FullMetal Alchemist 2: Brotherhood – Odcinek 20

fma20-title

Hmmm…. jak tak patrze na ostatnie notki, to mamy albo FMA, albo PH – muszę coś wreszcie napisać innego dla urozmaicenia xD Kolejny „Przegląd mang” jest już prawie gotowy tak jak i jedna recenzja – jeszcze mam jedną do nabazgrania xD

Co się tyczy FullMetala – dziś normalnie ukazałby się kolejny odcinek, ale uprzejmi ludzie oświecili mnie, że w tym tygodniu mamy przerwę. Szkoda bo z chęcią obejrzałabym sobie jeszcze jeden epizod, ale cóż – trzeba się zadowolić tym co się ma… i stworzyć notkę bo jest o czym pisać ;)

Streszczenie:

Ed zastaje nad grobem matki, Hohenheima – swojego ojca. Mężczyzna wypomina mu, że paląc dom, tak naprawdę chciał uciec od problemów, a nie „iść naprzód” jak to on uważa. Wieczorem Hohenheim rozmawia z Pinako – pyta ją czy to co stworzyli chłopcy naprawdę było Trishą. Edward wszystko słyszał, tak więc następnego dnia (jego ojciec znów odszedł) idzie z babcią, aby wykopać ciało tego co stworzyli z Alem. Okazuje się, że to naprawdę nie była ich matka – utwierdza to go tylko w przekonaniu, że jego brat może odzyskać ciało. Po powrocie do Centrali naprawia Ala, po czym obaj chłopcy decydują dać z siebie wszystko, aby wyciągnąć swoje ciała zza Bramy!

Przemyślenia:

Po pełnym akcji odcinku 19, dostaliśmy epizod spokojny – odkrywający wiele ciekawych spraw, ale jednocześnie pozwalający nam odpocząć od pełnych dynamizmu walk – w końcu FMA nie polega na zabijaniu wszystkiego co się rusza (…choć Ed może mieć inne zdanie ;P)

Dobra – teraz kilka faktów. Tym razem załatwiliśmy rozdziały 42-44 (#11), tyle że tylko te fragmenty, które zawierały historie braciszków. Momenty z armią będą dopiero za tydzień.

Strasznie, ale to strasznie żałuję, że początkowa rozmowa syna i tatusia została obcięta z wszystkich komediowych momentów. Ja rozumiem, iż nie chcieli tu pchać zabawnych rzeczy, kiedy cały odcinek był masakrycznie smutny i dołujący, ale… no nie mogę tego przeboleć! Chodzi mi o ten dialog:

H:
Y… Wyrosłeś trochę…?
E: Co tam robi ten znak zapytania!?
H: Głośno o Tobie w Centrali. Ponoć jesteś najmniejszym państwowym alchemikiem w historii?
E: Najmłodszym!!!

Wtedy autentycznie leżałam na podłodze i miałam ogromną nadzieję, że i w animowanej wersji to obejmą xD

Ale wróćmy do analizy po-klatkowej ;P Choć Homenheim to bardzo irytująca osoba (nie ważne jakie ma powody, to za opuszczenie 2 małych dzieci należy mu się porządny prawy sierpowy!), ale bardzo mnie ciekawi jak rozwiążą jego wątek. Obietnica, którą złożyła mu Trisha na 100% dotyczyła tego, że nie umrze przed nim… ale dlaczego? Tzn. kim jest Hohenheim i czemu teoretycznie wie, że ma umrzeć? Pytanie także brzmi skąd on tyle wie bo przecież ostrzeżenie, które dał Pinako na pewno ma swoja przyczynę.

Rozwiązano nam także bardzo ważny wątek – choćby nie wiem co, zmarli nie wrócą do życia. Całkiem fajnie zrealizowano scenę, gdzie Ed wykopywał szczątki „Trishi” – także ten trochę szaleńczy śmiech był niezły.

Za to wkurzyłam się na wyjaśnienia, apropo tego dlaczego teraz są pewni, że Al może odzyskać ciało. Przejechali to tak po łebkach, że specjalnie musiałam szukać w mandze jak to naprawdę jest! W dość pokrętny sposób stwierdzili tylko, że nie można wyciągnąć zza bramy czegoś co nie żyje, a skoro „ciało” i „dusza” są jednością, to istnienie duszy Ala w zbroi jest dowodem, że i cało nie umarło. W wersji pisanej wyjaśnienie było obszerniejsze i jak na mój gust bardziej zrozumiałe. W skrócie chodzi o to, że według alchemii człowiek składa się z „ciała”, „duszy” i „umysłu”, który prawdopodobnie łączy pierwszą dwójkę. Al ma tylko „duszę”, więc co z jego aktualnymi wspomnieniami? Gdzie się one zapisują? Jakim cudem chłopak może myśleć, skoro nie ma mózgu? Otóż odpowiedź jest taka, że jego mózg ciągle gdzieś pracuje, a to jest dowodem, że jego ciało gdzieś istnieje. „Umysł” łączy jego rozdzielone „ciało” i „duszę” :) …uwielbiam takie rzeczy xD Zawsze miałam ciągoty do różnych paranormalnych kwestii oraz fantastyki naukowej ;)

Wstawka z Izumi też bardzo mi się podobała – tym razem mogliśmy zobaczyć co tak naprawdę jest najważniejsze! Okropnie podoba mi się myśl, ze rozpacz po nieudanej transmutacji człowieka nie wynika z tego, że się ona nie powiodła, a jest spowodowana wyrzutami sumienia, iż ukochana osoba musiała kolejny raz doświadczyć śmierci. Idealistyczne myślenie, ale z drugiej strony pokazuje jak bardzo „ludzkie” są postacie wykreowane przez Panią Arakawe ^^

Miłym, wesołym akcentem wśród tego całego angstu było „Nie wyjdę za mąż za kogoś niższego ode mnie” xDDD Nasz Edzio zdecydowanie musi podrosnąć ;) …już widać, co zresztą zauważyła Winry, że zaczyna dorastać ^^ Tutaj mieliśmy stwierdzenie, że ma szersze barki, ale moim zdaniem lepsze było mangowe „Czy Ed na pewno był taki wysoki?” – bardzie pasuje do jego wiecznego kompleksu ;]

Zresztą apropo! Cała rzecz dotycząca tego dlaczego nasz Edzio jest taki, swego rodzaju niepasujący do tego jak powinien wyglądać w aktualnym wieku też ma swoje (choć trochę szalone ;)) wyjaśnienie i myślę, że powinniśmy je zobaczyć w następnym odcinku, wiec się nie odzywam ^^

Za tydzień będziemy mieć trochę wątków o armii (dowiemy się co u Roya i Havoka, którzy dochodzą do siebie po ostatniej bitce), zapewne powróci Scar oraz mam wielką nadzieję na walkę Lina i Ranfun z homunculusami… choć jest też możliwość, że dadzą to dopiero w 22 <wzdycha>

Screeny:

Od pewnego czasy staram się powstrzymywać od komentarzy na temat screenów, ale tym razem muszę wtrącić swoje trzy grosze xD 02 to jest absolutny zwycięzca! Ed jest okropnie uroczy, a Al to chyba najsłodszy brzdąc jakiego widziałam! <3 Pure cutness ;)

fma20-01fma20-02fma20-03fma20-04fma20-05fma20-06fma20-07fma20-08fma20-09fma20-10fma20-11fma20-12fma20-13fma20-14fma20-15fma20-16fma20-17fma20-18afma20-19fma20-20fma20-21fma20-22fma20-23fma20-24

Cheers! :*

About Shouri

English philologist | A girl in her 20s | Polish | INTJ | Bookworm | Gamer | Shipper | Anime watcher | Manga reader | Sci-Fi Fantasy geek | Volleyball fan | Always sleepy, almost always optimistic, grumpy at times, enjoys writing as a pastime :)

Posted on 23 sierpnia 2009, in Anime, FullMetal Alchemist 2: Brotherhood and tagged , , , , , . Bookmark the permalink. 7 Komentarzy.

  1. Fajnie ;) Haha!
    H: Y… Wyrosłeś trochę…?
    E: Co tam robi ten znak zapytania!?
    H: Głośno o Tobie w Centrali. Ponoć jesteś najmniejszym państwowym alchemikiem w historii?
    E: Najmłodszym!!!
    Niezłe ;P

    Pozdrawiam!
    Mam nową ksywkę ;P
    Kae_chan ;]

  2. @Kaeiko
    Hehe, już się chwalisz xD Ok, rozumiem :PP

    Mówisz, że Al to najsłodszy brzdąc, bo mnie nie widziałaś ;D Joke. Wcale nie byłam słodka… (pulchna twarz, miodowe włosy i błyszczące oczy, a do tego byłam głupia i robiłam dużo rzeczy bezsensu-byłam strasznie straszna!)

    Też nie mogę przestać płakać, że nie było tego dialogu -.- CHAMSTWO!
    (przechodzi chwilowe załamanie nerwowe)
    (wraca do siebie)
    Ok, jestem. Właśnie z tego powodu wzięłam się za czytanie mang, żebym przed spaniem nie musiała myśleć o FMA. Niestety, zaczytałam się. 5h zniszczyło moją twarz i oczy… Co robić? Wyglądam strasznie! Mam nadzieję, że do jutra wydobrzeję… ;)

    A teraz wybacz mi, przeczytałam notkę, ale muszę, ale to muszę się położyć! Wszystko mnie piecze, a oczy… JA PŁACZE?! Nie, spoko, to nie łzy… Uff.. :P
    Teraz rozumiem, czemu mangi trzeba zakupywać -.-
    Pozdrawiam.:) <—ostatni uśmiech tego wieczoru xD

  3. No dobra xD Czekam na inną notkę, niż PH, FMA czy Shugo Chara!. Chociaż ja też muszę wyjść z kanonu xD Co wtorek ta sama śpiewka, a mam już kilka innych pomysłów, ale gorzej z ich realizacją -.-”
    Co do FMA20… nie mogę skomentować. Nie widziałam >.< Chociaż screeny ładniutkie. Al jest naprawdę słodki <333333
    W zasadzie ogólnie utknęłam bardzo daleko w tej serii. Na całym 1 odcinku, z którego nic nie zrozumiałam xDDDDDD No dobra, z darzyło się nawet uśmiechnąć, ale gdy nagle pojawia się milion postaci znikąd to… gorzej niż w TRC ;3 Ale już sam fakt, że wszyscy mylili braci był absolutnie rozbrajający! Nie ma to jak młodszy braciszek 2 razy większy od starszego xD Poza tym gadali o jakiś dziwactwach. To w końcu ilu jest tych alchemików? o_O'' Muszę wsiąść się hurtowo za nadrobienie zaległości, bo inaczej nie przejdzie.
    Chociaż swoją drogą, wiedziałam od początku, kto jest seiyuu Edwarda, ale rzeczywistość bywa okrutna. Jak usłyszałam Tośka z Bleacha w bardzo podobnej roli, to omal z krzesła nie spadłam xDDD Za to Al ma fajniusi głosik XD
    Swoją drogą, OP i ED są nawet fajne ;]
    Dobra, wybacz za ten komentarz na temat serii, ale trudno się było powstrzymać xD
    Pozdrowionka ;*

  4. Nie wiesz o co chodzi z Hohenhaimem bo jesteś grzeczną dziewczynką i wspierasz polski przemysł ;d nie kusiło cię nigdy żeby zejść na „tą złą” stronę mocy? ;> I dzięki za wzmiankę o tym, że anime nie wychodziło wczoraj, już miałem przeklinać na Eclipse :/

  5. @Aikee_chan
    Zabrałaś się za czytanie FMA? Chwali się, chwali ;] Ale czytasz na kompie, czy kupiłaś/wypożyczyłaś sobie pierwsze tomiki? Zdecydowanie polecam polskie wydanie bo jest genialnie przetłumaczone – Paweł Dybała, to normalnie mój niedościgniony wzorzec ;) Chciałabym po studiach mieć taką robotę jak on xD

    Oczy sobie oszczędzaj – ja przez ostatnie 2 dni byłam dość porządnie zdołowana bo okulista kazał mi wymienić szkła w okularach na mocniejsze :/ Tak to jest jak się czyta przy złym świetle… tyle że jak tak kocham czytać, że nie potrafię się powstrzymywać!

    @Nati
    Czyli wreszcie się przemogłaś! ^^ Yeah!
    Mówiłam już, że pierwszy odcinek jest dla fanów, więc Twoja reakcja mnie jakoś strasznie nie dziwi. Wszyscy niezaznajomieni z realiami w zasadzie robili po nim wielkie oczy ;) Dopiero od 2 zaczyna się historia właściwa, więc ganbare – nie poddawaj się bo warto oglądać ^^

    „Poza tym gadali o jakiś dziwactwach.”
    Patrz wyżej – wszystkiego się dowiesz ;)

    „To w końcu ilu jest tych alchemików?”
    Alchemia to w tym świecie nauka. Jeśli zna się teorię i ma się wystarczająco samozaparcia i chęci do nużącej i trudnej nauki, to praktycznie każdy mógłby się jej nauczyć. Z tego co wiem nie ma tu jakich szczególnych ograniczeń, że trzeba się z tym urodzić (choć na korzyść braciszków działa fakt, że ich ojciec także jest alchemikiem). Za to Państwowi Alchemicy, to tylko Ci którzy zdobyli licencję i działają z ramienia armii i rządu. Tych już nie jest tak wielu, ale każdy z nich ma swój specyficzny przydomek i swego rodzaju specjalizację – np. Roy i jego ogień ^^

    „Jak usłyszałam Tośka z Bleacha w bardzo podobnej roli, to omal z krzesła nie spadłam xDDD ”
    Ja miałam dokładnie odwrotnie! Przełączając kiedyś kanały wpadłam na Bleacha na Hyperze, oglądałam przez chwilkę i praktycznie padłam słysząc Romi Paku! Od razu pomyślałam – „nie ma co – toż to drugi Edzio!” hahahah xD Strasznie podobna modulacja głosu jak i charakter postaci ^^

    @tlevis
    Szczerze? Nic a nic. Po pierwsze – podoba mi się polski przekład i wiem, że seria straciłaby na humorze jeśli nagle zaczęłabym czytać po angielsku.
    Po drugie – wiem, że chcę mieć całe FMA na półeczce. Skoro i tak je kupię, to po co sobie psuć zabawę i czytać naprzód? Prędzej i później i tak do tego dojdę, a w międzyczasie mam inne serie, które nie wychodzą w Polsce i czytam je na necie (a które ładnie wypełniają mi czekanie) ;)
    Też miałam niespodziankę, że nie ma w tym tygodniu FMA – zastanawiam się czy np. w Japonii nie mają teraz jakiegoś święta itp. bo PH też miało przerwę. chociaż może to być także dziwny zbieg okoliczności ;)

    Pozdrawiam ^^

    • @Shourii
      Ja gdy czytam to oczywiście pamiętam, że wzrok musi padać na litery (wiesz, trzeba dać książkę np. na kolana a głowę mieć wysoko xD), a nie na odwrót. Pamiętam też że nie można czytać przy niemocnym świetle. Ale co mam zrobić, jeśli czasem potrafię czytać z latarką? Na szczęście jeszcze oczy są dobre, nie wiem jak z nimi będzie za 5/6 lat ;)

      A za FMA się zabrałam nie od wczoraj :D Na internecie nie czytałam, ale nie kupuję też każdego tomu, zalezy jak u mnie z kasą, a mama już dawno temu powiedziała, że książki można pożyczać, więc nie ma co liczyć na jakieś fundusze ;/ Ale ostatnie 4 tomy mam zakupione, 1., 4.. różnie ;] Przydałoby mi się dostać jakąś paczkę z pieniędzmi „dla dobrego i grzecznego dziecka”, niestety, nigdy takowej nikt mi nie dał ;D Częściej pożyczam tomy od koleżanek. Ale 23 września mam urodzinki, więc może uda mi się przekonać rodziców (a raczej mamę, bo tata dałby mi cały świat gdybym chciała, a mama toleruje moje zachcianki tylko przy chwilach, kiedy nie potrzebuję pieniędzy, lub nie potrzebuję ich na coś, co niby „przeczytam tylko raz”…)

  6. „Czyli wreszcie się przemogłaś! ^^ Yeah!”
    Powiedzmy ^^

    „Alchemia to w tym świecie nauka. (…)”
    Nie chce mi się całości kopiować xD Dobra, jak skończę dzisiejszą nieszczęsną notkę, wymorduje „Loveless” do reszty i po nadrabiam inne serie ongoing to zajmę się i tym ;]

    „Ja miałam dokładnie odwrotnie! (…)”
    No dokładnie! Czasami tak bywa. Toteż np. gdy oglądając Loveless usłyszałam w roli Ritsuki (główny bohater) Oza z PH czy Ryuu-oh z TC to mi szczęka opadła xD

    Pozdrowionka ;*

    PS. Liczę na jakieś wrażenia, gdy przeczytasz Tokyo Babylon ;3

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: