Anime Lato 2013 ^^
Posted by Shouri
Ech, jakoś nie śpieszno mi w tym roku do tego lata. Oczywiście jak najbardziej chcę ciepełko, śliczną pogodę, nowe anime i duuużo wolnego czasu, ale dla mnie lato w tym roku równa się obronie pracy licencjackiej, a tego boję się bardziej, niż wolałabym przyznać ^^” Sesja jednak już praktycznie za mną – kampanii wrześniowej nie będzie, wiec i za notkę można się z czystym sumieniem zabrać! (Będę jednak musiała jeszcze ją edytować za jakiś czas, bo niestety nie ma jeszcze wielu dat premier.)
Strasznie jednak jestem zawiedziona, bo początkowo zapowiadano na lipiec nową serię Sailor Moon – nawet nie wiecie jak byłam podjarana! Moje dzieciństwo, moje pierwsze anime~~ (choć wtedy jeszcze nie wiedziałam, że tak to się nazywa) …a tu taka lipa, bo nie dość, że premierę przesunięto, to jeszcze na datę nieokreśloną :( Całe szczęście znajdą się inne tytuły, którymi można otrzeć sobie łzy :]
35 tytułów tym razem: 14 sequeli, 1 spin-off, co daje 20 serii nowych. Aż chciałoby się powiedzieć, że to typowo letnia ilość. Jako że nigdy nie liczę na hity w tym sezonie, będę szczęśliwa choćby z jednej/dwóch perełek :)
Tytuł: Kingdom 2
Premiera: 8 czerwiec 2013
Filmik: brak
Drugi sezon “Kingdom” – opis pierwszej serii:
Akcja dzieję się w Okresie Walczących Królestw w starożytnych Chinach (475-221 p.n.e.) zaś głównymi bohaterami są osieroceni przez wojnę z Królestwem Qin – Shin i Hyou. Marzą o tym, by kiedyś móc wykazać się na polu bitwy. Pewnego dnia, jednakże, Hyou zostaje zabrany przez ministra do pałacu. Po wielu nieprzyjemnych wydarzeniach związanych z walką o władzę, ledwo słaniając się na nogach, udaje mu się powrócić do swojej wioski. Shin tymczasem spotyka chłopca o imieniu Ei Sei, który bardzo przypomina Hyou. Jest on teraz królem Qin, zaś w przyszłości zostanie cesarzem Shi Huangdi.
Opinia: Nie widziałam pierwszej serii, wiec ciężko mi się tu wypowiedzieć, ale chcę zwrócić uwagę na coś innego – ending będzie zaśpiewany przez zespół The Sketchbook, co dla mnie jest po prostu niewyobrażalnym szokiem, bo to ekipa specjalnie stworzona na potrzeby innego anime – SKET Dance! To, że ich bardzo lubię to jedno (mały przykład :)), ale tego, że się wybiją nie przewidziałam, choć ogromnie mnie to cieszy! ^^
Tytuł: Kimi no Iru Machi
Premiera: 13 lipiec 2013
Filmik: PV
Yuzuki Eba po wyprowadzce z Tokio zaczyna uczęszczać do liceum na wsi, która od tej pory ma być jej nowym domem. Mieszka ona razem z Haruto Kirishimą – ojciec chłopaka jest praktykantem pod opieką ojca Yuzuki. Bohater jednak nie wydaje się być szczęśliwy z takiego rozwoju wypadków i jak tylko może stara się nie mieć z dziewczyną nic wspólnego. Pojawia się też jeszcze jedna osoba, Nanami Kanzaki, w której Haruto prawdopodobnie jest zakochany. A więc… co takiego się jeszcze wydarzy?
Opinia: Już tyle razy przewinęła mi się ta manga przed oczami, że powinnam się wstydzić, iż nie sprawdziłam jej choćby dla świętego spokoju ^^” W poprzednim sezonie szojców zabrakło, więc tym razem chcę sprawdzić choć kilka tytułów z romansem w tle (już czuję syndrom odstawienia, toteż na dniach zaczęłam oglądać Romeo X Juliet ;P), a że głos głównego bohatera to kochany Yoshimasa Hosoya (definicja kapitana drużyn sportowych :D), to zdecydowanie jest to pierwszy pewniak do PW :)
Tytuł: Gen’ei wo Kakeru Taiyou
Premiera: 6 lipiec 2013
Filmik: PV, CM
Oryginalna produkcja studia Aniplex.
Opinia: Znane także pod tytułem „Il sole penetra le illusioni”, czyli w moim zardzewiało włoskim przekładzie: Słońce Przenika Iluzje, co jest absolutnie cudownie poetycką nazwą :) …sama seria jednak wydaje się co najmniej dziwna. Że już nie wspomnę o Madokowych wibracjach, specyficznej kresce i logo z płonąca kuleczką rodem z Soul Eatera. Definitywny must-watch – albo okaże się totalną porażką, albo czymś szalenie interesującym.
Tytuł: Recorder to Randoseru Mi
Premiera: 1 lipiec 2013
Filmik: brak
Trzeci sezon “Recorder to Randoseru” – opis pierwszej serii:
Atsushi Miyagawa jest 11-latkiem. Jako że ma 180 cm wzrostu i bardzo dorosły wygląd, ciągle wpada w tarapaty. Z drugiej strony jego 17-letnia siostra, Atsumi, ma tylko 137 centymetrów i dziecięcą budowę. Dziewczyna musi się porządnie wysilić opiekując się swoim braciszkiem, który pomimo mylącego image’u, zachowuje się dokłądnie tak, jak na jego wiek przystało.
Opinia: Pomysł na to anime jest jak dla mnie zbyt abstrakcyjny, a tu proszę – dorobiło się już trzeciego sezonu :)
Tytuł: Senki Zesshou Symphogear G
Premiera: 4 lipiec 2013
Filmik: PV
Drugi sezon “Senki Zesshou Symphogear” – opis pierwszej serii:
Para idolek, Tsubasa Kazanari oraz Kanade Amou, znana jako ZweiWing, walczy z rasą obcych o nazwie Noise za pomocą zbroi Symphogear. Aby uratować Hibiki Tachibane, dziewczynę poważnie ranioną przez Noise, Kanade poświęca swe własne życie. Dwa lata później, kiedy Tsubasa samotnie stawia czoło tajemniczym obcym, Hibiki niespodziewanie zyskuje te same moce co zmarła Kanade.
Opinia: Zignoruję fakt, że pełny tytuł brzmi „Senki Zesshou Symphogear G: In the Distance, That Day, When the Star Became Music…”, bo to już jest jakaś kpina -___- Za niedługo nazwy będzie się pisało jak niemieckie słówka – ciągiem przez trzy linijki ;P Tak po prawdzie chciałabym kiedyś dooglądać pierwszą serię, bo jest to tak porąbany pomysł, że aż szkoda go sobie podarować ;)
Tytuł: Servant x Service
Premiera: 4 lipiec 2013
Filmik: PV#1, PV#2, Promo
Anime o pracownikach biura do spraw zdrowia i opieki społecznej pewnego miasta. Nowo przyjęci: Yutaka Hasebe, Lucy Yamagami, Saya Miyoshi oraz ich kierownik Taishi Ichimiya mierzą się z codziennymi problemami związanymi ze swoją pracą.
Opinia: Anime dla osób postrzelonych tudzież o szerokich zainteresowaniach <śmiech> Ogólnie rzecz biorąc są na tym świecie rzeczy, które mnie przerastają i to jest zdecydowanie jedna z nich ;) Przypuszczam, że będzie to kolejna 5-minutowa seria, toteż nie ma się co nią przejmować.
Tytuł: Kiniro Mosaic
Premiera: 6 lipiec 2013
Filmik: PV#1, PV#6
Opowieść o 15-letniej Shinobu Oomiyi, Japonce, która przez kilka ostatnich miesięcy żyła w Wielkiej Brytanii. Po powrocie do kraju, tęskni ona za spędzonym tam czasem. Któregoś dnia dostaje list z Wysp Brytyjskich od Alice, dziewczyny u której mieszkała w trakcie swojego pobytu za granicą. Wiadomość jest krótka, acz treściwa: Shinobu, przyjeżdżam do Japonii! Komedia o japońsko-brytyjskich dziewczętach i ich przygodach.
Opinia: Nie przeczę, że przez zboczenie zawodowe ciekawi mnie jak w tej serii zostanie przedstawiona Wielka Brytania, ale z drugiej strony nie wiem, czy wystarczy mi to za motywację do obejrzenia Kiniro Mosaic. Tytuł wygląda na anime o milusio narysowanych słodkich dziewczynkach robiących jeszcze słodsze rzeczy. Może skuszę się na pierwszy odcinek, jeśli starczy czasu.
Tytuł: High School DxD New
Premiera: 7 lipiec 2013
Filmik: PV
Drugi sezon “High School DxD” – opis pierwszej serii:
Historia obraca się wokół Isseia Hyoudou, trochę przygłupiego i zboczonego ucznia drugiej klasy liceum, który zostaje zamordowany na swojej pierwszej randce, warto dodać, przez dziewczynę, która na ową schadzkę z nim poszła. Chłopak przechodzi reinkarnację i staje się diabłem, tym samym skazując się na bycie podwładnym Riasu, wysoko-poziomowego diabła, a jednocześnie najpiękniejszej dziewczyny w szkole.
Opinia: The power of ecchi is strong in this one ;P Ale jak widać haremówki z ogromnymi „kobiecymi walorami” cały czas sprzedają się niczym świeże bułeczki <ech>
Tytuł: Senyuu. 2
Premiera: 2 lipiec 2013
Filmik: PV
Drugi sezon “Senyuu.” – opis pierwszej serii:
Po zapieczętowaniu na tysiąc lat przez pewnego bohatera, Demon Rchimedes powraca na Ziemię! Król chce go ponownie unieszkodliwić wysyłając do walki potomka ówczesnego bohatera. Jednak problem tkwi w tym, że trochę ciężko jest znaleźć prawdziwego krewnego dawnej legendy, toteż władca wybiera 75 bohatero-podobnych ludzi licząc, że któryś z nich okaże się “tym jedynym”. Seria ta opisuje przygody bohatera nr.45, Alby, oraz jego opiekuna Rossa.
Opinia: Widziałam ze 2 odcinki pierwszej serii i w życiu nie przypuszczałabym, że odniesie to taki sukces, żeby dostać drugi sezon O____O Definitywnie trzeba to dooglądać – maraton i tak nie zajmie dużo zważając, że jest to jeden z tytułów w trybie 5-minutowych odcinków.
Tytuł: Fantasista Doll
Premiera: 6 lipiec 2013
Filmik: PV
Oryginalna opowieść o lalkach, które walczą za pomocą zdolności czerpanych ze specjalnych kart.
Opinia: Takanashi Yasuharu *______* Muzyka od mojego Boga Soundtracków :DDD No to mam gdzieś o czym to jest, definitywnie sprawdzę! Zapowiada się na sympatycznie wyglądające magical girls, ale okaże się w praktyce.
Tytuł: Teekyuu 2
Premiera: 7 lipiec 2013
Filmik: PV
Drugi sezon “Teekyuu” – opis pierwszej serii:
Teekyuu to sportowa komedia o czwórce licealistek należących do klubu tenisowego.
Opinia: Kolejny tytuł z kilku-minutowymi odcinkami, jednak tym razem nie miałam z nim w ogóle do czynienia. Tym bardziej każe mi się to zastanowić „dlaczego coś takiego ma drugi sezon, a X nie?” [za X wstaw jakiekolwiek anime z ostatnich sezonów, które nie dostało kontynuacji, a powinno]. O dziwo ludzie jednak się cieszę na MALu… tylko czy MALem naprawdę można się sugerować? Biorąc pod uwagę skrajność tamtejszych forumowiczów…
Tytuł: Love Lab
Premiera: 5 lipiec 2013
Filmik: CM
Dziewczęca Akademia Fujisaki znana jest z bardzo ułożonych i dobrze wychowanych uczennic. Spośród nich warto wyróżnić Maki, szanowaną przez swoje koleżanki przewodniczącą szkoły, słynącą ze spokojnego i uprzejmego nastawienia. Z drugiej strony uczęszcza tam także Riko Kurahashi, podziwiana za trochę chłopięcą lecz stanowczą osobowość. Riko przez przypadek wpada na Maki w dość dziwnej sytuacji – kiedy ta trenuje całowanie się ze swoją poduszką. Okazuje się, że niekoniecznie jest ona taka, jak uważają inne uczennice, zaś nasza bohaterka nie dość, że jest zmuszona dochować sekretu przewodniczącej, to musi jej jeszcze pomagać przećwiczyć wszelakie aspekty romantycznych związków, takie jak chociażby trzymanie się za ręce.
Opinia: Co prawda nie ma jeszcze podanego czasu trwania, ale manga to 4-panelowiec, więc jakoś tak odpowiedź sama się nasuwa. Szczerze mówiąc nawet, gdyby było to coś dłuższego, opis mnie nie przekonuje. Marzy mi się fajny romans z prawdziwego zdarzenia, a nie takie półśrodki :<
Tytuł: Uchouten Kazoku
Premiera: 16 lipiec 2013
Filmik: PV#1, PV#2
W Kyoto rezydują trzy typy mieszkańców: ludzie, szopy (jap. tanuki) oraz tengu. Yasaburou to trzeci syn rodziny tanuki Shimogamo. Jego ojciec, Souichirou, był głową stowarzyszenia wszystkich tanuki z Kyoto lecz pewnego feralnego dnia został pożarty przez ludzkich członków „Piątkowego Klubu”. W trakcie zajmowania się starym tengu, walką z innymi szopami oraz zabawą z ludzką dziewczynką o zdolnościach psychicznych, Yasaburou krok po kroku dowiaduje się o okolicznościach śmierci swojego ojca.
Opinia: Trailer nic nie pokazuje oprócz ładnych teł, które totalnie nie pasują do [specyficznego] projektu postaci przedstawionego na plakacie, opis za to nie jest taki głupi. Z jednej strony chciałabym sprawdzić, chociażby przez wzgląd na czwórkę fajnych seiyuu (Takahiro Sakurai, Junichi Suwabe, Hiroyuki Yoshino, Mai Nakahara), ale drugiej coś mnie ciągle nie przekonuje.
Tytuł: Blood Lad
Premiera: 4 lipiec 2013
Filmik: PV#1, PV#2
Staz to dość nietypowy wampir trzymający pieczę na pewną sekcją świata demonów – ludzka krew go nie interesuje, za to jest oczarowany japońską kulturą. Kiedy dowiaduje się, że niejaka Fuyumi Yanagi, japońska nastolatka, przez przypadek zawędrowała do miasta demonów, postanawia tą okazję wykorzystać. Jednak, podczas gdy Staz zajęty jest intruzem, który wtargnął na jego terytorium, niczego nieświadoma Fuyumi zostaje zamordowana przez potwora, co zamienia ją w tułającego się po okolicy ducha. Zawiedziony wampir przysięga, iż znajdzie sposób na przywrócenie młodej Japonki do życia!
Opinia: To jest mój definitywny must watch na ten sezon – design postaci kojarzy mi się trochę z Soul Eaterem, a logo z Durararą!, no i jak wiadomo zawsze z chęcią piszę się na wszelkie serie akcji z motywami nadprzyrodzonymi! Jeśli tylko wampiry nie będą błyszczeć i mieć na imię Edward, jestem w stanie przymknąć oko na ich egzystencję ;P Tak mnie tylko zastanawia… to naprawdę jest seinen?
Tytuł: Gin no Saji
Premiera: 12 lipiec 2013
Filmik: PV
Yugo Hachiken marzy o życiu z dala od swojej rodziny, więc postanawia wykorzystać okazję i przenosi się do rolniczej szkoły z internatem. Chłopakowi się wydaje, że nieważne co każą mu się uczyć, jego talent do nauki pomoże przezwyciężyć każde problemy, które się przed nim pojawią. Dość szybko okaże się, iż nie mógł się bardziej mylić! Wychowany jako mieszczuch, musi zmierzyć się z niekonwencjonalnymi prawdami o rolniczym życiu, jakie przyjdzie mu odkryć w nowej szkole. Baw się dobrze śledząc kolejne przygody Yugo, kiedy to stara się dotrzymać kroku w nauce swoim nowym przyjaciołom, dziedzicom wielkich majątków ziemskich, od dawna zaznajomionym z brutalnym światem życia na wsi. Bez żadnego konkretnego celu ani zrozumienia rolniczych realiów, jak Hachiken poradzi sobie w nowej sytuacji? Opowieść o pocie, łzach i umorusanej błotem młodości czas zacząć!
Opinia: Znane też pod tytułem „Silver Spoon” – nowa seria od Pani ‚Geniusz’ Arakawy, autorki epickiego Full Metal Alchemist… yup, jej nowy tytuł traktuje o szkole rolniczej XD Od tragicznej walki o egzystencję, do walki o egzystencję, na trochę bardziej przyziemnym poziomie – jakkolwiek pomysł jest absurdalny, tak muszę przyznać, że czytałam kilka pierwszych rozdziałów i naprawdę mi się podobało ^^ Humor na poziomie, fajne postacie. Polecam dać szansę nawet jeśli teraz fabuła tego anime wydaje się totalnie odjechana – może was przyjemnie zaskoczyć :)
Tytuł: Inu to Hasami wa Tsukaiyou
Premiera: 1 lipiec 2013
Filmik: PV#1, PV#2
Bzdurnie komiczna seria z gatunku „mystery”. Kazuhito Harumi to licealista uwielbiający książki od Kirihime Natsuno. Pewnego dnia przypadkowo spotyka pisarkę w kawiarence. Jest ona pogrążona w pisaniu i nie zauważa, że do budynku wtargnął rabuś, który za chwilę ją zastrzeli! Chłopakowi udaje się ocalić twórczynię, jednak sam ginie w procesie owego „ratowania”. Używając nadprzyrodzonych mocy mola książkowego, Kazuhito odradza się jako… jamnik. Kiedy nasz bohater (jako pies) zwija się z mentalnego cierpienia spowodowanego wyobrażeniem bezksiążkowego życia, pewna sadystyczna kobieta nosząca ze sobą parę nożyczek oferuje mu pomoc. Niespodziewaną obietnicę ratunku składa nikt inny, jak Kirihime we własnej osobie!
Opinia: Takahiro Sakurai został psem – ciekawa odmiana po tym Makishimo-podobnym filozofowaniu, które ostatnio mu się często zdarzało XD Samo anime jednak pociąga mnie dość średnio – wydaje mi się, że ten humor do mnie nie trafi, ale jeśli znajdzie się czas, to może przekonam się na własnej skórze.
Tytuł: Danganronpa: Kibou no Gakuen to Zetsubou no Koukousei – The Animation
Premiera: 5 lipiec 2013
Filmik: PV, CM
Grupka 15 elitarnych uczniów z liceum zostaje przeniesiona do specjalnej, ekskluzywnej szkoły. Ukończenie jej gwarantuje ci sukces w życiu, jednak bardzo trudno tego dokonać. Dyrektorem jest niedźwiadek zwany Monokuma – wyjaśnia on, że proces ten zahacza o popełnienie morderstwa. Jedyny sposób to zabić innego ucznia i nie dać się złapać na przestępstwie. Jeżeli reszta uczniów odkryje tożsamość mordercy, tylko on zginie, jednak jeśli nie uda im się to zrobić, to zabójca odejdzie ze szkoły z dyplomem, reszta zaś straci życie. Kto spośród 15 przeżyję tą krwawą grę?
Opinia: Coś od reżysera Persony 4 (serii, która mi się naprawdę podobała ^^) oraz Devil Survivor 2 (anime już mniej udanego). Specjalnie wspominam akurat te dwa tytuły, bo Danganronpa także powstaje na podstawie gry. Przypuszczam, że okaże się co z tego wyjdzie, kiedy poznamy ilość odcinków – przy 13 pewnie czeka nas coś bardzo pośpiesznego, pokręconego i niewyjaśnionego, co zabije radochę z oglądania, jako że fabularnie wygląda to to krwawo i ciekawie.
Tytuł: Brothers Conflict
Premiera: 3 lipiec 2013
Filmik: PV, CM
Ema Hinata to jedyna córka znanego podróżnika Rintarou Hinaty. Pewnego dnia dziewczyna dowiaduje się, że jej ojciec planuje się powtórnie ożenić – jego wybranką jest odnosząca sukcesy projektantka mody Miwa Asahina. Jako że nasza bohaterka nie chce im przeszkadzać, razem ze swoimi jedenastoma przybranymi braćmi wprowadza się do posiadłości Sunrise Residence (Rezydencji Wschodzącego Słońca). Mieszkanie pod jednym dachem daje początek romantycznym uczuciom pomiędzy Emą a braćmi Asahina.
Opinia: Reverse harem no i oczywiście ekranizacja gry otome. Oczywiście, że sprawdzę – moja masochistyczna cząstka jestestwa ma się dobrze, dziękuję :P Pojęcia nie mam co oni chcą zrobić z taką masą postaci (i ile znanych seiyuu *____*), ale niech próbują – najwyżej będę cierpieć katusze później ;]
Tytuł: Watashi ga Motenai no wa Dou Kangaetemo Omaera ga Warui!
Premiera: 8 lipiec 2013
Filmik: PV
Tomoko Kuroki to super popularna licealistka posiadająca 50 lat doświadczenia w randkowaniu z ponad setką chłopaków… w dziewczęcych symulatorach randkowych. W prawdziwym świecie to 15-letnia, zamknięta w sobie dziewczyna, która posiada wszystkie cechy tak zwanego „mojo” (posępnej i niepopularnej kobiety). Jednak gdy w szkole jej się nie powodzi oraz okazuje się, że wcale nie ma takiego wzięcia jak jej się wydawało, bohaterka po raz pierwszy od lat spogląda na swoje odbicie w lustrze, co sprawia, iż dochodzi do szokujących wniosków..!
Opinia: Wygląda to ździebko straszno, ale manga zbiera pozytywne opinie. Może okazać się niezłą komedią. Jednak piosenka w PV powoduje we mnie mordercze odruchy ;P Przy okazji podaję jeszcze skrót, jako że znów jest to kolejny tytuł na milion słów: Watamote.
Tytuł: Rozen Maiden (2013)
Premiera: 4 lipiec 2013
Filmik: PV
Nowe anime marki “Rozen Maiden” – opis pierwszej serii:
Jun Sakurada spędza całe swoje dnie online, zamawiając co popadnie tylko po to, żeby móc to później oddać w ostatni dzień terminu zwrotu. Z powodu psychologicznej traumy, jaką wywołała u niego szkoła, chłopak stara się ograniczyć kontakty z ludźmi do minimum. Pewnego dnia znajduje w internecie tajemniczą instrukcję – mówi ona, by swoje zamówienie zapisać na kartce i zostawić ją w szufladzie biurka. Choć Jun traktuje to jako żart, przez przypadek postępuje zgodnie w wytycznymi tylko po to, by zobaczyć jak zamówienie natychmiastowo znika, a na jego miejscu pojawia się paczka zawierająca śliczną lalkę, wyglądającą niczym prawdziwy antyk. Jeszcze dziwniejsze rzeczy zaczynają się dziać, gdy lalka nagle ożywa! Na nieszczęście dla naszego bohatera, lala o imieniu Shinku traktuje go jak swojego służącego. Jednak pomimo ciągłych żądań, jakie stawia mu nowa znajoma, pomaga mu ona też powolutku przezwyciężyć jego strach przed ludźmi. Przy okazji chroni go także przez śmiercionośnymi bitwami, które zawitały do życia Juna od chwili jej przybycia.
Opinia: Rozen Maiden to manga od studia Peach-Pit, autorek m.in. Shugo Chary!. Zdaje się, iż anime to oparte jest na kontynuacji owego komiksu – pierwsza seria miała 8 tomów, druga zaś ciągle wychodzi. Definitywnie jest to dobra wiadomość dla fanów, jako że minęło już sporo latek od ostatniej animacji marki RM. W pewnym sensie motywuje mnie to też do zapoznania się z tytułem – jeśli coś jest godne powrotu po takiej ilości czasu, to chyba coś w tym jest, prawda? :)
Tytuł: Gatchaman Crowds
Premiera: 13 lipiec 2013
Filmik: brak
Historia ta ma miejsce wczesnym latem roku 2015 w Japonii. 180 tysięcy ludzi mieszka w Mieście Tachikawa, „drugiej metropolii” obszaru Tokio. Pośród mieszkańców żyją także tak zwani „Gatchaman” — wojownicy, którzy walczą w specjalnych kombinezonach napędzanych przez „NOTE”, manifestację specjalnej duchowej sił, która istnieje we wszystkich żywych stworzeniach. Rada wyszukała wśród ludzi specjalne osobniki z ukrytymi mocami, by stworzyć z nich grupę broniącą Ziemię przed najeźdźcami z kosmosu. W ostatnich latach, za rozkazem Rady, celem wojowników Gatchaman stało się rozprawienie z tajemniczymi bytami znanymi jako „MESS”.
Opinia: Za bardzo kojarzy mi się to z amerykańskimi opowieściami o super bohaterach, których osobiście nie trawię (za wyjątkiem filmowego Iron Mana), toteż ominę szerokim łukiem.
Tytuł: Free!
Premiera: 4 lipiec 2013
Filmik: PV#1, PV#2, PV#3, PV#4, PV#5, PV#6
Haruka Nanase, chłopak, który zawsze kochał pływać i uwielbiał uczucie bycia zanurzonym w wodzie, to główny bohater tej opowieści. Przed ukończeniem szkoły podstawowej przystąpił on do turnieju pływackiego razem z trójką przyjaciół z klubu poświęconego tejże dziedzinie: Makoto Tachibaną, Nagisą Hazuki oraz Rinem Matsuoka. Po zdobyciu trofeum każde z nich poszło w swoją stronę.
Czas mija i przenosimy się do liceum. Pewnego dnia nudne, szkolne życie chłopaków zostaje zakłócone niespodziewanym pojawieniem Rina, który wyzywa Harukę na pojedynek pływacki. Kończy się on sromotną porażką naszego bohatera i pokazuję jak bardzo Rin zdążył rozwinąć swój talent w ciągu minionych lat. Nie chcąc, by cała sprawa zakończyła się w ten sposób, Haruka zbiera starych znajomych, Makoto i Nagise oraz rekrutuje byłego członka klubu lekkiej atletyki, Reia Ryugazaki, aby stworzyć Klub Pływacki Liceum Iwatobi. Ich celem numer jeden jest pokonać swojego dawnego sprzymierzeńca, Rina!
Opinia: Kyoto Animation jak do tej pory celowało w wielbicieli moe, tymczasem tym razem serwują nam serię bardziej skierowaną do fujoshi – mamy kilku skąpo ubranych, skrzących się od wody przystojniaków, fajnych seiyuu z MaMim na czele oraz motyw sportowej rywalizacji w tle. Może i nie jest to jakaś rewolucja, ale z drugiej strony przynajmniej oderwali się od schematu słodkich rzeczy robionych przez słodkie dziewczynki – tym razem to bishe będą robić cool rzeczy ;P Oczywiście, że rzucę okiem, a co! :D
Tytuł: The World God Only Knows 3 [Kami nomi zo Shiru Sekai: Megami-hen]
Premiera: 8 lipiec 2013
Filmik: brak
Trzeci sezon “The World God Only Knows” – opis pierwszej serii:
Keima Katsuragi to licealista i zapalony gracz w symulatory randkowe. Na internecie jest bardzo popularny ze względu na swoje legendarne zdolności rozkochania w sobie każdej dziewczyny 2D. W rzeczywistości jednak znany jest jako „otamegane” (połączenie słów „otaku” – fan M&A; „megane” – okulary), którego prawdziwe dziewczyny nie interesują. Zmienia się to jednak, gdy Keima przyjmuje ofertę „pochwycenia” paru dziewcząt (myśli, że chodzi o fikcyjne postacie) i okazuje się, że tak naprawdę podjął się kontraktu wysłanniczki piekieł Elsee. Jej zadaniem jest złapanie zbiegłych duchów, które ukrywają się w sercach ziemskich dziewcząt, a jedynym sposobem, aby je stamtąd wywabić jest rozkochanie w sobie wspomnianej nieszczęśnicy. Mimo, że chłopakowi pomysł ten zbytnio się nie podoba, musi wypełnić zadanie, które zobowiązał się podjąć, ponieważ w innym przypadku tak on jak i Elsee stracą swoje głowy.
Opinia: Trzeba będzie kiedyś sprawdzić co takiego dobrego jest w tym tytule, że dostało aż 3 sezon… choć opis ciągle mnie nie przekonuje ^^” Jednak wiele było takich sytuacji, że coś, co z pozoru wydawało się dziwne, kończyło jako coś bardzo fajnego, więc może kiedyś dam mu szansę :)
Tytuł: Makai Ouji: Devils and Realist
Premiera: 7 lipiec 2013
Filmik: PV#1, PV#2
Historia obraca się wokół Williama, potomka arystokratycznej rodziny posiadającego niezwykłą inteligencję. Pewnego dnia jego wujek, za sprawą nieudanego przedsięwzięcia, traci praktycznie cały swój majątek. Obawiając się, że dobre imię jego rodziny zostało zszargane, William wraca do swojego domu razem z towarzyszącym mu lokajem, mając na celu znalezienie cokolwiek co można by sprzedać i choć trochę podreperować rodzinny budżet. Przeszukiwanie posiadłości owocuje odnalezieniem podziemnego pokoju wybudowanego tam przez jego przodków. Znajduje się tam magiczna pieczęć, dzięki której naszemu bohaterowi nieświadomie udaje się przywołać demona. Istota ta informuje go, że jego imię brzmi Dantalion i wyjawia, iż William jest tzw. desygnatorem, osobą posiadającą prawo do wyznaczenia następnego władcy świata demonów.
Opinia: Jakiś czas temu zaplanowałam sobie przeczytanie tej mangi, a tu proszę – robią anime :) Do tego gitarki w trailerze są fajne i naprawdę chciałabym do nich usłyszeć wokal :D Ostatnio sporo tego typu shoujo, serii „akcji” z grupką przystojniaków, zostaje przeniesione na ekrany – miejmy nadzieję, że i tym razem poskutkuje to sympatyczną serią (mówcie sobie co chcecie, ale Hakkenden, czy Karneval to fajne tytuły – że wycelowane bardziej w żeńską widownię? Cóż, panie też zasługują na eye-candy specjalnie dla nich <śmiech>)
Tytuł: Fate/kaleid liner Prisma Illya
Premiera: 12 lipiec 2013 [pre-air: 6 lipca 2013]
Filmik: PV#1, PV#2
Spin-off serii Fate/stay night z Illyasviel von Einzbern jako protagonistką, prowadzącą normalne, spokojne, szkolne życie.
Opinia: Spin-off Fate’a bez widma Wojny o Gral – w sumie trochę abstrakcyjny pomysł, ale zobaczyłam w obsadzie, że ma tu być Gilgamesh, więc holyshipshit!! obejrzę na pewno XDDD W ogóle idea zrobienia z Illy magical girls jest totalnie odjechana po obejrzeniu jej sadystycznej strony w F/sn. Do tego ta jej magiczna laska wygląda jak różdżka Sakury z Card Captor Sakury! <EDIT> Przeczytałam mangę do aktualnego rozdziału i muszę przyznać, że seria jest naprawdę dobra (prześmiesznie parodiuje stereotypy mahou shoujo!) i jedyne do czego można się przyczepić, to spora ilość fanservice’u.
Tytuł: Hakkenden: Touhou Hakken Ibun 2
Premiera: 7 lipiec 2013
Filmik: CM
Drugi sezon “Hakkenden: Touhou Hakken Ibun” – opis pierwszej serii:
Pięć lat temu praktycznie wszyscy mieszkańcy wioski Ootsuka zginęli w skutek wielkiej plagi. Zadziwiająco przy życiu pozostały trzy osoby: ze zgliszczy wyszła dziewczynka i dwójka chłopców. Teraz trójka ta mieszka w odosobnieniu w kościele – z dala od tych, którzy pragną ich odnaleźć. Shino, jeden z ocalałych, posiada władzę nad Murasame, ostrzem życia. Jednak kiedy imperialny kościół pragnie zagarnąć Murasame dla siebie, dotychczasowy spokój trojga przyjaciół odchodzi w zapomnienie…
Opinia: Na to czekam już odkąd zobaczyłam zapowiedź w ostatnim odcinku pierwszego sezonu ^^ Biorąc pod uwagę, że ostatnio praktycznie nic się nie wyjaśniło, bardzo się cieszę, że zrobili kontynuację~~ Sympatyczne shoujo akcji z fajnymi postaciami – trzeba tylko przymknąć oko na trochę fanservice’u dla fujoshi, bo wiadomo że fandom yaoi uwielbia takie tytuły ^^”
Tytuł: Choujigen Game Neptune: The Animation [Hyperdimension Neptunia Victory]
Premiera: 12 lipiec 2013
Filmik: PV
Znajdujemy się na Gamindustri. W tym nierzeczywistym świecie poszczególnymi krajami rządzą Boginie. Czwórka z nich włada odpowiednio: Planeptune, Lastation, Lowee oraz Leanbox. Prze wiele lat państwa te walczyły między sobą o Shares (Udziały), źródło mocy Bogiń. Jednakże przerażone perspektywą konfliktu na pełną skalę, który mógłby na próżno osłabić wspomniane kraje, Boginie podpisały Pakt Przyjaźni zabraniający im odbieranie sobie Shares siłą. Pod wpływem umowy, Boginki oraz ich młodsze siostry poszły o krok dalej w relacjach między sobą. Nastał świt nowej, dynamicznej ery naznaczonej okazjonalnym śmiechem i rozmowami o współpracy. Co jeszcze przyniesie przyszłość planecie Gamindustri?
Opinia: Już po trailerze widzę, że mi się nie spodoba. Ot wymyślili fabułę, żeby móc pokazać moe panienki w skąpych strojach – dziękuję, postoję. Jedyne co mnie tu zaciekawiło, to obecność NEEKO w obsadzie – Pani znanej z roli Reborna w KHR. Później praktycznie nigdzie indziej jej nigdy nie było, a tu niespodzianka ;)
Tytuł: Kamisama no Inai Nichiyoubi
Premiera: 6 lipiec 2013
Filmik: PV
W niedzielę Bóg opuścił świat. W wyniku tego nikt nie może ani umrzeć, ani się urodzić. Mała dziewczynka, Ai, jest opiekunką-grobów wioski w której mieszka. Udało jej się przygotować 47 grobów – po jednym dla każdego mieszkańca w razie ich ewentualnej śmierci. Pewnego dnia przybywa tam chłopak, który przedstawia się jako „Hampnie Hambart, ‚Pożerająca Ludzi Zabawka'”, co przypadkowo pokrywa się z imieniem, jakie przekazała Ai matka mówiąc, iż tak nazywa się ojciec dziewczyny. Nieznajomy bez żadnego powodu morduje wszystkich mieszkańców wioski… Co to wszystko ma znaczyć???
Opinia: Serię animuje Madhouse, zaś reżyserem jest Yuuji Kumazawa – studio oraz Pan odpowiedzialny za Oda Nobuna no Yabou :) Jeśli anime to spodoba mi się choć w małym stopniu tak jak Nobuna, to będę bardzo szczęśliwa ^^ Opis jest ciekawy, trailer wygląda interesująco i jest naprawdę ładnie zrobiony. Definitywnie jeden z moich faworytów sezonu.
Na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że tak po prawdzie nie będzie czego oglądać tego lata, a tu się okazuje, iż nie ma tak źle :)
W seriach, które budzą moje największe nadzieje znalazły się Gen’ei wo Kakeru Taiyou, Blood Lad, Gin no Saji, Makai Ouji: Devils and Realist oraz Kamisama no Inai Nichiyoubi. Z drugiej kolejności przydałoby się też rzucić okiem na Kimi no Iru Machi, Fantasista Doll, Danganronpa, Brothers Conflict, Free! i Fate/kaleid liner Prisma Illya. Pomijam oczywiście sequel Hakkendena – planuję go obejrzeć dopiero jak wyjdą wszystkie odcinki.
Na koniec nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć wam udanych wakacji – już czerwiec, więc pewnie finiszujecie powoli swoją szkolną edukację ^^ Maturzyści już dawno cieszą się wolnością, studenci drżą przed sesją, ale cóż to~! Jeśli jest na co czekać, człowiek od razu ma motywację, prawda? Nie dajcie się! …a przy odrobinie wolnego czasu, polecam poczytać Magi – w końcu ostatnio skusiłam się na mangę i jest naprawdę świetna :D
No to do zobaczenia – przypuszczam, że uda mi się coś jeszcze napisać zanim zajmę się PW, bo do nich jeszcze cały miesiąc ;)
Cheers! :*
About Shouri
English philologist | A girl in her 20s | Polish | INTJ | Bookworm | Gamer | Shipper | Anime watcher | Manga reader | Sci-Fi Fantasy geek | Volleyball fan | Always sleepy, almost always optimistic, grumpy at times, enjoys writing as a pastime :)Posted on 3 czerwca 2013, in Anime, Różne, Zapowiedzi and tagged 2, 2013, 3, Anime, Blood Lad, Brothers Conflict, Choujigen Game Neptune: The Animation, Danganronpa: Kibou no Gakuen to Zetsubou no Koukousei - The Animation, Fantasista Doll, Fate/kaleid liner Prisma Illya, Free!, G, Gatchaman Crowds, Gen'ei wo Kakeru Taiyou, Gin no Saji, Hakkenden: Touhou Hakken Ibun, High School DxD, Hyperdimension Neptunia Victory, Il sole penetra le illusioni, Inu to Hasami wa Tsukaiyou, Kami nomi zo Shiru Sekai, Kamisama no Inai Nichiyoubi, Kimi no Iru Machi, Kingdom, Kiniro Mosaic, lato, lista, Love Lab, Makai Ouji: Devils and Realist, Megami-hen, Mi, New, Recorder to Randoseru, Rozen Maiden, Senhime Zesshou Symphogear, Senki Zesshou Symphogear, Senyuu., Servant x Service, Silver Spoon, Teekyuu, The World God Only Knows, Uchouten Kazoku, Watamote, Watashi ga Motenai no wa Dou Kangaetemo Omaera ga Warui!, zapowiedź. Bookmark the permalink. 27 Komentarzy.
Kimi no Iru Machi – nie, nie, nie. Nie polecam absolutnie nikomu, mangę wciąż czytam tylko dlatego, że lubię mieć co tydzień parę tytułów których czytanie boli fizycznie. Ta manga to absolutnie jedna z najgorszych rzeczy jaką miałem w życiu czytać, dziękujemy za uwagę, shoneny są słabymi romansami.
Gen’ei wo Kakeru Taiyou – wygląda ciekawie, jednak ten desingi coś słabo w ruchu wyglądają. Sprawdzę, bo czemu nie.
Monogatari Series Second Season – król powrócił, ma się zdrów. W ciemno można założyć, że to będzie najlepsze anime tego sezonu i będzie rywalizować z Gargantią o tytuł najlepszej serii w tym roku. Wszystkim z niecierpliwością czekającym polecam zapętlić sobie to http://www.youtube.com/watch?v=IDOYpMpdK_k i czekać. To już nie długo.
Senyuu – to nie odniosło takiego strasznego sukcesu, po prostu najwyraźniej umowa była podpisana na dwa sezony tego. Pierwszy sezon był przyjemny i zabawny, na pewno wrócę, to tylko 5 minut z życia wzięte.
Blood Lad – wygląda to 2edgy4me typ anime, ale skoro robi to brainBase, to dam temu szansę, może nie będzie wcale pretensjonalnie a raczej z humorem i dystansem? Zobaczymy. I tak, to naprawdę jest seinen, bo wychodzi w Young Ace. I nic więcej się nie liczy przy określaniu grupy demograficznej. Wielu to zaskakuje i nie chcą uwierzyć na przykład że takie Eoteny to shonen.
Gin no Saji – hmm, FMA był całkiem dobry, ostatnie anime dotyczące rolnikowania które oglądałem było całkiem dobre… Tak więc razem to może działać. Szczególnie że sama autorka jest mocno ze wsi i wie co nie co na ten temat. Obejrzę zapewne z przyjemnością.
Inu to Hasami wa Tsukaiyou – może dałbym się na to skusić, gdyby robił to ktokolwiek inny niż gonzo. A tak, to nie mam zamiaru się zbliżać do tego. Dziękuję, do widzienia.
Brothers Conflict – poraz kolejny używam tutaj mojego kredytu zaufania do BrainBase. Będę oglądał tylko dlatego, że oni za to odpowiadają.
Watashi ga Motenai no wa Dou Kangaetemo Omaera ga Warui! – Wreszcie. Ciężko mi w ogóle uwierzyć, że dostajemy to w wersji animowanej. Będzie to oczywiście 5-minutówka (bo w innej formie sobie tego nie wyobrażam). Czas na oglądanie najbardziej paskudnej samotnicy jaką widziały nasze oczy. No i miło czuć się częścią tego, że seria odniosła sukces i dostała anime. CZEKAM.
Genshinken Nidaime – KRÓL POWRÓCIŁ, ale nie ma się do końca zdrów. 2 sezony Genshinkena i manga, na podstawie której one powstały, to jedne z moich ulubionych rzeczy, które wypłynęły z Japonii. Jednak po restarcie poziom mocno spadł. No ale cóż, będę oczywiście oglądał fujioshi w ich środowisku naturalnym.
Rozen Maiden (2013) – to nie jest dobra wiadomość dla fanów. Bierze się za to studio Deen, którego nigdy nie jest dobrą wiadomością dla kogokolwiek.
Free! – Ach, Kyo-Ani. Minęło dokładnie 1213 dni, co daje nam 29112 godzin, co daje nam 1748100 minut odkąd wypuściliście na świat swoje magnum opus, stojące do dziś na szczycie tego, co wyprodukowano w Japonii. I wiecie co? I WCIĄŻ NIE DOSTALIŚMY KONTYNUACJI. Jezu, zaczynam tracić nadzieję… A na otarcie łez dostaję cute boys doing cute thinks, no homo.
The World God Only Knows 3 – muszę sobie obejrzeć w końcu drugi sezon, bo mangę uwielbiam. A w 3 sezonie dostańmy świetny arc z poszukiwaniem bogiń, tak więc warto będzie nadrabiać.
Fate/kaleid liner Prisma Illya – Jupi jej, Jupi jaj. Prisma Illya w wersji animowanej. Jedyne miejsce, gdzie Illya może odnaleść swoje szczęśliwe zakończenie. Będę oczywiście oglądał, liczę na to że dojdą do shota Gligamesha, bo jest parę scen z nim, które są czystym złotem.
Przy okazji możemy wszyscy poczuć to cierpienie, więdząc że nigdy nie dostaniemy Heavens Feel animowanego przez UfoTable – http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=CNsjHcWDt1Y
Choujigen Game Neptune: The Animation [Hyperdimension Neptunia Victory] – Dawid Production, kolejni królowie marketingu. Udało wam się chłopaki sprzedać JoJo w ilości średnio 22 tysiące na jeden Volume, z budżetem, który na oko pozwalał na 5 minut animacji w odcinku. I co robimy z tymi pieniędzmi? Wydajemy na ekranizację tandetnego rpga taktycznego. No bo i po co się brać z 3 część JoJo, która biorąc pod uwagę jej turbo-popularność ma szansę osiągnąć 40 tysięcy w sprzedaży #REKINY FINANSJERY.
Ogólnie diablo mocny sezon, z jedną jasno świecącą gwiazdomi i wieloma bardzo dobrze zapowiadającymi się tytułami.
Kurrczaczku! Sporo ciekawych serii się szykuje :) Muszę, muszę, muszę zobaczyć: Love Lab,Kimi no Iru Machi, Blood Lad, Gin no Saji, Watashi ga Motenai, Free!, Kamisama no Inai Nichiyoubi (z akcentem na ostatnio tytuł!!) Szczególnie interesuje mnie Blood Lad, zapowiada się ciekawie, wreszcie jakaś odmiana wampirzego losu :D I oczywiście też mam nadzieję, że nie zedłardzą tego zbytnio. Bardzo żałuję, że nie zobaczymy „Sailor Moon” tego lata, jarałam się już od roku, a tu zniszczyli moje dziecięce marzenie… Miejmy nadzieję, że jednak szybko to naprawią. Cóż, chyba całe lato przesiedzę przed kompem, żeby ogarnąć te serie. Mój wolny czas bardzo na tym ucierpi, oby coś z tych rzeczy okazało się niewypałem :P
Kiniro Mosaic – to dla mnie jest pewniak do oglądnięcia. Pewnie skuszę się również na Kimi no Iru Machi i zobaczę co wyjdzie z Gen’ei wo Kakeru Taiyou (którego opis jest tak długi i zachęcający…xD).
Oglądnę Fantasista Doll, bo zapowiada sięnawet nawet, tylko opis dużo nie mówi. Może Love Lab? Też nie jestem pewna.
Brothers Conflict – opisu nie przeczytałam, ale zauważając twe słowa „ekranizacja gry otome” od razu postanowiłam że sprawdzę to anime.
Watashi ga Motenai no wa Dou Kangaetemo Omaera ga Warui! (tylko nie długi tytuł T.T) – pewniak.
A i dziękuję i nawzajem: miłego wypoczynku~ Tylko daj jakąś oznakę życia na blogu, co jakiś czas c:
Aaa! Ciągle mi to chodzi po głowie i zapominam powiedzieć: wiele bym dała, żeby zobaczyć Twoją animcową playliste :) Często piszesz o jakichś fajny soundtrackach, a ostatnio strasznie mi dobrej tego typu muzy brakuje. Jesteś może na last fm?
Naliczyłam 16 anime, które chcę oglądać.
Kiedy na to znajdę czas? ;_;
Sporo tego będę miała do obejrzenia! :)
Jak to dobrze, że już czerwiec! Szkoła szybko minie i bam! Będę miała nowe anime!
Mnie zainteresowało chyba z 4 tytuły i to tak na 100% będę je oglądało xd
Przeraziła mnie moja lista:
– Kimi no Iru Machi – tutaj kusi mnie tylko Yoshimasa Hosoya więc dla niego dam szanse tej serii, ale jak starczy czasu i na wiele nie liczę.
– Servant x Service – może być ciekawe, na pewno zerknę, jak spodobają mi się pierwsze 2 epki obejrzę całość :)
– Fantasista Doll – raczej nie będę oglądać, ale być może zerknę na pierwszy ep.
– Blood Lad – oglądam, chyba że totalnie zmarnują potencjał :)
– Inu to Hasami wa Tsukaiyou – nie przekonuje mnie to, ale być może kawałek ugryzę.
– Brothers Conflict – ile bishów!!! Obejrzę chociaż niepokoi mnie, że zapewne FUJOSHI MODE będzie mi się włączać nieustannie, ale co tam xD A przy okazji: Kaji Yuki, Hosoya Yoshimasa, Namikawa Daisuke, Ono Daisuke, Kamiya Hiroshi (niestety w postaci pobocznej – jedynej…) – dla tej obsady i tak obejrzę choćby wyszła masakra.
– Watashi ga Motenai no wa Dou Kangaetemo Omaera ga Warui! – jeśli mi się spodoba, a wtedy to nawet nauczę się pełnego tytułu! ;)
– Free! – hmm… czy jako fujoshi muszę coś mówić? xD Ale szczerze: zobaczy się. Biorąc pod uwagę, że teraz jestem na 19 epku Kuroko no Basket i się zachwycam, czyli okazało się że serie sportowe mogą być całkiem całkiem, ale z drugiej strony KnB postawiło poprzeczkę bardzo wysoko, więc póki co deklaruje się na razie na 2 pierwsze epki Free!.
Przy okazji kto spróbuje zgadnąć które postacie z KnB są moimi ulubieńcami? :P
– Makai Ouji: Devils and Realist – może…. sama nie wiem co z tego urośnie, ale jest Fukuyama Jun więc może…
– Kamisama no Inai Nichiyoubi – hmm właściwie już podczas mojej pierwszej akcji poszukiwawczej sezonu letniego natknęłam się na to coś i obiecałam sobie, że obejrzę, a teraz jeszcze widzę w obsadzie Namikawe Daisuke więc tytuł ląduje na listę obowiązkowych w tym sezonie :)
– Rozen Maiden (2013) – kusi mnie trochę, ale obejrzę dopiero jak się kiedyś wreszcie z serią Rozen Maiden: Träumend uporam :)
Pozdrawiam :)
@SaiEF
Zgasiłeś mój zapał do Kimi no Iru Machi w sposób wręcz brutalny ;P [choć pewnie rzucę okiem na jeden odcinek, żeby napisać PW] Za to przy okazji dowiedziałam się, że jesteś masochistą [śmiech]
Bakemonogatari dopiero przede mną, więc amv szybko wyłączyłam (E.T świetnie się sprawdza jako podkład do wszelakich montaży ^^).
Brothers Conflict – kolejny instynkt masochisty, żeby oglądać reverse harem nie będąc kobietą ;)
Co do Haruhi – poczekaj na 10 letnią rocznicę ;D Ostatnio wszelakie kontynuacje/wznowienia po takim czasie zrobiły się nad wyraz popularne.
…..shota ……..Gligamesh…. chyba przerasta to moją wyobraźnię, ale dostałam 100 razy większą motywację, żeby zobaczyć nowego Fate’a hahahaha
@suspicious plum
Prawda??? Też tak bardzo się nastawiałam na nową Czarodziejkę z Księżyca, a tu taka lipa! W międzyczasie nawet zabrałam się za czytanie mangi i tak sobie myślę… to miało tak pokręconą fabułę, że jakim cudem ja coś z tego ogarniałam w wieku 6/7 lat? [śmiech]
last.fm nie posiadam, ale jako że sporo osób mnie o to pyta, chyba będę musiała wreszcie założyć :) Co do fajnych soundtracków, to osobiście bardzo lubię taką muzykę, więc polecam praktycznie wszystko od Nobuo Uematsu (Final Fantasy), Yasuharu Takanashiego (Fairy Tail!!!!), Yuki Kajiury (np. Pandora Hearts, TRC), czy Hiroyukiego Sawano (Ao no Exorcist, czy aktualne Shingeki no Kyojin choć jeszcze nie ma daty premiery OSTa). Tak po za tym cudowni są Two Steps From Hell!
@~Kryształowa
Wierz mi, gdyby nie to, że w tym roku wisi mi nad głową ta zakichana praca licencjacka, pisałabym dużo więcej :(((
Co zaś się tyczy Gen’ei wo Kakeru Taiyou – jak tylko wyjdzie jakiś porządny opis to od razu go wstawię, jednak póki co nic ambitniejszego o tym nie wiadomo. Ogólnie polecam wpadać co jakiś czas i polować na aktualizacje nitki, bo regularnie postaram się dodawać daty premiery, brakujące opisy, czy trailery, etc.
@L.S.
Wakacje idą~~ …choć zazwyczaj jest tak, że wtedy kiedy teoretycznie ma się najwięcej czasu, jakoś ochoty brakuje ;)
Martunka
Też jestem zaskoczona, że lato okazało się takie nad wyraz porządne :) Teraz tylko wyczekiwać upragnionej wolności~~ :D
@Melisa
Akurat przy Free! nie liczyłabym na coś podobnego do Kuroko. W KnB cały akcent postawiono na sportową rywalizację, tu jednak mamy KyoAni – oni z serii o klubie muzycznym zrobili serię o piciu herbaty ;p
(jeśli szukałabyś coś podobnego do Kuroko, to absolutnie polecam Prince of Tennis – choć kreska ma już swoje lata, postacie są cudowne, a jak się wkręcisz, to nie będziesz miała życia przez co najmniej kilka dni XD)
Hahaha skoro tak jak ja lubisz Yoshimase Hosoye, to moje pieniądze idą na kochanego kapitana Hyuuge :D Całej reszty jest za to tyle, że nie wiem w kogo celować… może Kise?
Pozdrawiam ^^
Uwierz mi, Kimi no jest paskudne. Chociaż jeśli to będzie miało 13 odcinków, to może być całkiem dobre, początek był nienajgorszy. Problem pojawia się potem, bo autor nie może tego skończyć, a w przypadku mang opartych na romansie przedłużanie zawsze źle się kończy.
No to dodaj sobie Bakemono do swojej listy must watch. Mimo, że to wręcz tętni fan servicem, nie wyobrażam sobie jak się może nie spodobać. Shaft w topowej formie, niesamowita reżyseria + mega styl graficzny. No i Kamiya ma rolę do której się wręcz urodził.
Brother Conflicts będę oglądał tylko dlatego, że Brain Base jest królem w wybieraniu całkiem nieznanych materiałów źródłowych do swoich animców, które okazują absolutnie niesamowite. Wystarczy spojrzeć na Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatteiru z aktualnego sezonu (My youth romantic comedy is wrong as I expected, czy istnieje lepszy tytuł ? ).
Zabawny fakt, 6 czerwca mamy dokładnie dekadę od pierwszego rozdziału Haruhi (tak autor ma turbo speeda przy pisaniu, przez 10 lat udało mu się stworzyć 10 tomów). Tak więc wydaje mi się, że dopóki Kyo Ani nie wpadnie w jakieś finansowe tarapaty, dopóty nie zobaczymy więcej animowanej Suzuymi. No cóż, pozostaje mi oglądanie w kółka najlepszej sceny w historii anime http://www.youtube.com/watch?v=NnSTeSU5dXM
http://img19.imageshack.us/img19/2016/1343713512627.png ZADAJ SOBIE PYTANIE CZY JESTEŚ NA TO GOTOWA.
O ile nie pomyślą, że może by tak ścisnąć materiał z całości w te 13 odcinków? ^^” No tak, to jest zawsze główny problem romansów – nie kończą się wtedy, kiedy powinny.
Już ostatnio po takiej Twojej sugestii z głupoty odpaliłam Fate/zero i nie mogłam się potem oderwać, więc z Bakemono lepiej poczekam aż będę po egzaminach ;)
Btw, zawsze wydawało mi się, że Kamiya już ma rolę do której się urodził – Izaya Orihara? :D
OreIru może kiedyś sprawdzę, ale bardziej ciągnie mnie rzucić okiem na Maou-sama – odpuściłam sobie ten tytuł już na wstępie spodziewając się kolejnej serii o cudownych ziemniakach, a tu o dziwo zbiera całkiem pozytywne opinie ^^ Do Brother Conflict zaś ciągle nie jestem przekonana, bo jeszcze nie widziałam dobrej ekranizacji otome… ale i tak sprawdzę (jak wszystkie inne reverse-haremy). Cóż, też jestem trochę masochistką :)
Hmm.. ale z tego co widzę, anime jest z 2006 – czyli mają jeszcze 3 lata ;) Hahaha autor widzę jest płodny jak nasz polski Pilipiuk – grafomani mają się dobrze. Choć z drugiej strony light novelki zawsze wydawały mi się krótsze niż przeciętnej wielkości książka normalnego formatu. Jest to jednak tylko mój domysł, bo jak można się domyślić wszystko tego typu czytałam online.
No nie no! Link mi nie działa! A już się nastawiłam, że zobaczę coś szokującego [śmiech]
Pozdrawiam ^^
Nie pomyślą, żeby wcisnąc cały materiał w 13 odcinków bo to ma ponad 200 chapterów chyba. Tutaj się raczej moja naturalna obrona przeciwko Kimi odezwała. Bo aktualnie to jedna z najgorszych mang ever. Potworek.
To kontrowersyjny pogląd, ale ja zawsze uważałem, że durarara jest lepsza z angielskim dubingiem. Szczególnie izaya i ten blodnyn co rzucał automatami do napojów. Czy zostanę zaraz zjedzony przez purystów?
A Araragi ma tą zaletę, że jest typem bohatera którego nienawidzę, a tutaj jest tak rozpisany, że nie można go nie lubić. Bo on jest typem „POMAGAM WSZYSTKIM, NIC MNIE INNEGO NIE OBCHODZI” ja Shirou z scieżki Fate czy Touma z Indexa. A tutaj to działa i wciaż wygląda świetnie.
OreIru i Hataraku mają tą samą główną zaletę. Obie serie mają niesamowitych protagonistów. Tyle że Hataraku ma dużo lepszą bandę postaci pobocznych. Ale jedna Hachiman z OreIru to bohater którego każde z nas potrzebuje, a żadne nie zasługuje.

Anime może sobie być z 2006, ale liczy się zazwyczaj przy takich rocznicach wyjście materiału orginalnego. Pozatym KyoAni ma autyzm i nie chce już ekranizować popularnych serii. Pozostaje tylko ten ból, że Zniknięcie Suzumiyi pierwszy raz można tylko oglądać pierwszy raz.
A autor jest tak płodny, bo cała ta franczyzna znajduje się w śmiesznym miejscu. Wszyscy, oprócz fanów, któych jest raczej sporo, mają ją w dupie. Kyo Ani ma swoje powody, autor LN jest zajęty pisaniem scenariuszów do mangi.
No i LNki są zazwyczaj krótsze niż normalne książki (chyba że mówimy o tym typie od Horizona, który pisze swoje 1000- stronnicowe cegły).
Swoją drogą to będzie smutne lato bez 3 sezonu Horizona.
No i na koniec. Jeśli po Bakemono wciaż będziesz ufać moim poleceniem, weź się za suzumiye. Mimo że seria tv ma tak naprawdę tylko 7 bardzo dobrych odcinków w półtora sezonu, to obiecuję ci, że film kinowy ci wszystko wynagrodzi. Bo jest po prostu niesamowity. Jeden level ponad wszystkim (oprócz tej jednej OAV z Kenshina).
Czy ja wiem, czy kontrowersyjny? Moje kumpela uwielbia DB z francuskim dubem, a ja nie obejrzałabym Shaman Kinga inaczej niż z naszymi polskimi głosami. Co kto lubi – zawsze sprawdzam duby z ciekawości i o ile np. duba do FMA słuchać nie mogę, tak ten z DRRR akurat nie jest zły. Też mi się bardzo podobał angielski Izaya, ale Shizuo aka „ten blondyn” już średnio. Ao no Exorcist też ma zaskakująco dobrze dobrane eng głosy. Co prawda osobiście bym nie wybrała oglądania wersji angielskiej ponad japońską, ale to już osobiste preferencje – temu, że są dobre dubbingi nie przeczę :)
Ale do tematu – (Shiro z Fate’a był ciepłą kluchą – nie lubię go :P) to właśnie jak dla mnie Hiroshi urodził się do roli takiej jak Izaya, albo np. Akashi z Kuroko, postaci bardzo inteligentnej, ale też sadystycznej, przerażającej, kalkulującej :)
…co nie zmienia fakt, że sprawdził się też w kochanym Natsume z Natsume Yuujinchou, więc ma ogólnie rzecz ujmując ogromne predyspozycje praktycznie do wszystkiego ^^
Cóż, to jest problem ze wszystkimi dobrymi tytułami – po skończeniu człowiek żałuje, że nie może cofnąć czasu, albo po prostu wymazać z pamięci fabuły, żeby móc ją doświadczyć jeszcze raz :)
Dobra, czyli cel na lato to Bakemono i Haruhi – tyle że między nimi muszę jeszcze upchnąć Clannada, bo wszyscy to to chwalą, a ze mnie taka ignorantka, że jeszcze tego nie oglądałam ;)
Pozdrawiam ^^
Hiroshi urodził się, żeby grać szalonych pedofili
Żaden spoiler, to jest pojaiwiający się parę razy żart, więc możesz obejrzeć bez żadnych szkód. (shiro z fate ma być ciepłą kluchą i zidociałym shonenowym bohaterem, bo dzięki temu dostajemy w następnych routach tak wspaniały character development, po któym Shiro staje się dekonstrukcją shonenowego protagonisty).
Może kiedyś się skuszę na PoT, ale na razie jak widać terminy zawalone xD
Co do KnB i mojego ulubieńca… szczerze? Nie sądziłam, że zgadniesz od razu, ajć przewidywalna jestem xD Zdeterminowany Hyuuga mnie nieustannie bawi i ta mordercza aura xD Przy okazji nie wiem dlaczego jakoś mi on pasuje do trenerki (pomijając inne warianty par z jego udziałem o których zdecydowanie nie chcesz wiedzieć xD).
Kise też bardzo lubię, ale gdybym miała wybrać kogoś z gimnazjalnej drużyny Kuroko (na razie poznałam 4/6) mój głos poszedłby na Midorime xD Koleś jest boski z tymi horoskopami ;P No i jego seiyuu to mój kolejny ulubieniec ;)
A jak o seiyuu mowa: w retrospekcjach wyłapałam Kamiye Hiroshiego *maniaczka Hiroshiego ciąg dalszy*, szkoda że póki co tylko w retrospekcjach i nie zapowiada się na wiele więcej, ale cóż poradzić.
Free! na szczęście ma być przede wszystkim pożywką dla mojej yaoistycznej natury, więc spokojnie, nie nastawiam się tak bardzo na ten sport (zwłaszcza, że koszykówkę lubię, a pływania nienawidzę ;P).
No wlasnie, uwielbiam klimaty muzyczne z Final Fantasy, chyba moje naj to ff8 i 9, ale ilez mozna? XD nie wiem czemu, ale uwielbiam muzyke z gravitation, chociaz troche pokrecone to jest, ale jak slysze shining collection to mam ciary na plecach XD Fairy Tail – racja! To dobry kawalek muzy :) Zakladaj lasta, zakladaj koniecznie! :) Tez mnie ciekawi, kiedy ost z shingeki sie pojawi, na ten moment moge powiedziec, ze 3 piosenki mi sie podobaly :)
Oj, na początek bardzo udany blog, długo szukałam solidnego bloga o anime/mandze/…
i na twój trafiłam 100% przypadkiem! Dziękuje!!! ;D
Niektóre anime mnie naprawde ciekawi, niektóre troche mniej ale zobaczymy.
Tylko szkoda że mnie nie będzie na premiery… ale nie szkodzi, nadrobie pozatym jak anime bardzo ci sie podoba to strasznie trundno czekać tydzień (czy tam 2) na kolejny odcinek…
tobie też życzę udanych wakacji! :D
@Melisa
Bo Junpei jest taki kochany~~ Ale z Seirin uwielbiam też Izukiego i jego suchary hahhaha
Taaaa o innych zdecydowanie nie chcę wiedzieć [śmiech] Ale masz rację – też shippuję go z Riko ^^ To się jakoś tak samo nasuwa, prawda?
Oj, Hiroshi…. Akashi jest przerażającym typem, a głos Kamiyi to jest dla niego ideał! Niestety jak do tej pory dużo go w mandze nie było i nie wiem, czy dojdą w 2 sezonie anime do wątków z nim. W każdym razie mimo straszności, definitywnie jest to jedna z najbardziej interesujących postaci całej serii, więc jest na co czekać! :)
@suspicious plum
Tak, 8 i 9 mają świetne soundtracki, choć „To Zanarkand” z 10 nie jest daleko w tyle. Tak samo nie można pominąć ślicznych motywów z 7 jak „Aerith Theme” *___* Ogólnie Uematsu to jest Bóg – tworzy niebiańską muzykę~!
Z innej growej beczki, OSTy do Mass Effecta też są bardzo dobre (szczególnie trójeczki – takie „An End, Once And For All”, „I Was Lost Without You”, czy „Leaving Earth”), czy Dragon Age’a („Fenris Theme” albo „I’m Not Calling You a Liar” z dwójki są cudne).
Pracuję nad założeniem Lasta :D Tylko muszę mieć chwilkę, żeby rozkminić o co tam chodzi hahaha
@Mei
Dziękuję bardzo ^^
Dokładnie, pozytywne nastawienie to podstawa :) A zawsze się lepiej ogląda, jak już jest więcej odcinków, więc nic, tylko się cieszyć~!
A dziękuję :D
Pozdrawiam~~
Przyznam się bez bicia, że podobała mi się również muza z X2. Wiem, popowe to to było, ale ten tego… mam sentyment ^^ Co do 7-ki to zgodzę się, że niektóre motywy były fajne, giercowo to chyba była najlepsza część oraz fanfary jako dzwonek na telefonie to już stały motyw (tak mi zostało po obejrzeniu Advent Children). Mąż grał w Mass Effecta, ale jakoś nigdy się nie wsłuchałam, albo grał ze słuchawkami, trzeba to nadrobić. Pierwsza chcę link do Twojego lasta! :)
A ja się przyznam, że w X2 jeszcze nie grałam, więc nie wiem za bardzo jaka tam jest muzyka ^^” Tylko te chwytliwe (też i się podobają ^^”) popowe utworki Kody Kumi kojarzę – 1000 Words jest śliczne! 7-ka… ogólnie jest tak, że w zależności od tego, od której części ktoś zaczynał, to tą uważa za najlepszą – dla mnie to będzie 8-ka :) Ale to prawda – ostatnio odświeżyłam sobie Advent Children (tym razem w wersji „Complete Edition”) i ta muzyka tam jest absolutnie anielska ^^ Swoją droga! Słyszałaś może covery od Erutan? Cudowne *___*
Polecam samemu pograć w ME :D Osobiście się broniłam przed tym jak przed jakąś zarazą (bo to strzelanka i to sci-fi!!), a potem nie mogłam się oderwać [śmiech] …że już nie powiem jak ryczałam na części trzeciej :)
Smutnie brzmiące, ale i niesamowicie piękne pianino.
A na koniec moi ukochani TwoStepsi – epicka muzyka jest epicke ;>
Pozdrawiam ^^
Ja też zaczynałam od 8-ki i długo uważałam ją za najlepszą, ale po latach zaczęłam doceniać 7-ke, chociaż na początku reakcja była mniej więcej taka: Co to za grafika? Na co mnie te materie? Ja chcę gf-y, a nie summony! :D X2 d* nie urywa, ale jest na czym oko zawiesić no i muzyka oczywiście świetna. Coverów Erutana nie słyszałam, ale już nadrabiam :) Podoba mi się, chociaż ja strasznie bronie się przed angielskimi wersjami japońskich piosenek, jakoś psuje mi to cały klimat. Tak więc 1000 Words, Real Emotion, czy nawet Suteki da ne owszem, ale tylko w oryginale :) Jak wspomniałam dziś mężowi o ME, popatrzył na mnie, jakbym z księżyca spadła, po czym rozpoczął proces instalacji :D
Cóż, z tego wszystkiego zainteresowało mnie 6 tytułów. Zwłaszcza Danganronpa i Blood Lad. Lepiej niż w sezonie wiosennym (4)
Ajć, do mojej (i tak już długiej) listy muszę dołączyć The World God Only Knows 3 wciągnęłam się w to ostatnio i właśnie zakończyłam drugi sezon :)
@Revy
Zobaczymy jednak jak to będzie z poziomem, bo choć może wiosna nie powaliła ilością, tak takie perełki jak Shingeki czy Gargantia definitywnie wysoko postawiły poprzeczkę na lato :) Też bardzo ciekawią mnie dwa tytuły, które wymieniłaś – już za niedługo się przekonamy, czy opłacało się czekać ^^
@Melisa
Czyli ogólnie polecasz The World God Only Knows? Ja ciągle się waham czy to oglądać, czy nie – jakoś tak zawsze miałam wrażenie, że to jest jakaś dziwna haremówka ^^”
Pozdrawiam ^^
Trudno powiedzieć czy polecam, to chyba zależy od tego jakie masz oczekiwania.
Mnie generalnie bardzo się spodobało: jest chwilami bardzo zabawne, czasem można się dopatrzeć parodii jakiegoś tytułu. Haremówką bym tego nie nazwała mimo wszytko, bo tak właściwie to dziewczyny za nim nie latają, „po wszystkim” żadna nie pamięta, że w ogóle coś takiego miało miejsce (wygodne, bo unika się sytuacji – „on jeden a te za nim latają” ;P).
No i przede wszystkim mamy głównego bohatera, który co chwile robi wykłady biednej demonicy na temat gier randkowych, oraz ich wyższości nad rzeczywistością („jak to w prawdziwym świecie nie mogę słyszeć jej myśli?!” xD). Jest też sama Elsse ze swoimi wątpliwymi umiejętnościami – przezabawna i dzięki niej wiem teraz jak jest po japońsku wóz strażacki (jak skończysz pierwszą serie to zrozumiesz ;P).
A no i seiyuu głównego bohatera jest ten sam co Naia z Karnevalu… choć szczerze mówiąc przez większość czasu ciężko się zorientować :) Za to seiyuu Elsse jest Itou Kanae – słyszeć Amu z SC! to cudowna sprawa xD
Myślę, że warto to obejrzeć, a jak masz wątpliwości spróbuj w wolnym czasie 3-4 odcinki, a potem zobaczysz czy polubisz czy znienawidzisz :)
Jeśli mówisz, że jest w tym dobra komedia, to trza będzie kiedyś znaleźć czas i się skusić, bo nie pogardzę dobrą dawką śmiechu C: Najpierw jednak pora zakręcić się wokół nowości ^^
Sezon się skończył, diablo dobry swoją drogą, jak na lato, więc wpiszę tutaj parę opinii na temat kilku z serii.
Po pierwsze – Gatchaman Crowds. Czy ktoś oprócz mnie to w ogóle oglądał? Ja mocno się zastanawiałem czy tego w diabły nie rzucić po 3 odcinku, bo wyglądało całkowicie przeciętnie, jednak soundtrack sprawił, że dałem temu jeszcze szansę. I DZIĘKI BOGU. Dokładnie w 4 odcinku seria zaczyna się rozkręcać, powoli układając pierwsze klocki pod finał. Muszę przyznać, że po Monogatari, to moja druga ulubiona seria w tym sezonie. Absolutnie świetna główna bohaterka, mistrzowsko rozrysowane relacje między postaciami, ciekawy sam pomysł, zresztą bardzo na czasie, gdy żyjemy w erze portali społecznościowych. Finał trochę zawiódł, ale na dniach ma być jakiś ważny komunikat od twórców serii, więc liczę na 2 sezon, film kinowy, OAV, cokolwiek co pozwoli rozwiać trochę niejasności z końcówki. Ogólnie, bardzo mocne anime, które muszę polecić każdemu.
Kamisama no Inai Nichiyoubi – ta seria była magiczna. I to określenie chyba najlepiej oddaje to, co wyprodukowali nam panowie z MadHouse’u. Ultra ciekawy świat, który naprawdę tętni magią i tajemniczością.
Kiniro Mosaic – bardzo przyjemna seria ze słodkimi dziewczętami, robiącymi słodkie rzeczy, yuri undertones included. Ale muszę tu wspomnieć o tej musicalowej wstawce z finału, która całkowicie kupiła moje serce – http://www.dailymotion.com/video/x151q4g_kiniro-mosaic-the-musical_creation