV#2
Sakamichi Onada to chuchrowaty licealista kochający anime. Rozpoczynając szkołę planuje dołączyć do Klubu Anime, ale okazuje się, że wspomniany klub już nie istnieje, ponieważ nie miał wystarczającej ilości członków. Choć początkowo chłopak stara się przywrócić go do życia, po spotkaniu z dwójką kolegów z klasy, będących znanymi kolarzami, sam także decyduje się spróbować swoich sił w tym sporcie. Czekają go wyczerpujące treningi i trudne wyścigi – po drodze jednak odkryje, że tak naprawdę ma do jazdy na rowerze spory talent.
Opinia: Kolarstwo? No nie powiem, żeby to była moja życiowa pasja ^^” Ale! Włączając pierwszy ep Prince of Tennis też sobie myślałam „co może być ciekawego w tenisie?”, a serię pokochałam, więc postaram się podejść do Yowamushi Pedal bez uprzedzeń. W ogóle cieszy mnie, że tyle serii sportowych wychodzi w tym sezonie – nigdy za mało porządnej dawki adrenaliny ;) No i ten OP od ROOKiEZ is PUNK’D – już kocham tą piosenkę! <3
Tytuł: Seiyuu Sentai Voicetorm 7
Premiera: październik 2013
Filmik: brak
Ta wideomanga połączy mówione dialogi z ruchem i innymi efektami, by stworzyć ~15 minutowe odcinki o zespole seiyuu-bohaterów, którzy bronią pokoju dla dobra Ziemi i otaku.
Opinia: Dziwne… bo to nie do końca nawet jest anime <hmmmm> Widziałam już kiedyś coś takiego jak „picture-drama”, czyli statyczne obrazy z jeżdżącą po nich kamerką, dodanymi dźwiękami/muzyką i podłożonymi głosami – ciekawi mnie, czy o to im chodzi pisząc „motion comic” (termin „wideomanga” znalazłam gdzieś na necie, szukając jak to logicznie przetłumaczyć). Ogólnie trudno zdobyć jakiekolwiek informacje na temat tego projektu, więc póki co pozostaje wielką niewiadomą.
Tytuł: Aoki Hagane no Arpeggio: Ars Nova
Premiera: 8 październik 2013
Filmik: PV#1, PV#2, PV#3, PV#4, PV#5, PV#6
Pewnego dnia Flota Mgły, wyposażona w super zaawansowaną broń, pojawiła się dosłownie znikąd i zaatakowała wybrane miejsca na Ziemi. Ludzkość ugięła się przed tą tajemniczą potęgą, tym samym zostając ostatecznie pozbawionym możliwości przemierzania mórz. 17 lat po tej niszczycielskiej, oceanicznej wojnie, Gunzou Chihayi i jego przyjaciołom jakimś cudem udaje się zdobyć łódź podwodną należącą do Floty Mgły. Zmieniają jej nazwę na I-401, po czym wyruszają stawić czoła adwersarzowi!
Opinia: Nano śpiewa OP! *_____* Po cudnej piosence z Btoooma!, czekam na kolejny dobry utwór – póki co brzmi nieźle (PV#4). Jednak prawdopodobnie będzie to jedyna rzeczy, którą sprawdzę w ramach tego tytułu. Morskie opowieści, czyli wszelakie historie o statkach, łodziach podwodnych i innych wodnych środkach transportu nigdy mnie przesadnie nie fascynowały, więc Arpeggio Błękitnej Stali pozwolę sobie ominąć (swoją drogą „arpeggio” to, jak udało mi się znaleźć, specyficzny sposób grania akordu na instrumencie muzycznym). Jednak chciałabym podkreślić, że trailery wyglądają dużo bardziej obiecująco niż dość lichy plakat, więc niezdecydowanych zapraszam do oglądania PV :)
Tytuł: Golden Time
Premiera: 4 październik 2013
Filmik: PV
Banri Tada, nowo przyjęty student prywatnej szkoły prawniczej w Tokio, po ceremonii rozpoczęcia roku akademickiego zgubił się w drodze na spotkanie organizacyjne pierwszego roku. Klucząc po budynku wpadł na innego zagubionego studenta, Mitsuo Yanagisawe, z którym z miejsca się zaprzyjaźnił. Kiedy w końcu cudem docierając do celu, widzą stojącą przed nimi piękną dziewczynę z bukietem róż. Mitsuo najpierw dostaje kwiatkami po twarzy by po chwili otrzymać wiązankę w bardziej cywilizowany sposób razem ze słowami „Gratulacje dla nowego studenta”. Stylowa, dobrze ubrana, perfekcyjna w każdym calu kobieta, która przed ceremonialnym odejściem wywijała Mitsuo kwiatkami przed nosem, to Kouko Kaga, jego przyjaciółka z dzieciństwa. Będąc jeszcze dziećmi dwójka ta przyrzekła sobie, że w przyszłości się pobiorą, spełniając tym samym swoje marzenie. Chłopak chcąc od niej uciec, w sekrecie postanowił przystąpić do egzaminów na tą prestiżową uczelnię, jednak plan spalił na panewce, ponieważ okazuje się, iż Kouko ścigając swojego „narzeczonego” także została na nią przyjęta!
Opinia: Czyżby Golden Time miało się okazać moim romansikiem tego sezonu? Light novelkę, na podstawie której tworzona jest ta seria, napisała ta sama Pani, która odpowiada za wielce chwaloną przez wszystkich fanów romasnów Toradore!, dlatego będę chciała rzucić na to okiem. Ciekawostka: Kaito Ishikawa, czyli Ledo z Gargantii, w tym sezonie dostał AŻ 5 głównych ról (wow!) – Mitsuo z Golden Time to jedna z nich :)
Tytuł: Strike the Blood
Premiera: 4 październik 2013
Filmik: PV, CM
Czwarty Przodek to najsilniejszy wampir świata, który powinien istnieć tylko w legendach. Powinien. Z jakiegoś powodu ten tajemniczy wampir pojawił się w Japonii w towarzystwie dwunastu siejących nieszczęścia Kenjuu. Obserwować oraz w razie czego zlikwidować Czwartego Przodka – zadanie to rząd, na czele z Królem Lwem, przydziela magowi bojowemu znanemu jako Miecz Szamana. Jednakże nie wiadomo dlaczego, ale do misji zostaje wyznaczona uczennica Miecza Szamana, Yukina Himegari. Dzierżąc w dłoniach najsilniejszą broń przeciw-przodkom, duchową włócznię, dziewczyna dociera do Dzielnicy Demonów w mieście Itogami. Jaka jednak jest prawdziwa tożsamość Czwartego Przodka, a raczej Kojou Akatsukiego, którego tam niespodziewanie spotyka!?
Opinia: Gdzieś w połowie sama pogubiłam się w tym opisie XDDD Ale…… rkshvsjbrehfvnja tu jest Hosoya Yoshimasa *_________* Ubóstwiam akcent tego gościa (szczególnie jako Arata z Chihayafuru ^^)! Absolutnie, bezapelacyjnie, totalnie kocham! Dlatego niech mnie piorun trześnie [odpukać!!], będę oglądać Strike the Blood! <śmiech> Tym lepiej, że zarys fabuły oraz trailer zapowiadają fajną serię akcji (z może niezbyt powalającą animacją) – tym lepiej, bo raczej wolałabym nie oglądać czegoś TYLKO dla Hosoyi ;>
Tytuł: Kyoukai no Kanata
Premiera: 3 październik 2013
Filmik: CM, PV#1, PV#2
To mroczne fantasy śledzi poczynania uczęszczającego do drugiej klasy liceum Akihito Kanbary. Choć na pierwszy rzut oka chłopak wygląda na człowieka, tak naprawdę jest w połowie youmu, co sprawia, że trudno go zranić, a nawet jeśli się to zdarza, potrafi bardzo szybko się uleczyć. Pewnego dnia Akihito spotyka pierwszoklasistkę Mirai Kuriyame, kiedy ta chce skoczyć ze szkolnego dachu. Dziewczyna prowadzi bardzo odosobnione życie przez jej zdolność kontrolowania krwi, bardzo unikalną nawet w świecie duchów. Akihito ratuje Mirai, co rozpoczyna ciąg kolejnych, niepokojących wydarzeń.
Opinia: Nowe, piękne cudeńko od Kyoto Animation. Tym razem wygląda na to, że postanowili stworzyć coś z fabułą ;P (materiałem źródłowym jest light novelka) Ogólnie rzecz biorąc KyoAni może wreszcie będzie miało okazję się odkupić po serii tytułów, gdzie pierwsze skrzypce grał fanservice. Sceny akcji wyglądają świetnie (manipulacja krwią zawsze jest epicką mocą :]), a i od razu widzę, że polubię postać Tatsuhisy Suzukiego (czyli ten ostatni chłopak) ^^ Btw, przeszukałam wszystkie możliwe słowniki i nigdzie nie ma tłumaczenie słowa „youmu” – mogę jedynie zgadywać, że chodzi tu o coś w rodzaju ducha, czy demona.
Tytuł: Coppelion
Premiera: 2 październik 2013
Filmik: PV#1, PV#2
W roku 2016 topnienie rdzenia reaktora nuklearnego powoduje wielką katastrofę w Tokio. 20 lat później miasto jest praktycznie wymarłe z powodu wysokiego poziomu promieniowania. Jednak to właśnie z tamtego obszaru zostaje nadane wezwanie pomocy. Japońskie Siły Samoobrony wysyłają na miejsce trójkę dziewcząt ze specjalnej jednostki Coppelion, by odnalazły ocalałych. Tylko dlaczego nie noszą one żadnego sprzętu chroniącego przed promieniowaniem?
Opinia: Musiałam sobie aż wyszukać czym dokładnie jest „stopienie rdzenia reaktora nuklearnego” ;) W ogóle ciekawe, że Japończycy poruszają teraz takie tematy w anime, biorąc pod uwagę, że ostatnio elektrownie nuklearne są u nich dość napiętą kwestią (szczególnie po tym tsunami 2 lata temu). W każdym razie – sposób wykonania kojarzy mi się trochę z Btooom!, a za muzykę odpowiada Pan od magicznego OSTa do K Project (co zresztą od razu słychać w PV ^^), dlatego dam tej serii szansę.
Tytuł: Ore no Nounai Sentakushi ga, Gakuen Love Comedy wo Zenryoku de Jama Shiteiru
Premiera: 10 październik 2013
Filmik: PV
Historia obraca się wokół Kanade Amakusy, chłopaka z klątwą psychicznej mocy „absolutnego wielokrotnego wyboru” – w pewnych sytuacjach pojawia się w jego umyśle quiz wielokrotnego wyboru, a opcja którą wybierze, stanie się rzeczywistością. Dla przykładu: będzie musiał zdecydować między pójściem do szkoły nago – 1) od pasa w górę; 2) od pasa w dół. Już w szkole napotka kolejny wybór: 1) spadnie przed nim piękna dziewczyna; 2) to on spadnie… z dachu szkoły w damskich ciuszkach. Wybiera opcję pierwszą i tak poznaje blondwłosą Chocolat.
Opinia: Chyba znalazłam zwycięzcę w kategorii na najdłuższy tytuł ostatnich miesięcy :P „Ma Psychiczna Moc Wielokrotnego Wyboru Całkowicie Rujnuje Moją Komedię Romantyczną” …niech więc będzie oficjalnie skrótowe „NouCome”. Opis brzmi tak głupio, że to może być albo super dobre, albo totalnie durne ^^” Osobiście na razie mam dość szkolnych komedii romantycznych, więc podziękuję.
Tytuł: White Album 2
Premiera: 6 październik 2013
Filmik: PV
Historia studenta o imieniu Haruki Kitahara oraz jego relacji z Setsuną Ogiso i Kazusą Touma z klubu muzycznego.
Opinia: White Album 2 nie ma nic wspólnego z anime White Album – osobiście po samym tytule byłam pewna, że to po prostu kontynuacja, a tu się okazuje, że jest to inna, odrębna historia. Omijam już z przekory – przy oglądaniu pierwszego tytułu tej marki zasypiałam, a jednocześnie chciałam wyrzucić monitor za okno z frustracji, więc wolę sobie oszczędzić nerwów. Trailer niby nie wygląda źle, ale nie dam się tak łatwo zwieść :P
Tytuł: Little Busters!: Refrain
Premiera: 5 październik 2013 [preair: 16 września 2013]
Filmik: Teaser, PV
Drugi sezon “Little Busters!” – opis pierwszej serii:
Riki był jeszcze dzieckiem, kiedy zginęli jego rodzice pozostawiając go na łasce żalu i udręki. Tym, co wyrwało go z rąk depresji, była czwórka dzieciaków, które nazywały swoją grupkę Little Busters – Małymi Łobuziakami. Wyciągali go z domu, zapraszali do wspólnej zabawy, zaoferowali przyjaźń wtedy, kiedy tego najbardziej potrzebował. Chłopiec naprawdę polubił spędzać z nimi czas, a męczący go smutek powoli odchodził w zapomnienie. Teraz Riki jest w drugiej klasie liceum, a relacje między piątką łobuzów nic a nic się nie zmieniły – ciągle lubią się spotykać, razem wygłupiać, trochę pokłócić i cieszyć wspólnym, szkolnym życiem.
Opinia: Kiedyś ściągnęłam sobie cały pierwszy sezon, więc… w sumie dlaczego tego jeszcze nie obejrzałam? Kusi mnie teraz, żeby to nadrobić… tak w tej chwili :D Hmm… to już wiem czym będę się relaksować po napisaniu notki ^^ Trailerów nie oglądałam, bo nie chcę spoilerów – mam nadzieję, że wszystko działa tak jak ma!
Tytuł: Yozakura Quartet: Hana no Uta
Premiera: 6 październik 2013
Filmik: PV
Kiedy w mieście ludzie i demony żyją obok siebie, potrzeba czegoś więcej niż zwykłej policji by utrzymać pokój. Wkrocz w progi Życiowej Poradni Hiizumi, gdzie udzieli Ci pomocy niesamowita czwórka wyjątkowych nastolatków – każdy uzbrojony w unikalną dla siebie, niezwykłą moc!
Opinia: Oglądałam jeden lub dwa odcinki pierwszej ekranizacji – w sumie nic z tego nie pamiętam, łącznie z powodem, dla którego zarzuciłam przygodę z tym tytułem. To jest coś a la remake, więc znajomość poprzedniczki nie jest wymagana, a PV wygląda obiecująco (bardzo fajna animacja, projekt postaci trochę przeciętny). Nic odkrywczego – standardowa grupka licealistów posiadająca nadprzyrodzone moce, ale wydaje mi się, że może okazać się całkiem przyjemne.
Tytuł: Walkure Romanze
Premiera: 7 październik 2013
Filmik: PV#1, PV#2
Opowieść o Takahiro Mizuno, uczniu kształcącym się na begleitera [niem. „towarzysz”], czyli doradcę/giermka/asystenta rycerza w akademii uczącej jak walczyć konno na kopie. Po zdobyciu tytułu młodego Czempiona w swoim własnym kraju, chłopak przyjął się do szkoły z zamiarem zostania pełnoprawnym rycerzem, jednak obrażenia odniesione w finale turnieju, w którym brał później udział, zmusiły go do zarzucenia tego marzenia. Zamiast tego postanowił stać się begleiterem jednej z nielicznych dziewcząt-rycerzy w akademii i razem z nią zdobyć mistrzostwo!
Opinia: Uwaga! Wykryto ekranizację eroge ^^” ALE! Zadziwiająco trailery nie prezentują sobą jakiegoś porażającego ecchi, a i po krótkim wywiadzie społecznym (czyt.: przeszukaniu google) wynalazłam opinie, że gra jest ogólnie uważana za dobrą, a główny bohater odchodzi o stereotypu nieżyciowej łamagi. Tylko trochę boli mnie design, bo Takahiro niestety sto razy lepiej wygląda w vn-ce :( Jeszcze się zastanowię co z tym fantem zrobić, no bo… walka na kopie? To jest naprawdę oryginalny pomysł! ;)
Tytuł: Super Seisyun Brothers
Premiera: 14 wrzesień 2013
Filmik: PV#1
Opowieść o dwóch parach rodzeństwa, składających się ze starszej siostry i młodszego brata. Rodzinka Niimoto to odrobinkę narcyzi, zaś brata i siostrę Saitou cechuje tajemniczy wygląd. Przyjrzyjmy się ich codziennemu życiu, tak w domu jak i w szkole!
Opinia: O rany! Jakie to jest śliczne! Takie delikatne kolory, przytulna kreska – kochane~! ^____^ A do tego mamy przed sobą josei – dla mnie to wielki pozytyw, bo niestety mało jest ekranizacji serii z tego gatunku. Definitywny must watch – już widzę jak się przy tym będę rozpływać :D
Tytuł: Kyousou Giga
Premiera: 3 październik 2013
Filmik: CM
W sercu Tokio ukryta jest „lustrzana stolica”, gdzie ludzie i youkai żyją obok siebie, a nikt nigdy nie umiera. Chroni ją trójka ludzi – Kurama, Yase oraz Myoue – w oczekiwaniu na powrót swoich rodziców: Myoue, Jonin i Koto. Pewnego dnia do miasta zawitała młoda dziewczyna imieniem Koto (to samo imię lecz zapisane innymi znakami), która przybyła tu z innego wymiaru w poszukiwaniu swojej matki. Jest mecha-maniakiem z czerwonymi oczami i ciężko na pierwszy rzut oka stwierdzić, czy mamy do czynienia z człowiekiem, czy z youkai. Jej pojawienie się rujnuje długi okres pokoju, jaki panował w stolicy.
Opinia: Już wyszło coś pod znakiem tej marki. Pamiętam, że pisałam kiedyś w którychś zapowiedziach na temat OVA o tym tytule. Ciągle nie czuję się przesadnie przekonana, żeby to oglądać – kusi jedynie mój ulubiony Akira Ishida w obsadzie…
Tytuł: Pupa
Premiera: październik 2013
Filmik: CM
Opowieść o rodzeństwie postawionym w sytuacji życia lub śmierci. Utsutsu i Yume Hasegawa, chłopak i jego młodsza siostrzyczka, mają tylko siebie nawzajem. Pewnego dnia Yume zauważa tajemniczego, czerwonego motyla, po czym jej ciało przechodzi wstrząsającą przemianę w pożerającego ludzi potwora. Utsutsu robi wszystko co w jego mocy by znaleźć sposób na przywrócenie najdroższej siostry do jej ludzkiej postaci.
Opinia: Ja wiem, że to jest bardzo prymitywne poczucie humoru, ale ten tytuł… no po prostu nie mogę! XP Jestem w stanie się założyć o dychę, że gdyby kiedykolwiek to miało się ukazać w Polsce, zmieniliby nazwę na coś innego XD Ale będąc już poważnym, plakat jest niezwykle mroczny i intrygujący. Strasznie żałuję, że nie ma jeszcze konkretnego PV z faktycznym materiałem z anime, bo chciałabym zobaczyć jak to się prezentuje już w wersji animowanej. Póki co zapowiada się ciekawy, ciężki klimacik.
Tytuł: BlazBlue: Alter Memory
Premiera: 9 październik 2013
Filmik: Trailer
Historia rozpoczyna się w grudniu 2199 roku, kiedy to ulice pełne są ludzi w napięciu oczekujących końca aktualnego stulecia oraz rozpoczęcia nowego. Pośród ogólnej radości rozchodzi się jednak plotka, że Ragna the Bloodedge (Ragna Krwawe Ostrze), rebeliant klasy-SS, czyli osoba, za której głowę wyznaczono najwyższą nagrodę, pojawił się w 13-tym Hierarchicznym Mieście Kagutsuchi. Rzekomym celem Ragny, zwanego też „Ponurym Żniwiarzem”, jest zniszczenie kontrolującego świat systemu. Aby zgarnąć nagrodę do Kagutsuchi przybywa barwna zbieranina niezrównanych wojowników.
Opinia: BlazBlue to w oryginale gra bijatyka – teraz natomiast dostajemy anime. Choć po trailerze wygląda fajnie, to nie wiem za bardzo czy to może wyjść dobrze. No bo jak dobrać, które wątki fabularne użyć, a które nie? I jeszcze potem upchnąć to w jeden sezon (czyli 12-13 odcinków)? Zobaczymy jak sobie poradzą – sprawdzę choćby przez obecność wielkiej trójki: Tomokazu Sugity, Tetsuyi Kakihary i Yuuichiego Nakamury :)
KONIEC! Prawie 40 tytułów (38 jeśli chcemy być dokładni) – aż samej mi się wierzyć nie chce! Najgorsze zaś jest to, że o wiele za dużo z nich aż się prosi, żeby je sprawdzić ^^”
Nie mogę wypisać wszystkiego co rzuciło mi się w oczy, bo praktycznie musiałabym przepisać całą listę, ale jeśli już naprawdę naprawdę naprawdę musiałabym wybrać mojego faworyta, to bezapelacyjnie jest nim Kuroko no Basket 2. Po tym jak wykonany był pierwszy sezon oraz po poziomie radochy jaką dostarcza KnB jestem pewna, że drugi także wgniecie nas w fotel! Do tego mamy jeszcze dwa inne tytuły sportowe, które na pewno sprawdzę: Diamond no Ace oraz Yowamushi Pedal. Jeśli zaś chodzi o same sequele, to choć trochę się boję, nie odpuszczę sobie Magi: The Kingdom of Magic. Z nówek: Tokyo Ravens, Strike the Blood, Kyoukai no Kanata, Coppelion, Super Seisyun Brothers i Machine-Doll wa Kizutsukanai, to mój must-watch. Bardzo też intryguje mnie to całe Kill La Kill. Oczywiście oprócz tego sprawdzę jeszcze z 5-10 innych propozycji (o ile starczy mi czasu, bo jednak w październiku moje wakacje też się w końcu skończą), ale to właśnie w tych wyżej wymienionych upatruję czegoś, co najbardziej zawróci w głowie ;)
Z OVA rzuca się w oczy natłok Fate/kaleid. Nie pogardzę też dodatkowymi materiałami z Suisei no Gargantia i Chihayafuru. Ciekawi też film Persona 3 – miałam dużo dobrej zabawy przy serii TV do części czwartej, więc chętnie zakręcę się też wokół ekranizacji trójki (choć napisy i tak ukażą się pewnie dopiero za pół roku, kiedy wyjdzie on na DVD/BR ;)).
Do premier nie pozostało już dużo czasu i muszę przyznać, że w pewnym sensie jestem z tego zadowolona, nawet jeśli dla mnie oznacza to powrót na uczelnię i męki w pisaniu magisterki, ponieważ widzę np. naprawdę sporo fajnych piosenek w tym sezonie! Póki co mam wrażenie, że moim hitem jesieni zostanie OP „Reclimb” od ROOKiEZ is PUNK’D, ale Nano i „Savior of Song” depcze im po piętach, nie wspominając o GRANRODEO, czy OLDCODEX :D No i… nie można się tak obijać w nieskończoność! Nie sądziłam, że to kiedyś powiem, ale już trochę doskwiera mi poczucie bezczynności – kiedy nie mam noża na gardle, to jak widać nie potrafię normalnie żyć <śmiech>
A co słychać u was? Męczycie się już ze szkołą? Może dopiero teraz przeżywacie najlepsze chwile wakacji? Jakie serie będą wam umilać jesienne wieczory? Podzielcie się swoimi przemyśleniami i… do napisania~! :)
Cheers~! :*
About Shouri
English philologist | A girl in her 20s | Polish | INTJ | Bookworm | Gamer | Shipper | Anime watcher | Manga reader | Sci-Fi Fantasy geek | Volleyball fan | Always sleepy, almost always optimistic, grumpy at times, enjoys writing as a pastime :)Posted on 13 września 2013, in Anime, Różne, Zapowiedzi and tagged 2, 2013, 2nd Season, 3rd Season, Anime, Aoki Hagane no Arpeggio: Ars Nova, BlazBlue: Alter Memory, Coppelion, Daiya no A, Diabolik Lovers, Diamond no Ace, Freezing, Gakuen Love Comedy wo Zenryoku de Jama Shiteiru, Galilei Donna, Gingitsune, Golden Time, Gundam Build Fighters, informacje, IS: Infinite Stratos, Jesień, Kakumeiki Valvrave, Kikou Shoujo wa Kizutsukanai, Kill La Kill, Kuroko no Basket, Kuroko no Basuke, Kyoukai no Kanata, Kyousou Giga, Kyousougiga, lista, Little Busters!, Log Horizon, Machine-Doll wa Kizutsukanai, Magi: The Kingdom of Magic, Magi: The Labyrinth of Magic, Meganebu!, Miss Monochrome, Nagi no Asukara, Non Non Biyori, NouCome, Ore no Nounai Sentakushi ga, Outbreak Company, OVA, Phi Brain: Kami no Puzzle, Pupa, Refrain, Samurai Flamenco, Seiyuu Sentai Voicetorm 7, Sekai de Ichiban Tsuyoku Naritai!, Storia di tre sorelle a caccia di un mistero, Strike the Blood, Super Seisyun Brothers, Tokyo Ravens, Vibration, Walkure Romanze, White Album 2, Yowamushi Pedal, Yozakura Quartet, Yozakura Quartet: Hana no Uta, zapowiedź. Bookmark the permalink. 19 Komentarzy.
21 SERII KTÓRE BĘDĘ OGLĄDAĆ!!!! Tak btw. myślałem, że się uduszę ze śmiechu, jak dowiedziałem się, że prawdopodobnie najstraszniejsze anime sezonu nazywa się „Pupa”, ale wracając do tematu 21 serii… . Mamuśka to mnie chyba kijem z pod komputera wyganiać… Pytanie tylko, czy wszystkie będą takie fajne, jak mam nadzieje, że będą.
Zapowiedzi w piątek 13-go? Tylko u Shouri :D Dni są tak ponure, że ta notka to takie fajne urozmaicenie ich. Zimno, szaro za oknem, pada deszcz i grzmi ;< Złapało mnie małe przeziębienie, więc aktualnie leżę sobie pod ciepłym kocykiem, ale niestety- nie mam herbatki T^T.
Co do tytułów- wór nowości O_o" Teraz to ja martwię się, kiedy ja znajdę na to wszystko czas? D: Niestety, ja już szkołę zaczęłam i już mam górę prac domowych, referatów i innych niechcianych prac pisemnych, o których nie chcę sobie nawet w tym momencie przypominać! Przechodząc do przyjemniejszej części… na urozmaicenie sobie przygnębiającej, deszczowej jesieni wybrałam: ,,Diabolik Lovers", ,,Nagi no Asukara", ,,Log Horizon", ,,Diamond no Ace", ,,Meganebu!", ,,Machine-Doll wa Kizutsukanai", ,,Kuroko no Basket 2" (czekam na to już od dłuższego czasu <3), ,,Tokyo Ravens", ,,Golden Time", ,,Kyoukai no Kanata", ,,Super Seisyun Brothers" oraz ,,Pupa". Chcę jeszcze sprawdzić ,,BlazBlue: Alter Memory" , ,,Gingitsune" i ,,Galilei Donna", bo to też mnie w pewnym stopniu zainteresowało. Tak dużo anime, tak mało czasu…
Tak mi nos zmarzł, że jednak idę sobie zrobić tą herbatę O_o".
Cieplutko pozdrawiam, żebyś nie zmarzła :).
Jeju, nie wiem co bym bez Ciebie zrobiła, Shouri D: Wizja tłumaczenia opisów do 38 anime odbiera mi chęć do wszystkiego, dlatego jestem bardzo wdzięczna, że co sezon tworzysz takie notki. Szkoda, że szkoła pełną parą i będzie mało czasu na oglądanie anime. Mimo wszystko jakoś się nie martwię, bo często w rok szkolny oglądanie idzie mi sprawniej niż w wakacje. Ech, musiałabym ogarnąć jeszcze parę serii z sezonu letniego…
Na długie jesienne wieczory wybrałam ,,Diabolik Lovers”, ,,Nagi no Asukara”, ,,Meganebu!”, ,,Galilei Donna” oraz ,,Gingitsune”. Myślę także o zerknięciu na ,,Kakumeiki Valvrave”, tylko wtedy musiałabym obejrzeć także pierwszy sezon, a nie wiem, czy będę miała czas. Mam nadzieję, że tak. No i wypadałoby się wreszcie wziąć za ,,Kuroko no Basket”, akurat drugi sezon będzie emitowany to na spokojnie będę sobie oglądać 1 serię, by nie musieć czekać na nowe odcinki jakieś… pół roku? ;-;
Pozdrawiam <3
Oj dużo z nich będę sprawdzać, a jeszte tyle mam do nadrobienia! Teraz się kapnęłam że muszę w końcu zacząć Little Busters T.T
Kurczaczku! Ileż tego jest w tym sezonie! Aż żal, że tak mało czasu mam ostatnio. Jednak w październiku będzie już spokojniej, dlatego mam nadzieję, że podołam z oglądaniem na bieżąco zaplanowanych serii^^ Zrobiłam sobie listę anime, które będę chciała oglądać/sprawdzić i jestem przerażona! :D Aż 5 mast łoczów: „Diabolik Lovers” (ja jakoś nie mam dość po „Brothers Conflict”, zabawne to całkiem jest :) Do tego taka piękna kreska, śliczni chłopcy, ciekawy klimacik. MW jak nic!), „Diamond no Ace” (Kocham serie sportowe odkąd obejrzałam „Piłkę w grze” dziecięciem będąc :) Do tego „Kuroko no basket”, „Hajime no Ippo”, naprawdę nie znam nieciekawych serii sportowych! Mam nadzieję, że z DnA będzie podobnie), „Kuroko no Basket 2″(No tutaj to już nic dodać nic ująć! Dobrze powiedziane: jesień będzie piękna! :D Nie mogę się doczekać!), „Tokyo Ravens” (Zapowiada się świetnie! Podejrzewam, że to będzie perełka sezonu. Już czuję, jak będę z niecierpliwością czekała na kolejne odcinki), „Golden Time” (łiii!!! wreszcie jakieś romansidło! Jak ja na to czekałam! Umarłam i jestem w niebie. Oby GT mnie nie zawiodło). Do tego zamierzam sprawdzić: „Nagi no Asukara” (Wielki znak zapytania, ciekawość wygrywa), „Log Horizon” (ponieważ coś mi mówi, że to będzie dobre), „Kill la kill” (wystarczy rzucić hasło Hiroyuki Sawano i już wpadam w pułapkę XD), „Meganebu!” (jeżeli pocieszy mnie wystarczająco po „Free!” to czemu nie?), „Yowamushi Pedal” (kolejne sportowe i liczę na coś ciekawego), „Coppelion” (Ta kreska!!! O_O), „Super Saisyun Brothers” (sprawdzę koniecznie, bo może to być ciekawa obyczajówka)…. Także jak na mnie jest tego bardzo, bardzo dużo. Ciekawa jestem, ile odpadnie w tym sezonie. W letnim miałam oglądać prawie wszystko, a dokończę chyba z 5 serii. Z innej beczki: „A co u was słychać? Męczycie się już ze szkołą” no ba… męczę się, tyle że tym razem po drugiej stronie lustra :D
A gdzie Fairy Tail?:D Sezon zapowiada się naprawdę dobrze, jedyne co mnie smuci to fakt, że wraz z jesienną ramówką skończy się Shingeki. Trzeba poszukać jakiegoś dobrego zastępstwa.
Numerem jeden jest dla mnie Kuroko. Przerwałam czytanie mangi, bo nie chciałam znać z góry wyników poszczególnych meczy. Jednak w ruchomej wersji przysparza mi to więcej emocji. Następne na mojej liście jest Magi, byłoby pierwsze, ale po to co zrobiono z końcówka pierwszego sezonu… Naprawdę zaczynam się zastawiać, czemu dobre mangi często tak marnie kończą w wersji anime. W każdym razie mam obawy, czy twórcy nie wytną za dużo, nie zmienią za wiele (jak wrzucą coś na poziomie ataku na Sindrie, albo co gorsza coś na poziomie zmiany Alibaby w tego złego, to chyba sobie daruję seans^^), a przede wszystkim, czy nie dostaniemy znowu jakiegoś animacyjnego potwora jak pamiętny odcinek z tańcem Mor. Obejrzę też Little Busters, mimo że pierwszy sezon był dość średni i smieszny (w tym złym znaczeniu). Tyle z kontynuacji.
Co do nowych serii to: zdecydowanie Kill La Kill, głównie z powody gadającego mundurka i Sawano, z jego muzyka mogę obejrzeć najbardziej denna serię:D Z tego samego powodu na mojej liście ląduje Log Horizon, Takanashi tez jest dobry w tym fachu. Następnie Golden Time, dobry (mam nadzieję) romans zawsze w cenie.Super Seisyun Brothers, bo josei i ma ładny plakat, a przy okazji w opisie nie ma nic, co sugerowałby jakieś zalążki kazirodztwa. Normalne rodzeństwo to ja mogę oglądać. Kyoukai no Kanata – KyoAni i coś z fabułą? Ho ho ho grzechem byłoby tego nie zobaczyć. NouCome, nastawiam się na odmóżdżająca komedie, mam nadzieję, ze nie zawiedzie. Tokyo Ravens zapowiada się na fajną przygodówkę, a poza tym to fantasy, coś co absolutnie uwielbiam w każdym wydaniu. Outbreak Company – jeżeli faktycznie nie będzie tam pieśni pochwalnych na cześć ziemniaka, to dam szansę. Nagi no Asukara – opis niby taki niespecjalny, ale coś w nim jest, wiec kolejny tytuł leci do listy. Lubie sportówki, ale Diamond no Ace dyskwalifikowała dyscyplina, tez nie czaję o co chodzi w tym sporcie, więc na pewno muszę to sprawdzić. Tylko wspomniałaś o studiu i klops. Muszę to zobaczyć. Kyousou Giga widziałam kiedyś OVA i było całkiem przyjemne, chociaż nie za bardzo zrozumiałe. Skoro powstała seria TV, to czemu by się nie przekonać o co w tym chodzi? Poza tym Ishida Akira:) Sprawdzę jeszcze Machine-Doll, Strike the Blood i BlazBlue. Może zerknę jeszcze na Pupe (jak to brzmi:D), ale słyszałam, że manga raczej słaba, więc zobaczę.Jedno mnie tylko zastanawia, skąd ja wezmę na to czas? Co roku ten sam dylemat:D
Nie obejrzę: Diabolik Lovers – po Amnezji i ciągle wychodzącym Brothers Conflict, nie mam już siły. trzeci sezon pod rząd z ekranizacja otome to dla mnie za wiele, a ja myślałam, że Arcana Famiglia było słabe.
Z OVA na bank muszę zobaczyć Yahari, stęskniłam się za sarkastycznymi opiniami wygłaszanymi przez głównego bohatera:D Do tego Chihayafuru i Suisei no Gargantia. Zapewne dorzucę do tego Fate^^. A filmy! Dużo dobrego. Madoka, Geass, Chuunibyou i co najważniejsze – Kara no Kyoukai. Szkoda tylko, że na to zawsze trzeba czekać^^.
I pytanie dnia, jakim cudem Phi Brain ma już trzeci sezon? O.o Przecież to jest nie tylko nudne, ale koszmarnie słabe. Jak to jest, że dobre serie nie dostają kontynuacji, a takie coś ma już trzeci sezon, zagadka po prostu^^.
Yay, doczekałam się zapowiedzi na jesień.
Jako cichy „czytacz” :P (dzisiaj postanowiłam, że się odezwę) dziękuje za przetłumaczenie i oczywiście za włożony trud .
Pytałaś się o pogodę, na pewno na podkarpaciu lepiej nie jest, ale na jesienne, a później zimowe narzekanie przyjdzie jeszcze czas. Tym bardziej, że jako studenta siedzę w domu i naprawdę mi się to podoba, chociaż ten stan już długo nie potrwa ;(
Ale do rzeczy. To co ja wybrałam na ten sezon to:
– nowości – na pewno: „Diabolic Lovers”, „Tokyo Ravens” (jak napisałam na twitterze, nie mogę się już doczekać :), „Golden Time”, „Strike the Blood”, „Walkure Romanze”, „Coppelion”, „Kyousou Giga” i „BlazBlue: Alter Memory”;
– nowości – sprawdzę po 1 i zobaczę: „Machine-Doll wa Kizutsukanai”, „Galilei Donna”;
– oraz kontynuację: „IS: Infinite Stratos 2”, „Phi Brain: Kami no Puzzle 3rd Season” oraz „Kakumeiki Valvrave 2nd Season” (przerwali w takim momencie, że jakby człowiek nie chciał to trzeba oglądnąć).
Wygląda na to, że to raczej wszystko.
Pozdrawiam i do następnego wpisu :P
Wielkie, ogromne dzięki za kolejne wspaniałe zapowiedzi! Jest w czym wybierać, jak to na jesieni, a trzeba jeszcze niektóre serie z lata nadrobić. Rozpocznę więc niebawem studia z ok. piętnastoma anime na karku. Miejmy nadzieję, że wyjdzie mi to na dobre. (Zawsze dobrze jest się połudzić :P) Ciężko jest na razie wytypować „gwiazdę” sezonu. Chyba że postawimy od razu na piedestale Kuroko no Basket^^
+ Pozwolę sobie wstawić linka do zapowiedzi na swojego skromnego bloga ^^
Czytam Twojego bloga już od baaardzo długiego czasu, ale nigdy dotąd nie zostawiłam po sobie komentarza. Sama nie wiem czemu ^^’ Teraz jednak postaram się regularnie komentować :D
Pogoda… szkoda gadać, okropnie jest ostatnio ^^ Szaro, buro, deszcz… I coraz ciemniej rano, gdy wstaję ^^
O matko, tyle anime w tym sezonie! Nie wiem kiedy ja dam radę obejrzeć to wszystko co zamierzam :D
Jak dla mnie:
– Kuroko no Basket 2 MUST WATCH ;P
– Diabolik Lovers – może w końcu trafi się porządny reverse harem? Fakt, te wampiry trochę odrzucające…
– Nagi no Asukara – wygląda tak ciepło i milutko, że raczej się skuszę :)
– Log Horizon – Yasuharu Takanashi?! Do tego nie trzeba komentarza xD
– Diamond no Ace – też nie przepadam za baseballem, ale dam szansę
– Kill la Kill – Hiroyuki Sawano.. czyli to samo co z Log Horizon :D Wygląda interesująco.
– Meganebu! – licealiści? Okulary? W sam raz dla mnie xD
– Tokyo Ravens – bardzo ładna kreska. I bishe xD
– Samurai Flamenco – nie wiem czego się po tym spodziewać, ale intryguje mnie to :)
– Gingitsune – uwielbiam takie klimaty!
– Yowamushi Pedal – może być fajne :P
– Golden Time – romans = must watch :D
– Strike the Blood – trzeba spojrzeć ^^
– Kyoukai no Kanata – wow, ta grafika! :D Interesujące.
– Coppelion – ciekawe co z tego wyjdzie :P
– Super Seisyun Brothers – łoo, jakie słodziaszne :D
– Pupa – fakt, tytuł śmieszny xD Wydaje mi się, że to będzie niezłe ;)
No i tyle :D Hm… podliczmy… O moj Boże, 17 serii! Mam nadzieję, że dram radę xD
Pozdrawiam! I oby pogoda się poprawiła :)
@Grzesław
WOW O___O Jeśli się z tym wyrobisz, to szacun~! [śmiech]
I dobrze wiedzieć, że nie tylko mnie rozśmieszyła „Pupa” ;) Byle tylko faktycznie okazałą się dobrym, klimatycznym horrorkiem, bo brakowało mi czegoś takiego w ostatnim czasie.
@Sanae.
Trzeba odczarować piątek 13-go! …i tak go odczarowałam, że pecha to miałam następnego dnia, jak dostałam ochrzan od ojca, że samochód zepsułam (bo jechałąm nim ostatnia)… a się okazało, że przyplątała się kuna i pogryzła kable od silnika ^^”
Taaaa… czas to będzie w tym sezonie towar deficytowy ;) Tylko kuruj mi się tam – jak będziesz to wszystko oglądać, jak będziesz chora? :*
@Alice
Oj tam, żaden problem ^^ Chcę w końcu zostać tłumaczem, więc dla mnie to sama przyjemność :) A jeśli przy okazji wam to pomaga, to tylko mamy tutaj podwójną korzyść!
Hmmm… powiem Ci, że coś w tym jest – jakoś tak zawsze sobie człowiek mówi, że „w wakacje nadrobię wszystkie zaległości”, a jak już przychodzą te wakacje, to nie chce się za bardzo nic robić ;] Taka już śmieszna ludzka natura hahaha
No i definitywnie polecam Kuroko no Basket – praktycznie jestem w stanie się założyć, że pochłoniesz wszystko w ekspresowym czasie… i trochę Ci zazdroszczę, że masz jeszcze pierwszy sezon przed sobą :)
@~Kryształowa
No to zdaję raport – osobiście zabrałam się w końcu za Little Busters! i naprawdę polecam ^^ Po połowie robi bardzo dobre wrażenie. Fajna komedia, kochane postacie, super główny bohater (a wiesz jak rzadko ja to mówię :)), a i potrafi zagrać na emocjach :)
@suspicious plum
To musi być ciekawe spojrzeć na wszystko w szkole z tej drugiej perspektywy :) Ale na pewno jesteś odjazdową nauczycielkę – na dzień dobry przykładasz pięść do serca, a do pracy przylatujesz na sprzęcie do manewru trójwymiarowego [śmiech] :*:*:*
A tak na poważnie, to powiem Ci, że miałam ten sam problem w lecie – sporo fajnych serii, a jakoś ochoty do oglądania więcej niż około 5 zabrakło :( Ale winę tutaj zwalam też na Nodame – po NC to przez tydzień do żadnego anime nie potrafiłam usiąść ^^”
@Ceriss
To jest bardzo dobre pytanie! Ale na razie oprócz wiadomości, że będzie następny sezon FT, nie ma żadnych innych informacji :( Nawet Mashima nic na twitterze nie pisze oprócz czegoś w rodzaju „stay tunned” [ech]
Że też miałaś tyle silnej woli, żeby przestać czytać Kuroko – ja jak już zaczęłam po skończeniu anime, to nie mogłam się oderwać i wszystko pochłonęłam w 2-3 dni ;) Do Magi też jestem dość ostrożnie nastawiona – anime było dla mnie ok… do momentu kiedy przeczytałam mangę. No i naprawdę zrobią sam Magnostadt? Bo jak tak, to trochę lipa… Co do Little Busters, to aktualnie jestem w połowie serii, a że to moja pierwsza styczność z tytułem od studia Key, mam bardzo pozytywne odczucia ^^ Takie lekkie i sympatyczne z pewną dozą dramaciku (choć teraz miałam wątek Nishizono i to było trochę… dziwne ;)).
Wiesz… pod wpływem masochistycznego odruchu, ściągnęłam pierwszy ep Diabolik Lovers – aż się trochę boję to odpalać ;> I mówisz, że Phi Brain jest słabe? Ściągnęłam sobie niedawno poprzednie sezony z zamiarem nadrobienia, właśnie przez fakt „skoro ma już 3 sezon, to znaczy, że coś w tym musi być”, a tu mnie tak sprowadziłaś teraz na ziemię…
@monikaaa131
Hahaha bardzo mi miło, że już nie taki „cichy” :)
Naprawdę mam nadzieję, że się nie przeliczymy tymi oczekiwaniami wobec Tokyo Ravens – póki co wygląda ślicznie :)
A jeśli mogę zapytać – co mi możesz powiedzieć o Infinite Stratos? Bo zastanawiam się, czy to jest warte nadrabiania, czy nie…….
@Nanoko
Nie ma za co ^____^
Oj tam~! Studia to luzik – zobaczysz jak jest fajnie :) Sto razy lepiej niż w zwykłej szkole! Tylko faktycznie źle to wypadło, bo pierwszy semestr to zawsze najwięcej roboty, a tu tyle anime będzie kusić [śmiech] Ale będę trzymać kciuki~! ^^
Jak coś, to jeden odcinek Kuroko zapewni Ci przyrost energii i motywacji na cały tydzień :)
@Shoko
Tym bardzo miło mi poznać ^^
Hahaha no tak – problem pt.: „kiedy ja to wszystko obejrzę?!?” chyba będzie miał każdy w tym sezonie. Ale też pytanie brzmi, czy wszystko w co celujemy, okaże się warte naszych oczekiwań? :)
Wiesz co..? Tak czytam i czytam te wasze komentarze i… szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że tak dużo osób zwraca uwagę na muzykę przy wyborze serii, bo moja motywacja aka „Tananashi/Sawano = MUST WATCH” zdaje się być dość powszechna [śmiech]
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i trzymajcie się ciepło w te zimne, jesienne dni~! ^^
Hej! Natrafiłem na Twojego bloga przypadkiem, szukając informacji o anime, i choć jest bardzo ładnie zrobiony, to na usta ciśnie mi się jedno pytanie: Co tak podniecającego jest w anime? Większość to po prostu bajki dla dzieci, ba, pornografia dla dzieci… skąpo ubrane, wyidealizowane postacie, sceny zawierające mnóstwo podtekstów seksualnych, dlaczego to promować? Co w tym fajnego? Czy jako fan anime wzorujesz się na swoich bohaterach? Ile masz lat? Rodzice nie mają nic przeciwko twojemu hobby?
Jako ojciec trójki dzieci, z których najstarsza, 12-latka zafascynowała się anime bardzo się niepokoję. Dla mnie to pozbawione wartości pierdoły.
pozdrawiam serdecznie,
Zbyszek
Witam bardzo serdecznie i najpierw zacznę od odpowiedzi na Pana ostatnie pytania, bo może postawi to to co chcę powiedzieć w trochę innym świetle. Mam 22 lata, jestem studentką, która w tym roku zaczyna magisterkę, zaś anime interesuję się odkąd miałam 14-15 lat. Moi rodzice nigdy nie mieli z tym żadnych problemów, choć w sumie są z trochę starszego, więc i bardziej konserwatywnego pokolenia. Tak samo te lata styczności z kulturą Japonii nie zmieniły mnie w mordercę i zboczeńca jak ma to w zwyczaju promować telewizja – jestem ot zwyczajną, przeciętną dziewczyną ;)
Ogółem główny problem w postrzeganiu anime, czy mangi w Polskim społeczeństwie polega na fakcie, że nie potrafimy jeszcze za bardzo zaakceptować tej formy rozrywki jako czegoś normalnego. Rozumiem, że niepokoi się Pan o córkę, ale w analogicznej sytuacji mógłby Pan martwić się o syna interesującego się sportem – bo kto wie? Oglądanie meczy potraktuje jako fajny sposób na zabicie czasu, czy może wyjdzie z kijem baseballowym na ulicę i zostanie pierwszym lepszym kibolem? Wszystko zależy od człowieka i od tego jak się go ukształtuje – Pana córka to na pewno mądra dziewczyna, więc polecam jej trochę zaufać, ale też mniej więcej orientować się co ogląda.
Anime to po prostu serial – tyle że zamiast żywych aktorów mamy animację. Tak samo jak seriale, dzieli się na gatunki. Tak samo jak seriale: jedne są dla dzieci, inne nie. Generalizowanie, że „anime to tylko bajki i pornografia” jest takie samo jak generalizowanie, że „w telewizji to tylko seks”. Np. spójrzmy na gatunek, który nazywa się „josei” – to serie przeznaczone dla kobiet w przedziale wiekowym 20-40 lat. Zazwyczaj bardzo poważnie pokazują związki, kobiece problemy, nie idealizują, a skupiają się na większym realizmie treści. To coś w klimatach seriali obyczajowych, które [załóżmy] lubi oglądać Pana żona ^^
Oczywiście są serie celowane w męską widownię, tak jak Pan wspomniał, pełne skąpo ubranych dziewczyn, gdzie celowo eksponuje się ich ciała (choć wszystko pozostaje w sferze sugestii) – one oznaczone są podgatunkiem „ecchi” – osobiście też raczej ich unikam, bo jak w życiu: jeśli coś nam się nie podoba, to to ignorujemy i szukamy czegoś bardziej w naszych klimatach. Tutaj anime też ma tą przewagę, że w animacji dużo więcej zdziałamy – osobiście jestem wielką fanką fantastyki, więc łatwiej mi tu znaleźć tytuły w tym gatunku, ponieważ nie potrzebują one budżetu jak „Władca Pierścieni”, żeby być świetną przygodową opowieścią :)
No i co do ostatniego zdania: „Dla mnie to pozbawione wartości pierdoły.”
Mogłoby się tak wydawać, ale powiem Panu z ręką na sercu, że nigdy nie wylałam tylu łez, nie przeżyłam tylu wzruszeń oraz nie byłam tak rozbawiona, jak przy oglądaniu anime :) Tak samo anime zwróciło mi uwagę na pewne rzeczy w życiu, które totalnie ignorowałam – przykład: ostatnio obejrzałam serię o muzyce klasycznej i naprawdę zakochałam się w Mozarcie, czy Rachmaninoffie, gdzie wcześniej nie wyobrażałam sobie, bym kiedykolwiek mogła słuchać klasyków. Nie rozumiem tego, jak bardzo np. telewizja pomija zawsze fakt o dobrych wartościach, które manga i anime rozsiewają na prawo i lewo – praktycznie każdy tytuł jest pełen pokazywania jak ważna jest rodzina, jak cenni są przyjaciele, jak to dzięki nim mamy siłę iść przez życie, żeby nigdy się nie poddawać, że nawet jeśli przytrafi nam się coś złego, to musimy iść dalej, bo szczęście gdzieś tam czeka. Bardzo wiele motywujących i podnoszących na duchu słów dla dorastających ludzi. Nie wiem jak Pan uważa, ale osobiście wysłuchując te frazesy przez kilka już lat, czuję że jestem pogodniejsza, na wiele rzeczy inaczej patrzę oraz bardziej je szanuję. Zawsze mi się wydawało, że właśnie to powinny słyszeć dzieci i młodzież, a nie to czym faszerują ich kanały z bajkami. Przy okazji dochodzi jeszcze obcowanie z inną, bardzo ciekawą kulturą, a ich język to po prostu coś niesamowitego (a znajomość takiego nietypowego narzecza to spory atut np. przy szukaniu pracy).
Sama mam 7-letnią bratanicę i rozumiem wahanie, bo też nie mam zamiaru dawać jej oglądać tego co ja. Lubię horrory czy serie akcji – bohaterowie umierają, jest dużo krwi. Jasne, że jej tego nie pokażę! Ale jeśli podrośnie te parę latek, to z chęcią włączę jej coś odpowiedniego do jej wieku.
I jeśli mi wolno polecić coś dla córki: „Shugo Chara!” [świetna seria o przyjaźni, miłości i o tym jak dziewczyna właśnie w wieku około 12 lat pomaga innym, przy okazji szukając co chciałaby sama robić w przyszłości :)] Ogólnie kategoria „shoujo” to tytuły dla dziewczyn.
Serdecznie pozdrawiam,
Paulina
Mam tutaj też prośbę do wszystkich czytelników – byłabym bardzo wdzięczna, gdyby ktoś też miał ochotę wypowiedzieć się w tym temacie :) Na pewnie opinie kilku osób będą bardziej pomocne ^^ Byle było kulturalnie i przyjaźnie~!
@Shouri
Jeśli chodzi o Tokyo Ravens to jestem raczej spokojna, bo przy mandze świetnie się bawię i mam nadzieje, że tak zostanie przy wersji animowanej ;)
O IS mogę powiedzieć tyle, że seria przypadła mi do gustu. A naprawdę jeśli chodzi o anime tego typu (patrz harem) to nie jest łatwo, przynajmniej mi, spodobać się do tego stopnia, że czasem obejrzę ją sobie jeszcze raz i dobrze spędzę przy tym czas. A oto kilka powodów dlaczego:
– roboty aka. Infinite Stratos – podoba mi się pomysł pilotowania takiej maszynki (czasem dobrze jest pomarzyć), tym bardziej, że zobaczymy nie tylko modele produkowane seryjnie, ale i spersonalizowane modele;
– tzw. „girl power” – nie, nie jestem feministką, ale tutaj od razu widać kto rządzi (faceci strzeżcie się bo kobity przejmują pałeczkę) ;)
– a i siostra głównego bohatera – Chifuyu, była pilotka IS i turniejowa mistrzyni świata, ale także starsza siostra, która martwi się o swojego braciszka nie przestając przy tym być surową instruktorką.
To chyba by było na tyle.
P.S. Przepraszam za moją lekko nie spójną wypowiedź i mam ogromną nadzieje, że coś z niej zrozumiałaś. ^_^
Teraz mnie pocieszyłaś – właśnie w TR upatruję czegoś, co będę wyczekiwać co tydzień, więc dobrze wiedzieć, że historia jest fajna :)
Właśnie wiesz – temu nie oglądałam IS, bo nie jestem fanką haremówek, ale skoro mówisz, że jednak to nie przeszkadza, to bardzo się cieszę – leci do listy do-obejrzenia :) Dzięki za odpowiedź ^^
Pozdrawiam~!
Panie Zbyszku, tak naprawdę anime pojawiają się w polskiej telewizji od lat, jednak nawet nie zdajemy sobie sprawy, że mamy do czynienia z japońską animacją. Dobrym przykładem są chociażby „Muminki”, które swego czasu cieszyły się ogromną popularnością. Jeżeli widział Pan chociaż jeden odcinek to jestem pewna, że jest Pan w stanie powiedzieć o wartościach tego anime zdecydowanie więcej niż o zwykłych bajkach/wieczorynkach, które są puszczane w TV. Mogę Panu zagwarantować, że anime to nie tylko seks i wyidealizowane postaci. Jak Shouri wspomniała, jest to jedynie ułamek japońskiej animacji :) Takie smaczki pojawiają się nie tylko w anime, ale seksu jest teraz pełno wszędzie: w filmach (zagranicznych i polskich), serialach, a zwłaszcza na kanałach muzycznych. Niestety w XXI wieku ciężko jest ustrzec dziecko przed tego rodzaju treściami. Może pan zabronić oglądania telewizji i założyć hasło na komputer, jednak dziecko wyjdzie z domu i na wielkim bilboardzie zobaczy prawie nagą Dodę, która reklamuje lody koral. Nie można też wszystkiego dziecku zabronić, ale można za to naprowadzić pociechę na te wartościowe seriale, filmy i anime, bo one naprawdę istnieją ;)
Dziwi mnie, że jako osoba dorosła, z życiowym doświadczeniem ocenia Pan coś, patrząc tylko na warstwę zewnętrzną. Jeżeli ma Pan wątpliwości co do treści to polecam zapoznać się chociażby z recenzją jednej, dwóch, trzech serii. Jednak najlepiej jakby spróbował Pan coś obejrzeć, myślę, że córka będzie Panu za to wdzięczna.
Kiedy byłam dzieckiem, rodzice zabraniali mi oglądać „Czarodziejkę z Księżyca”. Teraz przyznają, że mylili się, ponieważ naprawdę sporo wyniosłam z tej dziwacznej bajki ;) Już jako 10-latka wiedziałam, że zły człowiek może mieć w sobie odrobinę dobra, dlatego takich ludzi nie należy skreślać. Zrozumiałam, że walka ze złem to tak naprawdę walka o człowieka, który kiedyś zszedł na złą drogę, ale zawsze można pomóc mu odnaleźć właściwą ścieżkę. Wiedziałam, że przyjaźń należy pielęgnować, a miłość czasem boli… Takie treści pojawiały się w szkole, jednak byłam zbyt młoda, żeby zrozumieć górnolotne książki typu „Mały Książę”.
Jestem mamą 6-letniego chłopca i pozwalam mu (baa! nawet namawiam) na oglądanie anime. Mój syn ogląda od jakiegoś czasu „Naruto” i jest zachwycony, ponieważ żadna zwyczajna bajka nie wywołuje aż tylu emocji.
Mam nadzieję, że wejdzie Pan głębiej w świat córki i spróbuje Pan ją zrozumieć :) Pozdrawiam!
Panie Zbyszku, niech Pan pozwoli, że dorzucę jeszcze kilka(dziesiąt) zdań od siebie do komentarzy Shouri i SuspiciousPlum, z którymi się zgadzam. Kiedy Shouri powiedziała mi o Pana wypowiedzi najpierw byłam zaszokowana, ponieważ komentarze tego typu są na Dream Universe nietypowe. Następnie przyszła myśl, że jednak ma Pan trochę racji. Unikajmy jednak generalizacji. Nie wszystkie, ale faktycznie spora część anime jest przeerotyzowana. Szczególnie te nowsze. Jestem fanką anime od drugiej klasy gimnazjum. Niedawno skończyłam liceum i „za chwilę” zacznę studiować. Z roku na rok, z sezonu na sezon fani anime mogli zaobserwować jak pojawia się coraz więcej i więcej tytułów, które powstają tylko dla pieniędzy – ponieważ seks się sprzedaje.
Jednakże kiedy powiedziałam Shouri to, co teraz mówię Panu, w odpowiedzi usłyszałam, że przecież problem ten dotyczy całości mediów. I musiałam przyznać rację. Od pewnego czasu nie oglądam telewizji. W ogóle. Moja styczność z telewizją jest minimalna. Czasem przechodzę przez pokój z telewizorem i widzę jak moja ciocia ogląda swoje seriale. Przystaję na moment i patrzę na to, co przez te lata się z nimi stało. Czasem mama opowie jaki film oglądała w telewizji. Czasem ja przejdę się do kina. I to by było na tyle. Teraz przychodzi czas na refleksję: dlaczego do tego stopnia unikam telewizji? Ponieważ uważam, że to, co jest w niej emitowane przestawia sobą nikłą wartość. Nie jeden raz pytałam już ciocię i mamę „po co oglądacie te swoje seriale? Przecież one są takie durne! Ten śpi z tamtą, tamta zdradza tego z tamtym, wszyscy ze wszystkimi!” Przyznaję, że te słowa można odebrać jako tak samo ignoranckie jak Pana stwierdzenie w stosunku do anime: „Dla mnie to pozbawione wartości pierdoły.” Jest jednak pewna różnica: nie widzę wartości w poszczególnych tytułach, nie w całości polskich seriali. Były kiedyś seriale, które oglądałam, które mi się podobały: „Chichot losu” i „Plebania”. Pierwszy tytuł po prostu się skończył. Ten drugi został bodajże zdjęty z braku oglądalności. To chyba oznacza, że większości widzów odpowiada to, co reprezentują sobą bardziej typowe polskie seriale…? Bądź oglądają je dlatego, że – jak mówi moja ciocia – „nie ma nic lepszego do oglądania”.
Niestety dla mnie taki argument jest niewystarczający na marnowanie czasu na oglądanie jakichś gniotów. Szukam, szukam, szukam i cały czas szukam, aż znajdę wartościowe anime, mangi, seriale nieemitowane w Polsce oraz książki. I przez te wszystkie lata, przez które oglądałam anime udawało mi się to zrobić. Nikt mnie nie zmuszał do oglądania tych przeerotyzowanych serii, których Pan – słusznie zresztą – tak się obawia.
Nie każde anime to dobre anime. Wartościowe tytuły jednak istnieją. Jak wspominały moje poprzedniczki, są różne gatunki, serie skierowane do różnych płci i przedziałów wiekowych (dla dzieci, shoujo = dla dziewczyn w wieku Pana córki, shounen = dla dorastających chłopców, josei i seinen = poważniejsze, dla starszych czytelników, a wreszcie ecchi = „dla zboczeńców” oraz hentai = praktycznie pornografia). Jeśli czuje Pan, że Pana córka jest za młoda, żeby szukać skarbów w płonącym domu bez poparzenia się, niech jej Pan w tym pomoże. Jeśli faktycznie napisał Pan ten komentarz z chęci zrozumienia bądź obawy o zdrowie emocjonalne i moralne swojej córki, Shouri oraz innych czytelników Dream Universe, jestem z Pana dumna (chociaż takie uczucia pochodzące od przypadkowej osoby z Internetu pewnie są niewiele warte). Dlaczego? Ponieważ posiada Pan troskę dobrego ojca. Zainteresowanie hobby córki, którego od mojego ojca w życiu nie doświadczyłam.
Kończąc, jeżeli czuje Pan, że nie da Pan rady sam znaleźć anime odpowiednich dla swojej córki, może Pan bez obaw poprosić Shouri i mnie o pomoc.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia,
~Lavinnia
Rany, co wy chcecie od anime z wampirami. o_O
Rozumiem, że po Zmierzchu jest naprawdę kijowo, bo w literaturze, filmach etc wychodzą gówna. Ale jednak MIMO WSZYSTKO nie znaczy to, że mamy mieszać je wszystkie do jednego wora. Wiele świetnych tytułów anime/manga są powiązane z wampirami chociażby Hellsing, Blood Trinity, Vampire Knight.
I krytyka Diabolik lovers należy odłożyć na bok, zważywszy na to, iż to jeszcze nie zdążyło całe wyjść. Poza tym lepiej oglądać sadystyczne wampiry, niżeli przesłodzonych pedałków z Brother Conflict. ; x
ps. Otwartości trochę ludzie. xox
Notka z zapowiedziami to w zamierzeniu tekst, w którym każdy może powiedzieć co myśli o danej serii właśnie PRZED jej premierą – czy jego zdaniem zapowiada się ciekawie, czy podoba mu się trailer, plakat, etc. Tu celem jest właśnie ocenianie na postawie „tak mi się wydaje”, by potem po obejrzeniu można było zweryfikować te przemyślenia. Już nie raz mi się zdarzyło, że dobre wrażenie z zapowiedzi przerodziło się w znudzenie już przy oglądaniu, albo polubiłam coś, mimo że początkowo wydawało się nie w moich klimatach. O to chodzi by sobie pospekulować – każdy ma do tego prawo i tak samo zapraszam do tego Ciebie :)
A co do tych wampirów – nie wiem jak inni, ale ja po prostu nie lubię ich i tyle. Raz na ruski rok trafi mi się obejrzeć tytuł z nimi, który w jakimś stopniu mi się spodoba (ostatnio udało się to Blood Lad), więc naturalnie podchodzę do nich z wahaniem.
Każdy jednak ma prawo mieć inne zdanie – tak jak mówisz, „otwartości”.
Widziałam pierwszy odcinek DiaLovers i bardzo mi się nie podobał, bo nie dostrzegłam tam romansu, czy romantyzmu, tylko grupkę facetów wyglądających na ten typ, który bije żonę po ślubie ^^” ALE! Tak jak ja mogę to uważać za najgorszy shit, Tobie się może podobać i to szanuję, tak samo prosząc, być Ty szanowała moje zdanie – ile ludzi tyle opinii, to normalne na świecie. Nie chodzi o to żeby się sprzeczać, a żeby stworzyć interesującą dyskusję :) Wręcz bardzo chętnie posłuchałabym Twojej opinii, ponieważ ciekawi mnie punkt widzenia osoby, której seria ta w jakiś sposób przypadła do gustu. Jeśli więc miałabyś ochotę się wypowiedzieć, odsyłam Cię do odpowiedniej notki:
https://dreamuniverse.wordpress.com/2013/09/19/sezon-jesienny-13-przeglad-01/
Pozdrawiam~!
Nowy sezon, nowy sezon. Po baaaardzo mocnym lecie, na pierwszy rzut oka wydaje się nieco słabszy, ale w poprzednim sezonie parę tytułów wzięło mnie z całkowitego zaskoczenia (GATCHAMAAAAAAN), więc liczę że i w tym będę oglądał ze 20 serii.
Nagi no Asukara – PA Works bawi się w połączenie SoLa z elementami magicznymi? Jestem na pokładzie, po zobaczeniu plakatu spodziewałem się cute girls doing cute things, poszli jednak w inną stronę, żałować nie będę i czekam.
Sekai de Ichiban Tsuyoku Naritai! – WE RASSLIN NOW! To będzię zapewne przekroczy wszelkie limity głupoty już w pierwszym odcinku, jednakowoż nie omieszkam sprawdzić, lata spędziłem oglądając spoconych facetów w kolorowych spodniach, udających, że się biją.
Diamond no Ace – MADHOUSE I IG PRACUJĄ PRZY JEDNYM ANIME? Nie mogę tego przepuścić. A że i samą mangę dość, koło Hajime no Ippo moja ulubiona, wciąż wydawana sportówka. Czekam i liczę że z tej kooperacji wyjdzie coś naprawdę dobrze animowanego. Chociaż z drugiej strony ciężko mi widzieć kto to kupi, dla pań lubujących tak głębokie męskie przyjaźnie, że sięgają aż do odbytów, brakuje tu bishów, dla Otaku za mało panienek.
Gundam Build Fighters – TO NIE JEST GUNDAM, DEMENTUJE. Nie mam zamiaru nawet zbliżać się do tego. A jeśli chcesz zapoznać się bliżej z serią Gundam, to zbliża się dobra do tego okazja. W przyszłym roku dostajemy remake pierwszego(najlepszego) Gundama.
Kill La Kill – STUDIO TRIGGER JEST TU BY URATOWAĆ ANIME! Co prawda nikt jeszcze nie był mi w stanie wytłumaczyć przed czym i dlaczego właściwie trzeba ratować, ale… HYPE JEST OGROMNY. W końcu doczekałem się serii TV od Trigger. Ludzie od Laganna powracają, zobaczymy w jakiej formie. Little Witch Academia było niesamowite i jest pewniakiem do najlepszej OAV tego roku. CZEEEEKAM.
Kuroko no Basket 2 – ciekawe, czy za pieniążki zarobione na pierwszym sezonie chłopaki w końcu szarpną się na dobrą animację i grafikę, bo momentami aż w oczy kuło jak lubili całkowicie spieprzać proporcje postaci. Ale czekam, trochę magicznej koszykówki, na pewno też nie dojdą jeszcze do tej okropnej retrospekcji, więc będę mógł oglądać bez zgrzytania zębów.
Kakumeiki Valvrave 2nd Season – VALVARAPE POWROCA! I znów będzie nas zaszczycał swoją całkowicie debilną fabułą, ponownie dając czysty, nieskrępowany zasadami zdroworozsądkowymi fun. Jestem na tak, czekam na kontynuację sagi o kosmicznych wampirach w wielkich robotach.
Samurai Flamenco – Sugita, czyli oglądamy. W Gatchamanie japończycy pokazali, że potrafią orginalnie podejść do swoich superbohaterów, także mam nadzieję, że i tym razem się nie zawiodę.
Aoki Hagane no Arpeggio: Ars Nova – zawsze miałem słabość do wszelkich potyczek militarnych, gdzie ścierają się ze sobą najróżniejszego rodzaju maszyny, więc raczej nie przegapię. Miejmy nadzieję, że nie dostaniemy statków napędzanych przyjaźnią i wesołych okrzyków NAKAMA w co drugim zdaniu.
Strike the Blood – okej, muszę przyznać że opis bardzo mnie rozbawił. Diablo pompatycznie i boję się, że w japońskim zwyczaju seria utonie w banałach. Ale zapewne obejrzę sobie, a nuż się trafi coś dobrego?
Kyoukai no Kanata – SIEMA KYO ANI, NIENAWIDZĘ WAS. A jeśli chodzi o samą serię? Wytnijmy ten motyw z kontrolowaniem krwi przez główną bohaterkę, wstawmy zamiast niej Senjogaharę, głównego bohatera podmieńmy na Araragiego i właśnie dostaliśmy opis Bakemonogatari. Oczywiście czekam, i liczę na coś naprawdę dobrego.
Little Busters!: Refrain – pierwszy sezon był absolutnie nijaki. I bolało mnie to bardzo, bo widziałem w tym diablo potencjał, gdyby wziął się za ktoś mający większe pojęcie jak wprowadzać Key’owy realizm magiczny. Ogólnie Key’owe adaptacje sporo straciły, odkąd Kyo Ani stwierdziło, że nie będą z Key’em współpracować. Coż, obejrzę bo finał pierwszego sezonu mnie zaintrygował, ale znów zapewne będę z rozrzewnieniem wspominał to co robiło z VNkami Kyo Ani.
Walkure Romanze – będę oglądać, ale chciałem tylko jedną rzecz zauważyć. Eroge nie oznacza, że dana produkcja epatuje seksem i wszelkimi elementami Echi. Jest masa tytułów, kwalifikowanych jako eroge z mocnym naciskiem na fabułę, gdzie mamy zazwyczaj po 2 seks sceny na heroinę, bo trzeba się sprzedawać. Taka tylko dygresja.