Anime Jesień 2011 ^^

Dzwonki szkolne już rozbrzmiały, więc wniosek jest tylko jeden –  nadeszła jesień :( Moje poprawki zbliżają się wielkimi krokami, nic mi się nie chce, od października trzeba wrócić na uczelnię… Za dużo tego. Toteż!

Postanowiłam zabrać się za zapowiedzi – myślę, że prawie jest to taki najbardziej odpowiedni moment. Za dużo zmian w listach nie powinno już nastąpić, a i mnie się trochę rozerwie przy takiej „pracy” :) Skupić się jednak trochę nie mogłam, bo cały czas chodził za mną dziwny fenomen, którego ostatnio doświadczyłam – śniło wam się może kiedyś, że mieliście sen? Wiem, brzmi totalnie szalenie, ale właśnie coś takiego mi się przytrafiło! xD Obudziłam się, zasnęłam, miałam sen, obudziłam się z niego, a tak naprawdę nadal byłam we śnie i dopiero to drugie przebudzenie dopiero przywróciło mnie do rzeczywistości. Normalnie czuję się jak w filmie (bardzo dobrym, swoją drogą) „Incepcja” <śmiech>

Na pierwszy rzut oka jestem trochę zawiedziona – jesień (na równi z wiosną) zawsze była sezonem największych hitów, a tu taką trochę posuchę widzę (3, góra 4 anime w miarę przykuły moją uwagę). Dużo sequelów, prequelów i innych tego typu cudów – ile tu w ogóle jest niezależnych produkcji? Chyba prawdą jest, że ostatnio robi się same kontynuacje (popatrzcie sobie na rynek gier komputerowych – X 3, Y 7, a Z 14 ;P). A tak nowe sezony KHR, czy DGM zrobić, to nie ;P Dobrze, że chociaż FT dostało następny rok – mam też wielką nadzieję na AnE 2 w przyszłości ^^

Tytuł: Hunter x Hunter (2011)
Premiera: 2 października 2011
Filmik: Trailer

Remake serii z roku 1999 o tym samym tytule, opartej na mandze autorstwa Togashi Yoshihirego.
Łowcą jest ktoś, kto przemierza świat, wykonując przy tym różnego rodzaju niebezpieczne zadania, począwszy od łapania kryminalistów, a na szukaniu dawno zaginionych skarbów kończąc. Gon to młody chłopak, którego ojciec, wykonujący właśnie ten zawód, zniknął wiele lat temu. Wierzy on, że podążając w ślady swojego rodzica, dane mu będzie kiedyś ponownie się z nim spotkać.
Kończąc 12 lat, chłopak opuszcza swój dom postanawiając przystąpić do oficjalnego egzaminu, który zapewni mu tytuł Łowcy – egzaminu, który zdaje tylko niewielu, zaś niepowodzenie grozi śmiercią. Po drodze zaprzyjaźnia się z gnanym rządzą zemsty Kurapiką, marzącym o tym by zostać lekarzem Leorio, czy też byłym zabójcą Killua – razem muszą przezwyciężyć wiele problemów, by w końcu rozpocząć niebezpieczną karierę Łowcy.

Opinia: Tytuł ten zawsze jakoś przewijał się mi przed oczami. To tu o nim słyszałam, to tam, ale jakoś nigdy szczególne się nie zainteresowałam co to takiego. Jak widać rzeczywistość postanowiła rzucić mi wyjaśnienie prosto w twarz xD Nie wiem w sumie, czy się za to wezmę, choć jest takie prawdopodobieństwo, jako że okropnie mam teraz ochotę na oglądanie shounenów ^^ Widząc, że Madhouse ma maczać w tym palce, można się pozytywnie nastrajać, ale kreska do mnie średnio przemawia – zobaczy się jak wyjdą trailery ;)

Tytuł: Boku wa Tomodachi ga Sukunai
Premiera: 7 października 2011
Filmik: PV

Hasegawa Kodaka właśnie zmienił szkołę i ma drobne trudności ze znalezieniem przyjaciół. W niczym też nie pomaga fakt, że przez jego blond włosy, wszyscy myślą, że jest jakimś pierwszym lepszy przestępcą. Pewnego dnia wpada na samotniczkę swojej klasy Yozore – okazuje się jednak, że ma ona dość wybuchowy charakterek. Nasz bohater przyłapuje ją na trochę dziwnym zajęciu – dziewczyna otóż rozmawia ze swoją zmyśloną przyjaciółką, Tomo! Kiedy dwójka zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę żadne z nich nie ma prawdziwych przyjaciół, postanawiają założyć klub by odmienić tą sytuację.
Tak powstaje Klub Sąsiadów – specjalnie założony i przeznaczony dla osób, które nie mają wielu kolegów. Powolutku dołączają do niego kolejne odizolowane od społeczeństwa osobowości, jednak czy taka grupa totalnie rożnych ludzi, będzie w stanie, poprzez wspólne gotowanie czy gry, wytworzyć między sobą więzy prawdziwej przyjaźni?

Opinia: Kolejny tytuł z serii „szkolna komedia” – pomysł może i ciekawy, ale pewnie i tak nie będzie niczym odkrywczym. Wystarczy spojrzeć na trailer – jeden facet, cała fura dziewcząt… mimo że w gatunku nie ma o tym ani słowa, ja tu widzę haremówkę >_> Chyba, że oczywiście anime to naprawdę skupi się na przyjaźni… choć w to za bardzo nie wierzę ;P

Tytuł: Chihayafuru
Premiera: 5 października 2011
Filmik: PV

Chihaya to beztroska chłopczyca, która nie ma jakichś wybijających się ponad przeciętną talentów. Jej marzenie od zawsze było skupione na siostrze, pragnącej być modelką – z całego serca życzyła jej, by spełniła swoje zamiary i została największą pięknością Japonii, a nawet całego świata. Jednak pewnego dnia spotyka nieznajomego, który mówi jej, że marzenie nie jest czymś co powinno dotyczyć kogoś innego, a raczej nas samych – być czymś co będziemy chcieli ze wszystkich sił osiągnąć.
Wtedy też Chihaya odkrywa w sobie pasję do starej, japońskiej gry, „hyakunin ishhu”, zwanej też „karutą”.

Opinia: Gra karciana? Co to? Duchowy następca Yu-Gi-Oh? ;P Tak na serio – ładny temat przewodni obracający się dokoła marzeń i pragnień, jednak nie mam teraz na coś takiego chęci. Hikaru no Go, które podobno jest świetne, udowodniło, że można zrobić dobre anime nawet o tak dziwnej grze jak Go, ale temu tytułowi nie wróżę podobnego sukcesu.

Tytuł: Mobile Suit Gundam AGE
Premiera: 9 października 2011
Filmik: Promo, TV Spot

Minęło już kilka setek lat, odkąd ludzie zaczęli mieszkać w zakładanych w kosmosie koloniach. W A.G. 101, nieznany wróg (unknown enemy = UE) „GAFRAN”, nagle przypuszcza atak na jedną z nich – „Angel”. Tak rozpoczęła się długa wojna z UE.
W A.G 108 siedmioletni Flit Asuno traci matkę podczas ataku UE na ich kolonię, „Ovan”. Zostawia mu ona po sobie pewną jednostkę pamięci, „AGE”, w której zapisana jest wiedza o swego rodzaju kombinezonie bojowym – starożytnym Gundamie. W A.G. 114 Flit razem ze swoim Gundamem, rusza do kontrataku!

Opinia: …Co mi przypomniało, że mam Gundama 00 na dysku i powinnam go obejrzeć… <ech> Jednak może mi ktoś wytłumaczyć co TO jest?! Kreska jest tragiczna, porównując do wcześniejszych produktów z tej serii. Do tego wszyscy bohaterowie wyglądają jak jakieś dzieciaki. To ma target 12+ (albo mniej) czy jak? Nie nie nie – choć fanem Gundamów nie jestem (bo jeszcze nie miałam okazji za dużo zobaczyć ;)) nie podoba mi się, gdzie oni zmierzają z tą marką, ponieważ nie wydaje mi się, żeby AGE można było uznać za „postęp”. PS: „kombinezon bojowy” to oficjalne tłumaczenie, więc się go trzymam ;D

Tytuł: Working’!!
Premiera: 3 września 2011
Filmik: PV

Drugi sezon anime Working!!.
Akcja ma miejsce w rodzinnej restauracji na Hokkaido, północnej prefekturze Japonii. 16-letni uczeń, Takanashi Souta, pracuje tam na pół etatu z dość ciekawą grupką ludzi, między innymi licealistką rok starszą od naszego bohatera wyglądającą na dziewczynkę z podstawówki, czy 28-letnim menadżerem lokalu, który nie kłopocze się zajmować jakąkolwiek pracą.

Opinia: Nie przypuszczałam, że to anime dostanie drugą serię. Choć go nie oglądałam, z opisu nie wydawało mi się czymś super szczególnym, a tu proszę – jednak odniosło jakiś sukces. Ciekawe… choć nie dla mnie i nie na teraz. Obsada z Daisuke Ono przyciąga ale… nieeeee.

Tytuł: Last Exile: Ginyoku no Fam
Premiera: 7 października 2011
Filmik: Trailer

Last Exile: Fam, Srebrne Skrzydło, to nowa opowieść w uniwersum Last Exile. Opowiada ona nową historię o nowych postaciach i nowych mechanikach, w której centrum znajduje się nowa pilot vanshipa – Fam oraz jej zaufana nawigatorka Giselle. Obie dziewczyny przemierzają spokojne niebo w vanshipie Vespa, kiedy to rozpoczyna się ich przygoda.

Opinia: To jeden z tych tytułów, które pochwyciły moje spojrzenie – oglądałam kiedyś anime Last Exile na Hyperze i jedno trzeba mu przyznać – jest to strasznie specyficzna produkcja… co robi ją interesującą :) Może jeśli będę mieć ochotę, zakręcę się także wokół tej serii ^^

Tytuł: UN-GO
Premiera: 13 października 2011
Filmik: PV

Seria oparta na noweli „Meiji Kaika Ango Torimonocho”, autorstwa Sakaguchi Ango, opowieści o detektywie Yuki Shinjuro, rozwiązującym różne, dziwne sprawy przytrafiające się jego przyjaciołom, mająca miejsce w erze Meiji. Anime przerabia trochę tą koncepcję, przenosząc akcję do niedalekiej przyszłości. Bohaterami zostaje detektyw oraz towarzyszący mu chłopiec o imieniu Inga, który ma szczęście ciągle wpadać na jakieś tajemnicze przypadki.

Opinia: Czy mi się wydaje, czy z kolejnym sezonem dostajemy następna serię detektywistyczną? Wyrasta tego ostatnio jak grzybów po deszczu. Tym razem podziękuję. Mam jeszcze Gosick i Dantalian no Shoka do nadrobienia ;p

Tytuł: Kyoukai Senjou no Horizon
Premiera: 2 października 2011
Filmik: PV

W odległej przyszłości, ludzie opuszczają zniszczoną Ziemię i przenoszą się do wyższego świata – tzw. „Tenjo” (jap. „niebo”). Jednak po jakimś czasie wybucha wojna, a Tenjo oraz obowiązujące tam „prawo przyczyny” upada. Ludzie zmuszeni są powrócić na Ziemię, która w międzyczasie stała się planetą nie nadającą do zamieszkania, za wyjątkiem obszaru Shinshu.
Jest on jednak za mały, żeby pomieścić wszystkich mieszkańców, dlatego ludzie decydują się podwoić miejsce kopiując tą samą przestrzeń w świecie równoległym – tak powstaje „Juso Sekai” (jap. „Świat Klątwy”). Aby odbudować Tenjo oraz „prawo przyczyny”, ludzie rozpoczynają odtworzenie historii od czasów B.C. 10,000. Kiedy proces ten dociera do A.D. 1413, wybucha wojna, a Juso Sekai przenosi się do oryginalnego świata.
Ludzie go zamieszkujący, podczas tych wydarzeń, tracą cały dorobek swojego życia, dlatego postanawiają najechać obywateli Shinshu. Ci się szybko poddają, a zwycięzcy – mieszkańcy Świata Klątwy, zajmują się podziałem terenów. Wznawiają także odtwarzanie historii od A.D.1457, jednak kiedy proces dochodzi do A.D.1648, zostaje na dobre przerwany.
Po świecie zaczyna rozchodzić się wieść o nadchodzącej apokalipsie…

Opinia: Rany! Przetłumaczyć ten opis tak, żeby wyszedł logicznie i samemu się w tym nie zgubić, to napraw przegięcie ;P ALE! Akcja i fantasy – to co tygrysy lubią najbardziej :) Warto rzucić okiem ^^ Osobiście oczywiście wolałabym, gdyby zrobili drugi sezon Dog Days, ale jeśli ta seria się sprawdzi, to także nie mam nic przeciwko. Słyszę też Juna Fukuyame w trailerze – widoczny znak, że AnE się kończy. Jako Yukio już nie będzie potrzebny, to może szukać nowych ról <ech>

Tytuł: Kimi to Boku
Premiera: 4 październik 2011
Filmik: PV

Historia obraca się wokół czwórki nastolatków – przystojnych bliźniaków Yuuty i Yuukiego Asaba, zniewieściałego Shuna Matsuoki oraz przewodniczącego klasy, Kaname Tsukahary – którzy znają się od dzieciństwa. Może nie są jakoś przesadnie dobrymi przyjaciółmi, choć nie jest znów tak, że się nienawidzą, zawsze jednak trzymają się razem. Pół-Japończyk, przenoszący się właśnie do ich szkoły, Chizuru Tachibana, dołącza do ich paczki, tym samym dając początek komedii o codziennym życiu i dorastaniu naszych bohaterów.

Opinia: Nie planowałam się za to zabrać, ale ostatnio manga o tym tytule została mi polecona, kiedy podałam dość zawiłe kryteria tego co chciałabym przeczytać :) To już jest jakiś znak, prawda? :D Może zerknę, może nie – zdecyduję po trailerze, jeśli oczywiście jakiś w końcu się ukaże ^^

Tytuł: Fate/zero
Premiera: 2 październik 2011
Filmik: PV, PV2

Wojna Świętego Graala – pościg za mocą Świętego Graala, która sprawia, że nawet niemożliwe staje się możliwe. To wyścig, w którym siedmiu magów przyzywa siedem Bohaterskich Duchów, by walczyły w ich miejsce. Rozstrzygnięcie tej wojny odkładano już trzy razy, teraz zaś nadszedł czas na czwartą potyczkę.
Ledwo wspomniana w małych fragmentach w „Fate/Stay Night”, przed nami opowieść o Czwartej Wojnie Świętego Graala, która miałam miejsce 10 lat temu. Prawda stojąca za bitwami pomiędzy przybranym ojcem Shirou, ojcem Rin oraz młodym Kotomine Kirei nareszcie wyjdzie na jaw…

Opinia: Czy ja widzę, że Yuki Kajiura robi muzykę do tego? Toż to będzie bardziej epickie, niż można przypuszczać ^^ Niby jest to prequel do serii, ale i tak zastanawiam się czy oglądanie go bez znajomości „night”, to dobry pomysł. Muszę to porządnie rozważyć, ale ogólna koncepcja jak najbardziej mnie kupiła ;)

Tytuł: Guilty Crown
Premiera: 14 październik 2011
Filmik: PV

Historia ta ma miejsce w Tokio w roku 2039. Po wybuchu epidemii nieznanego wirusa zwanego „Stracone Święta” w 2029, Japonia znalazła się pod kontrolą międzynarodowej organizacji zwanej GHQ. Shu Ohma, to 17-latek posiadający moce psychiczne w swej prawej dłoni – może użyć tzw. „Zdolności Króla”, by wydobyć przeróżne mnarzędzia czy broń z ciała swoich przyjaciół. Zawsze unikał przysparzania innym problemów, jednak jego życie się zmienia, kiedy spotyka Inori Yuzurihe, dziewczynę należącą do partyzanckiej grupy oporu o nazwie „Undertaker” („grabarz” ;p). Jej członkowie pilotują roboty, które służą im za broń w walce z rządem.

Opinia: Dobra, jeśli coś ma być moim faworytem sezonu, to zdecydowanie Guilty Crown. Opis, choć trochę dziwny i zakręcony, może poskutkować czymś ciekawym, a PV wygląda naprawdę fanie ^^ Seria akcja z supermocami w tle (choć motyw strasznie przypomina To Aru Majutsu no Index) – właśnie czegoś takiego mi teraz trzeba (mówiłam już, że mam fazę na shouneny? xD)

Tytuł: Maken-Ki!
Premiera: 5 październik 2011
Filmik: PV

Takeru Ohyama to normalny, choć trochę zboczony chłopak, który został przyjęty i właśnie uczęszcza do szkoły, która, ku jego niewiedzy, okazuje się placówką, gdzie uczniowie walczą między sobą używając magii. Pierwszego dnia, po trzyletniej rozłące, spotyka ponownie: Haruko Amaye, przyjaciółkę z dzieciństwa, Inaho Kushiye, dziewczynę twierdzącą, że jest jego narzeczoną oraz Kodame Himegami, blondynkę próbującą go zabić. Bohater dość szybko zdaje sobie sprawę, że nie jest zbytnio lubiany. Dociera także do niego informacja o specjalnych magicznych zdolnościach, czy magicznej broni zwanej Maken używanej przez wszystkich uczniów… z której on, jak się okazuje, nie jest w stanie korzystać. Co ma w takim razie zrobić, skoro wygląda na to, że wszyscy w tym miejscu pojedynkują się między sobą, by dać popis swych umiejętności, on zaś nie posiada nic, czym mógłby się pochwalić?

Opinia: Nie no… naprawdę? Ile można powielać te same schematy? Znów mamy miejsce z osobami mogącymi korzystać z jakichś super zdolności, a nasz bohater to totalna ofiara losu, która nic nie potrafi (już pomijam sam fakt, że tak okropnego ecchi to już dawno nie wiedziałam :/). Tu mi ktoś może wytknąć, że jestem nieuczciwa, bo przecież KHR to podobna bajka, a fangirluję sobie ostatnio dość porządnie… ale! Tam dość szybko okazuje się, że Tsuna jednak ma świetne moce, nie jest to haremówka (a za to jest cała masa przystojnych bizonów xD) i nie jest to ecchi. Tym sposobem mam nadzieję, że ładnie nakreśliłam różnicę… i dałam do zrozumienia, że raczej nie jestem grupą docelową Maken-Ki! ;]

Tytuł: Mashiroiro Symphony: Love Is Pure White
Premiera: 5 październik 2011
Filmik: PV

Pewnego dnia, szkoła do której uczęszcza Shingo, postanowiła połączyć się z niedaleką placówką, przeznaczoną tylko dla dziewcząt. Jako specjalnie wybrany uczeń, na próbę dołącza on do dziewczęcego liceum i musi tam pozostać do momentu, kiedy oba ośrodki oświatowe wreszcie się scalą. Na miejscu spotyka wiele niezwykłych dziewczyn, ale okazuje się, że wszystkie mają dziwną niechęć do płci przeciwnej. Shingo musi zacząć naprawdę ciężko pracować, jeśli chce choć trochę poprawić tą sytuację…

Opinia: Z tego co ja widzę, to jest to seria na postawie gry. Trailer jednak pozytywnie mnie zaskoczył – czytaj: zero pantshotów ;) Ogólnie wygląda to na taki łagodny dramato-romansik. Jeśli ktoś czuje zapotrzebowanie na tego typu serię, myślę że MS byłby w miarę bezpiecznym wyborem… jeśli oczywiście naprawdę okaże się taką „niewinną” serią, na jaką póki co pozuje :) Miejmy nadzieję, że nie zboczy z tej drogi!

Tytuł: Shinryaku!? Ika Musume
Premiera: 26 września 2011
Filmik: PV

Drugi sezon anime Shinryaku! Ika Musume.
Ocean na naszej planecie został zanieczyszczony. Wrzucaliśmy do morza wszelkiego rodzaju śmieci, co sprawiło, że życie w głębinach stało się naprawdę nieprzyjemne. Jedna z tamtejszych mieszkańców, Ika Musume, szuka zemsty na ludzkości za zniszczenie jej środowiska. Niestety nie ma ona totalnie pojęcia o tym jak wygląda życie na powierzchni, dlatego wydaje jej się, że w pojedynkę dokona inwazji i przejmie władzę nad światem… W praktyce zaś sama zostaje harującą jak niewolnik, pracownicą pewnego domku plażowego, z powodu przypadkowego zniszczenia części jego ściany.

Opinia: To też dostało drugi sezon?! Aż się w głowie nie mieści! Oglądał ktoś z was tą serię? Naprawdę jest dobra? Wygląda na przyjemną komedię, ale nie spodziewałam się kontynuacji. Trzeba będzie pomyśleć nad rzuceniem okiem na cześć pierwszą. Aż strach pomyśleć, że mogłam przegapić naprawdę dobrą komedię xD

Tytuł: Ben-To
Premiera: 9 październik 2011
Filmik: Trailer

Sato Yo to licealista kochający się w grach od SEGI. Pewnego dnia zahacza o pobliski warzywniak w celu kupienia sobie drugiego śniadania. Kiedy już ma otworzyć pudełeczko ze swoim nabytkiem, nagle bohater traci przytomność. Gdy wraca do sklepu, okazuje się, że wszystkie bento zostały wyprzedane! Dowiaduje się, że w owym warzywniaku toczy się swego rodzaju gra wojenna, a gracze zwani „Wilkami” rywalizują między sobą o przecenione drugie śniadanie. Yarizui Sen, przewodnicząca Klubu Za-Pół-Ceny, zmusza Yo by do niech dołączył i wziął udział w tej dziwnej grze.

Opinia: Kiedy człowiek myśli, że już nic go nie zaskoczy… wtedy pojawia się seria o śmiertelnej walce o drugie śniadanie ^^” Czasami naprawdę mi się wydaje, że nasz europejski umysł nie jest w stanie zrozumieć złożoności procesów myślowych japońskich mózgowców ;DD Wygląda na fajnie zrealizowaną serię akcji, choć tematykę pozostawię bez komentarza ;P

Tytuł: Shakugan no Shana III (Finał)
Premiera: 8 października 2011
Filmik: Teaser, PV1, Spot

Trzeci i ostatni sezon serii Shakugan no Shana.
Wydawało mu się, że te zwyczajne dni będą trwały całą wieczność, jednak wszystko się zmieniło kiedy spotkał dziewczynę o płomiennie czerwonych włosach i oczach. Shana, tak brzmiało jej imię.
Niedługo po tym jak Sakai Yuji rozpoczyna liceum, podczas swej drogi do domu widzi coś nieprawdopodobnego: ludzie są zamrażani przez dziwny ogień, a potem atakowani przez wielkiego potwora wyglądającego jak jakaś lalka. W momencie kiedy wydaje mu się, że straci życie, pojawia się dzierżąca miecz dziewczyna w czarnej pelerynie, a następnie przecina wroga na pół. Mimo że Yuji przeżywa to przerażające spotkanie, nieznajoma wyjawia mu straszną prawdę – „Ty już nie istniejesz”.
Dziewczyna nazywa siebie Płomienną Mgłą i wyjaśnia, że poluje na „Guze no Tomogara” – intruzów z innego świata. Okazuje się, że chłopak jest tzw. „Pochodnią”, zastępstwem prawdziwego Yuji’ego, którego egzystencja została pochłonięta przez potwora. Żeby tego było mało, wyjawia mu też, że jest on specjalnym rodzajem owej „Pochodni”, zwanym „Mystes”, ponieważ zawiera pewną unikalną rzecz. Kiedy chłopak spogląda na swoją klatkę piersiową, dostrzega tam nikły płomyk, dokładnie tak jak powiedziała nieznajoma.
W ten sposób rozpoczyna się jego niekończąca walka u boku Shany.

Opinia: Już od dawna myślałam nad tym, żeby wreszcie obejrzeć Shane, a ogłoszenie ostatniego sezonu tym bardziej mnie w tym utwierdza – wyjdzie sobie wszystko, a potem mogę maratonik zrobić ^^ Taaak, to zdecydowanie dobry pomysł. Już nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć Rie Kugimiye w jednej z jej najbardziej znanych ról :)

Tytuł: Mirai Nikki
Premiera: 9 październik 2011
Filmik: Trailer

Gimnazjalista Amano Yukiteru, to chłopak, który ma problemy w znajdywaniu przyjaciół. Sam siebie uważa za widza, który tylko wszystko obserwuje, zaś swoje ewentualne przemyślenia zapisuje w pamięci telefonu.
Dręczony samotnością, bohater zaczyna wyobrażać sobie różne rzeczy, jak na przykład przyjaciela zwanego Deus Ex Machina (łac. „Bóg z machiny”) będącego jednocześnie Panem Czasu i Przestrzeni. Widząc marny stan Yukiteru, Deus postanawia obdarzyć go specjalną zdolnością – teraz jego komórka będzie w stanie zapisać wydarzenia, które dopiero się wydarzą w niedalekiej przyszłości! Tym sposobem Yukiteru zostaje zmuszony do wzięcia udziału w grze, która wyłoni następcę tajemniczego Deusa.

Opinia: Była OAVka (którą oczywiście przegapiłam ;p), a teraz mamy nareszcie serię TV. Przy oglądaniu trailera człowiek czuje się jakoś tak nieswojo, niepewnie… nie wiem czy to tylko moje odczucia, ale oznaczałoby to, że twórcy wykonali naprawdę dobrą robotę, ponieważ po anime opatrzonym metką „mystery” oraz „psychological” spodziewać się można właśnie takiego specyficznego klimatu, który potrafi wzbudzić poczucie niepokoju. Jako, że jestem fanem wszystkiego co mnie przerażą (oj tak, lubię się bać ;D), tym razem postaram się Pamiętnika Przyszłości nie przeoczyć ^^

Tytuł: Maji de Watashi ni Koi Shinasai!
Premiera: 2 październik 2011
Filmik: PV

Miasto Kawakami jest znane z wielkiego szacunku dla swoich przodków, którymi byli samuraje. Zdrowy duch walki jest bardzo cennym i ważnym czynnikiem, nawet w szkole. Yamato, 2-klasista z liceum Kawakami, od zawsze trzyma się ze swoją paczką przyjaciół (4 chłopaków i 3 dziewczyny). Wszyscy z nich znają się praktycznie od dziecka i choć mają też innych znajomych, ta grupka 7 osób jest praktycznie nierozłączna. Mają nawet sekretną bazę, w której się spotykają.
Jednak z nadejściem nowego semestru dołącza do nich dwójka nowych dziewczyn, a krótko po tym wszystko zaczyna się zmieniać…

Opinia: Kolejna seria na podstawie eroge (przynajmniej tak mi się wydaje, że to na podstawie eroge). Nie do mnie z takimi tytułami (zastanawiam się ile tych scen walki, które tak strasznie pokazywali w trailerze, tak naprawdę będzie w tym anime ;p).

Tytuł: Phi Brain: Kami no Puzzle
Premiera: 2 październik 2011
Filmik: PV

Daimon Kaito to licealista kochający zagadki. Jednego dnia, przewodniczący szkoły wręcza mu pewne przenośne urządzenie, które doprowadza go do podziemnych ruin znajdujących się pod budynkiem. Razem ze swoją dziewczyną, Nonohą, postanawia rozwiązać ukrytą tam „nierozwiązalną zagadkę”, jednak „Łamigłówka Mędrca” stworzona przez dziwne stowarzyszenie POG okazuje się niebezpieczniejsza niż się to na pierwszy rzut oka wydawało. Udaje mu się odkryć rozwiązanie, jednak jest to dopiero początek wielkiej bitwy na logiczne zagadki z POG.

Opinia: Design postaci jest ciuteczkę dziwny, ale podoba mi się pomysł – seria o rozwiązywaniu zagadek logicznych? Czyżby wreszcie coś inteligentnego? :D Obsada za to po prostu wymiata! Jun Fukuyama, Mamoru Miyano, Takahiro Sakurai i Akira Ishida (oraz dodatek Keiji’ego Fujiwary) w jednej serii?! Nie mogę tego nie obejrzeć!! ;]

Tytuł: Bakuman 2
Premiera: 1 października 2011
Filmik: brak

Drugi sezon anime Bakuman.
Moritaka Mashiro i Akito Takagi są swoimi totalnymi przeciwieństwami. Ten pierwszy to przeciętny 9-klasista, a zarazem utalentowany artysta, zaś ten drugi jest świetnym uczniem (także 9 klasy) oraz nieźle zapowiadającym się pisarzem. Po długich staraniach, Takagiemu udaje się przekonać Mashiro, aby ten przyłączył się do niego, w pościgu za marzeniem, jakim jest zostanie najlepszym mangaką w całej Japonii. Takagi ze swoim darem do pisania ma nadzieję stać się odnoszącym sukcesy twórcą, zaś Mashiro obdarzony zmysłem artystycznym liczy, że uda mu się w końcu zdobyć i poślubić dziewczynę swoich snów – Azuki Miho.

Opinia: Bakuman jest czymś, co mi się podobało, ale obejrzałam 1 odcinek i na więcej nie starczyło czasu :( Na sto procent nie uda mi się tego szybko nadrobić, ale zdecydowanie mam zamiar kiedyś obie serie zaliczyć :) Jest to śmieszne anime opowiadające o marzeniu, które na pewno choć raz w życiu wykwitnęło w głowie każdego otaku ^^ Bo czy nie fajnie byłoby być mangaką? Okazuje się jednak, że nic nie jest tak proste, jak wygląda…


KOOONIEEEC! xD Bardzo, bardzo, bardzo się ciesze, że udało mi się wreszcie skończyć ten wpis, bo poświęciłam na niego więcej czasu niż się spodziewałam (do tego złamałam słowo, bo miał być przed północą, a pisząc te słowa już widzę na zegarze 0:05 :( ).

Nadal uważam, że jak na sezon jesienny, słabiutko coś wypadł w tym roku. Dużo kontynuacji, mało nowatorskich pomysłów… Może chociaż zima nam to wynagrodzi ;) …choć bynajmniej nie chcę, żeby już była zima (brrrrr na samą myśl o minusowych temperaturach przechodzi mnie gęsia skórka!). Jeśli jednak miałabym wyróżnić jakieś tytuły, to zdecydowanie moim faworytem jest Guilty Crown, a zaraz za nim Mirai Nikki. Kyoukai Senjou no Horizon oraz Phi Brain wzbudzają już mniej entuzjazmu, ale też może wyjść z nich coś fajnego :)

Nie pisałam o żadnych OAVkach, ponieważ większość to po prostu zwykłe odcinki specjalne do istniejących już produkcji. Filmy też jakoś szczególnego wrażenie na mnie nie wywarły – jedynie ten Tekken wygląda ciekawie. Uwielbiam japońskie filmy w CG (Final Fantasy awwwwww~~!), więc może i na ten się skuszę.

Zostawiając zaś temat anime, a skupiając się na planach blogowych – mam ciągle sporo mang, które chciałabym opisać, szczególnie, że tego typu notki nie zajmują zbyt wiele czasu, a ja w międzyczasie będę się mogła skupić na mojej kampanii wrześniowej. Mam też na oku 3 piosenki, które wprost MUSZĘ przetłumaczyć ^^ Póki co jednak życzę wam udanej jesieni, powodzenia w szkołach tak starych jak i nowych, studentom zdania poprawek, czy też szczęśliwego leniuchowania przez dodatkowy miesiąc, a szczęśliwcom, którzy nauką już w ogóle nie muszą się przejmować, mile spędzonego czasu, czy to przy mangach, czy to przy anime, czy to przy czymkolwiek innym ;]

Do your best TO THE EXSTREME! xDD <= żart zrozumiały tylko w specyficznych kręgach ;) Btw, macie też tak czasami, że czujecie wielką potrzebę, żeby coś powiedzieć, ale powstrzymujecie się, bo wiecie, że nikt oprócz was nie załapie tego dowcipu? Straszna (i irytująca) sprawa ;)

Cheers! :*

About Shouri

English philologist | A girl in her 20s | Polish | INTJ | Bookworm | Gamer | Shipper | Anime watcher | Manga reader | Sci-Fi Fantasy geek | Volleyball fan | Always sleepy, almost always optimistic, grumpy at times, enjoys writing as a pastime :)

Posted on 2 września 2011, in Anime, Różne, Zapowiedzi and tagged , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Bookmark the permalink. 16 Komentarzy.

  1. Dla mnie to nie nowość, że większość premier to shit. Niewiele tytułów mnie zainteresowało.

    Na pewno obejrzę nowe Last Exile (chyba jedno z nielicznych anime Gonzo, które nie zostało zwalone) i drugi sezon Bakumana – bardzo wciągające anime chociaż nie ukrywajmy, nic ambitnego. Poza tym Busou Shinki Moon Angel może okazać się niezłe.

    Z OVA z pewnością obejrzę Ikoku Meiro no Croisee, pomęczę się też z Deadman Wonderland.

    Z filmów na pewno nie przegapię Mardock Scramble, może zabiorę się też w przyszłości za Tekkena.

  2. Powiem ci, że niczego nie straciłaś nie oglądając Bakumana. Coś, co sprawdza się na łamach mangi niekoniecznie dobrze wygląda jako animacja, czego ta seria jest koronnym dowodem. I tak mamy tutaj spektakl dłużyzn (jeden z odcinków zawiera dwie sceny w domu Takagiego, dosłownie DWIE przegadane sceny w czasie których Takagi strofuje Mashiro za jego nieśmialość) przerywany nic nie wnoszącymi wydarzeniami, czyli nudne życie codzienne mangaki. Bohaterowie rysują kolejne szkice, by usłyszeć u wydawcy, że to nie to czego szuka i tak przez całą serię. Nawet wprowadzenie postaci szalonego cudownego dziecka i zarazem aspirującego mangaki nie ratuje tego anime, a romans również z tego żaden, nawet Sawako Kuronuma z Kimi ni Todoke była bardziej elokwentna w tej kwestii niż Mashiro i wybranka jego serca. Nic dziwnego, że kolejne ekipy tłumaczące rezygnowały z pracy nazywając serię „Boringmanem”, a ja niestety srodze się zawiodłem.

  3. Kampania Wrześniowa już dosłownie za chwilkę… Dzisiaj zaś śniło mi się, że nie zdałam jednego z egzaminów i się powiesiłam. How nice. Muszę się po tym czymś odtruć…

    Ale do rzeczy. Wreszcie wychodzi to nowe Last Exile, mam nadzieję, że będzie tak dobre jak pierwsza seria. Poza tym może zainteresuję się Mirai Nikki i pewnie Personą (bo zagrać w to szans nie mam, remake wychodzi na PS Vita, a nie na PSP ;_;).

    Dużo OVA będzie… Saiyuki od razu wpada w oczy, poza tym obejrzę Deadman Wonderland. Nauczona zaś poprzednim doświadczeniem nie tknę Higurashi na Naku Koro ni Kira nawet kijem. Ciągle mam traumę po pierwszym odcinku.

  4. @Luka Wars
    Nie no, nie bądźmy znów tak krytyczni – moja życiowa zasada to optymizm i pozytywne nastawienie ;) Jeszcze się znajdą fajne premiery – jak nie teraz to w ziemie, a na wiosnę już na pewno ^^
    „Pomęczysz się” z Deadman Wonderland? Myślałam, że jest to niezła seria (szczególnie, że manga jest bardzo wychwalana). Osobiście widziałam tylko pierwszy odcinek, ale mam zamiar rzucić też okiem na resztę.

    @fidelxxx
    O rany, no to naprawdę wylałeś mi na głowę kubeł zimnej wody. Naprawdę myślałam, że jest to dobra seria… chociaż. Z jakiegoś powodu musiała dostać ten drugi sezon, więc chyba aż tak tragiczna nie jest ;)
    Mangę muszę dopiero spróbować ^^

    @Silveria
    Czy Ty chcesz mnie do grobu wpędzić? ;p Już dostatecznie się swoją sesją stresuję [śmiech]
    Persona też mnie trochę interesowała, ale właśnie chętniej to ja bym sobie w grę pograła… choć nie… Mass Effecta jeszcze nie skończyłam, więc na razie nie myślę o niczym innym (szczególnie, że nie mam odpowiedniego sprzętu ;)).
    Traumę po Higurashi? Mogę wiedzieć w jakim sensie? :)

    Pozdrawiam,
    Shouri

    • Nie chcę Ciebie do grobu wpędzić, co to to nie! Przepraszam za to!

      Haha, ja miałam w wakacje właśnie upgrade komputera. Mass Effect zaliczony, zabieram się za dwójkę, a potem obie części Wiedźmina :)

      Trauma… taka jakby to powiedzieć nie typu „och-nie-totalna-psychoza-wszyscy-mordują”, ale „o-mój-Boże-co-to-ma-być-za-sh*t”. W skrócie – Higurashi na Naku Koro ni Kira jest do niczego. Ewidentny brak pomysłu i co najgorsze „humor” będący niczym marzenia jakiegoś pedofila i otaku w jednym. Czułam się dotknięta do żywego takim traktowaniem zarówno widzów jak i marki.

      • Ja gram na lapku, więc modle się, żebym jak najdłużej nie musiała nic w nim wymieniać (póki co wszystko w miarę śmiga [ufff[). A u mnie ME dalej leży – przez te głupie poprawki nie brałam się za granie, ale ostro muszę do niego przysiąść i wreszcie go skończyć ^^ W końcu trójka za niedługo. Za Wieśka też chciałam się brać, ale cóż – jeszcze pewnie mini wiele dni i nocy zanim dane mi będzie go odpalić [ech]

        O rany, no to faktycznie, taki opis nie zwiastuje nic dobrego. Osobiście jeszcze nie miałam nic wspólnego z tą serią, ale zawsze chciałam spróbować. Jak widać muszę porządnie rozważyć, czy to robić, a jeśli tak, to które serie oglądać, a które omijać szerokim łukiem ;)

        Pozdrawiam ^^

  5. Boku wa Tomodachi ga Sukunai – kurczę, myślałam, że ta seria będzie fajnym o anime – szkolne życie itp. . A tu zostałam uświadomiona, że to jednak harem będzie. I takim sposobem, mój entuzjazm wygasł.
    Chihayafuru – jestem bardzo ciekawa głównej bohaterki. Mam nadzieję, że nie okaże się bazbarwną postacią.
    Last Exile: Ginyoku no Fam – ach tak kreska. Lubię takie przygodówki, które nie wieją głupotą od pierwszej minuty anime. Na pewno to oglądnę.
    UN-GO – ja już dawno nie oglądałam żadnej detektywistycznej serii, więc z ogromną chęcią zabiorę się do UN-GO.
    Fate/zero – pierwsze skojarzenie, to oczywiście genialna muzyka z poprzedniej serii przy współpracy kenjiego kawai. Już nie mogę się doczekać kolejnej bitwy o Graala.
    Guilty Crown – nie wiem czemu to anime zwróciło moją uwagę… ale w każdym razie zobaczę pierwszy odcinek ;)
    Mirai Nikki – oglądałam Mirai Nikki Ova i miałam wrażenie, że jest to zapowiedź, co będzie sie działo w anime.. Nie jestem pewna, czy nie zrezygnuję z tego anime po pierwszym odcinku, bo trochę mnie przeraża.
    Bakuman 2 – oczekiwana przeze mnie 2 seria Bakumana wreszcie! Co prawda jeszcze niecały miesiąc do premiery, ale jakoś to wytrzymam. Oby ten sezon był równie ciekawy jak poprzedni ^^
    Pozdrawiam, Ayame

  6. Ech, a ja jak zwykle sprawdzam aż dziesięć serii, choć z niczym nie wiążę wielkich oczekiwań. Za to widzę niebezpiecznie dużo tsundere i klonów Code Geassa. I brzydkich projektów postaci.
    A tym Tekkenem się nie cieszę, nie dość, że popsuli kanon wrzucając Alisę, która powinna być w tym momencie jeszcze nieprzebudzona, to sama jej obecność działa mi na nerwy. Do tego stopnia, że gdy trenuję ciosy, wybieram ją do obijania. Jest tyle fajniejszych postaci! Mam nadzieję, że chociaż przez chwilę się pojawią, nie jak w kinówce Sengoku Basara…

  7. Widzę, że mamy podobne typy jeśli chodzi o ten sezon. No, ja sobie może odpuszczę Phi Brain i dorzucę Boku wa Tomodachi ga Sukinai. Faktycznie, niby tytułów sporo, ale kandydatów na hicior jak na lekarstwo. Ah, i jak zwykle sporo kontynuacji, które mnie nie odchodzą bo nie zaznajomiłem się jeszcze z ich poprzednikami (choć akurat Ika Musume chcę nadrobić – słyszałem z „pierwszej ręki”, że ubaw po pachy :D)

  8. Po pierwsze, świetny blog, na pewno będę tu często zaglądaą, przyda sie zawsze lista premier pod reką, bo nigdy tego jakoś nie śledzę na bierząco.

    Po drugie, Hunter x Hunter na początku jest dość słabiutki, balansujący między mangą przygodową a typową mangą walki. Poprzednią wersję oglądałem, i cała seria była mocno średnia, ale w gruncie rzeczy cieszy mnie, że ją przetrwałem, bo wydana po niej OAV to jedna z najlepszych rzeczy jaką widziałem z shonen. Mam też nadzieje, że postarają sie w miare szybko uwinąć z początkiem, bo aktualnie manga jest dość mroczna jak shonen jumpa.

  9. Tyle ciekawych anime, tak mało czasu. Szkoda, ze nie wspomniałaś o Tamayura: Hitotose. Na pewno nie będzie to arcydzieło,ale jestem pewny, że będzie to dobre anime na mocną 7 :) Może nawet więcej ;)

  10. Fajnym detektywistycznym anime lata jest jeszcze Kamisama no Memo-chou xD

    • @Ayame
      O! Skoro masz w planach oglądanie UN-GO, to ja później bardzo chętnie posłucham opinii o tym anime ^^ Do tego widzę, że należysz do osób znających poprzednią serię Fate – polecasz ten tytuł?
      Co zaś się tyczy Bakumana, to właśnie doprowadziłaś mnie do totalnego skołowania – kilka komentarzy wcześniej usłyszałam, że jest to adaptacja totalnie do bani, Ty zaś chwalisz… Chyba nie przekonam się jak jest naprawdę, póki sama nie zobaczę ;)

      @SStefania
      Rządzisz xD Ja bym w życiu nie znalazła czasu i chęci na sprawdzenie aż tylu tytułów ;)
      Ale rację masz co do tego, że za dużo odkrywczych serii ten sezon nam nie szykuje [buuu]
      [czyta komentarz odnośnie Tekkena] .. … …
      Po tym co napisałaś naprawdę widzę, że kompletnie nie orientuję się w tym temacie ;]

      @Miras
      Właśnie w tym rzecz – zawsze z niecierpliwością wyczekiwałam na sezon jesienny, a tu taka trochę lipa w tym roku ;(
      Z kontynuacjami mam to samo – jest tego na pęczki, a nie oglądając pierwszych sezonów, tak naprawdę nic mnie te tytuły nie ruszają.
      O! To w takim razie chętnie posłucham opinii o Ika Musume, kiedy już obejrzysz. Zawsze mnie ciekawiło to anime, ale nie mogłam się za nie zabrać, jeśli jednak naprawdę jest dobrą komedią, to ja się na nie piszę ^^

      @saief21
      Bardzo dziękuje [kłania się nisko] Bardzo mi miło ^^
      Hmmm… szczerze mówiąc mnie tak z upływem czasu Hunter x Hunter coraz bardziej interesuje. Należę do tego typu dziewczyn, które czytają ogromną ilość shounenów i skoro mówisz, że jest to niezły tytuł, to może faktycznie warto się z nim zaznajomić ^^ Szczególnie, że słyszę co raz więcej opinii, iż Fairy Tail (anime) ma się kończyć po aktualnej arc – jeśli tak, to muszę mieć jakąś serię akcji na zastępstwo :D

      @Marcin
      Nie mogłabym tego lepiej ubrać w słowa… [ech]
      Tamayura, co? Jakoś tak umknęło mi to anime ;) Może faktycznie warto byłoby rzucić na nie okiem :)

      @aga93
      A tak! Racja! Zapomniałam o nim, bo akurat tego nie oglądałam. Po Gosicku i Dantalianie jakoś nie miałam ochoty już nic więcej zaczynać, szczególnie, że tamtych jeszcze nie skończyłam ;]

      Pozdrawiam,
      Shouri

  11. Jeden komentarz na temat Fate/Stay Night. W wersji animowanej nie zbliżaj sie do tego. Naprawdę. To jest jeden czołowych przykładów tego, gdy próbuje się animować wybitna visual novel, a nie wie jak za to zabrać.

    Visual novel, gdy czytasz, może mieć wolniejsze tempo, w anime to jest zabójcze, nudzi po prostu, do tego ponad 50 godzin czytania zebrane w 24 odcinki? Sporo obcięte z historii postacii, do tego w visual novel masz prawie 60 złych zakończeń, co dodawalo sporo do klimatu i do ciężaru decyzji ktore podejmujesz, co było jedną z rzeczy, dzięki czemu ta visual novel była tak świetna.

    I w zimie wyczekuj aniem Muv Luv Alternative Chronicles. Nie mam pojecia na jakim poziomie to będzie, bo Chronicles nie przeczytałem nigdy, ale jeżeli to będzie chociaż w połowie tak dobre jak orginalne Alternative, to to jest warte twojego czasu.

  12. Jak mi się chce płakać….nie ma OAVki Hellsinga [histeryczny płacz, łkanie, uderzanie głową w ściane].
    Ale przynajmniej wydadzą II serię Bakumana, a to wiadomość na którą czekałem od końca lutego – kropelka szczęścia w oceanie rozpaczy.

    • @SaiEF
      Tak? A słyszałam dobre opinie o tej serii…
      Ciekawi mnie za to to co mówisz o visial novel? To ona jest dostępna do zagrania w zrozumiałym dla ludzi języku? Totalnie nie miałam o tym pojęcia ;)
      Muv Luv Alternative Chronicles? Pierwsze słyszę, ale skoro polecasz, to na pewno zakręcę się wokół tego kiedy już ukażą się następne zapowiedzi ^^

      @Kodder
      Hellsing… jedna z tych serii, za które po prostu nie potrafię się zabrać. Nigdy nie miałam dobrej motywacji ;)
      Hmm… czyli jesteś kolejną osobą rekomendującą Bakumana – takie tu sprzeczne opinie apropo tej serii wysłuchuję, że chyba naprawdę nie przekonam się co o tym myśleć, zanim sama go nie wypróbuję ^^

      Pozdrawiam,
      Shouri

Dodaj odpowiedź do Luka Wars Anuluj pisanie odpowiedzi