Nanatsuiro Drops – słodka, pierwsza miłość ^^

nanatsuiro drops big

Magicial girls aka mahou shoujo, to gatunek znany chyba każdemu. Można pomyśleć, że powstało już tyle różnych serii tego typu, iż nic odkrywczego już się nie da z niego wycisnąć.

Co by jednak się stało, gdyby całą istotę naszych magicznych dziewcząt, czyli transformacje, walke ze złem itp. odstawić na bok, a skupić się na uczuciach? Uczuciach prawdziwie czystych, delikatnych i niewinnych – nieśmiałej pierwszej miłości?

Nanatsuiro Drops znane w Polsce jako Magia Tęczowych Gwiazd, to ciepła, 12-odcinkowa opowieść o tym, jak radzić sobie z zakochaniem :)

haruMasaharu Tsuwabuki, to bardzo cichy i zamknięty w sobie chłopak. Pewnego dnia przypadkiem zostaje zaciągnięty do pracy w kółku ogrodniczym razem z nieśmiałą Sumomo i jej najlepszą przyjaciółką Nadeshiko (alias Nako). Kiedy wraca po ciężkim dniu do domu, wpada na dziwnego gości obładowanego puszkami. Los chce, że jego napój zostaje przypadkowo podmieniony, a tymczasem nieznajomy znika szybciej niż się pojawił! …Początkowo sok wydaje się całkiem normalny, ale to tylko pozory – kiedy nasz bohater go wypija zamienia się maskotkę w kształcie owieczki!

Od nauczyciela (który okazuje się znać na podejrzenie wielu sprawach) dowiaduje się, że codziennie po zachodzie słońca będzie przyjmował tą formę, chyba że znajdzie Primę Plum, która zbierze dla niego 7 gwiezdnych kropelek. Rola ta oczywiście dostaje się Sumomo i tak zaczyna się nasza magiczna opowieść! :)

nanatsuirodrops-cute

Najważniejszym elementem tej banalnej historii są uczucia rodzące się pomiędzy dwójką głównych bohaterów. Nie można się nie uśmiechać patrząc na te wstydliwe spojrzenia, delikatne myśli i nieśmiałe rozmowy ^^

nanatsuiro drops colorful2Samo zbieranie kropli odbywa się dość szybko, sprawnie i jest jakby na drugim planie. Przypominało mi trochę CCS oraz duet Sakura-Kero i sposób na kartę, choć w mniej rozwiniętej koncepcji ;) W tym elemencie studio postawiło raczej na rozwój związku SumomoxYuki (czyli maskotkowej wersji Tsuwabuki-kuna) i to jak chłopak zaczyna zwracać uwagę na dziewczynę, której wcześniej nie dostrzegał.

Co się tyczy samych bohaterów, to Haru jest typowym spokojnym charakterem, którego otacza grupka wesołych przyjaciół z klasy, pragnących otworzyć go trochę bardziej na świat. Sumomo zaś jest bardzo urocza, ale nie raz potrafi porządnie zirytować. Jest okropnie płaczliwą osobą, a tym samym albo uodpornimy się na jej częste załamania, albo nas prędzej coś trafi ;P

Na szczęście słodkość całej serii wszystko potrafi wynagrodzić! ^^

Szczerze mówiąc zdziwiło mnie jak zgrabnie i przystępnie wyszło to anime – w końcu było tworzone na podstawie eroge (visual novel)! Dostaliśmy bardzo milutką opowieść na podstawie gry o treści mocno 18+! Wielkie pozytywne zaskoczenie ^^

Wracając jednak do bardziej przyziemnych spraw. Grafika jest ładna choć może nie powala. Wszystkie odcinki oglądałam w rmvb, więc może dlatego moje wrażenia są jakie są, ale i tak uważam, że fajerwerków nie ma. Za to dostaliśmy produkt wykonany porządnie i przyjemnie ;] Oczy zdecydowanie zasługują na uwagę ^^

Nanatsuiro Drops by zelda ocarina

Tak OP jak i ED nie zapadły mi w pamięć, ponieważ są to utworki trochę przesłodzone jak na moje kryteria. Pasują do ogólnego odbioru, ale raczej ciężko się zachwycać i szybko o nich zapomnimy.

Komu polecam Nanatsuiro Drops? Ciężko powiedzieć. Na pewno jest to pozycja obowiązkowa dla wielbicieli romansów ^^ Fani magicial girls mogą być ciut zawiedzeni mało rozbudowaną koncepcją, ale też powinni choć rzucić okiem. Niewielka długość tej serii także raczej oddziałuje na plus ;) W szczególności zaś powinni ją obejrzeć Ci, którzy potrzebują porządnego kopa pozytywnej energii – anime to odpłaci się wam z nawiązką ;] No bo komu nie polepszy się nastój po uroczej opowiastce o miłości? ;D

nanatsuiro drops wings

Cheers! :*

About Shouri

English philologist | A girl in her 20s | Polish | INTJ | Bookworm | Gamer | Shipper | Anime watcher | Manga reader | Sci-Fi Fantasy geek | Volleyball fan | Always sleepy, almost always optimistic, grumpy at times, enjoys writing as a pastime :)

Posted on 2 sierpnia 2009, in Anime, Różne, Recenzje and tagged , , , , . Bookmark the permalink. 26 Komentarzy.

  1. Magia tęczowych gwiazd jest naprawdę super ^^ Mam ją na DVD.
    Ja jestem romantyczką ogromną xD Jeśli jakieś anime ma słodką parkę, ale nie ma pocałunku jestem niebezpieczna xD Chyba, że inne cechy anime nadrobią straty ^^
    No cóż, pozostaje mi powiedzieć, że ja też polecam to anime.
    Pozdrawiam.
    P.S. Przeglądam chapter 43 i nie jestem wcale wniebowzięta… Pocałunku prawie nie widać… Ehh.. Czekam na tłumaczenie.

  2. Strasznie podoba mi się grafika tego anime. Co do fabuły nie jestem przekonana, ale mam wrażenie, że w praktyce będzie to wyglądało lepiej niż w teorii. Chociaż jeśli Aikee to poleca, to pewnie romans straszny, a ja za romansami nie przepadam. Chyba że akurat mam ochotę na odmianę, to wtedy mogę zajrzeć na ten tytuł.Bo grafika jest narapwdę przecudna ^^
    Pozdrawiam
    Alex

  3. O dziwo podobało mi się! A dodatkowo cena za 12 odcinków nawet jak na wydawcę polskiego, jest niska (tylko 39 złotych!) – irytowała mnie strasznie muzyka… ale to praktycznie jedyny mankament.

    Jeżeli ktoś chce odpocząć od walk, horrorów i tym podobnych, to ten tytuł jest idealny do tego. Mam i z seansu byłem zadowolony.

  4. Nie widziałam, ale w planach mam ^^ Nie ma to jak słodkie shoujo ;]
    Kiedyś widziałam opening i mi się nawet spodobał. Z tym, że teraz już go nie pamiętam… ^^”

    A właśnie, SC 43… Słodki rozdział, to nie ulega wątpliwością. Ale zdaje się, że chciały na 95% stron wcisnąć Ikuto, żeby wynagrodzić oburzonym fanom jego kilkumiesięczny urlop XD Ugh, oby tak źle nie było. Ale pocałunek zepsuli do reszty ;/ No i marne 31 stron? Liczyłam co najmniej na 40 -.- Teraz rozpisywać mi się nie chce, pognębię cię później na MALu XD Pozdrowionka ;*

  5. No, a ja właśnie szukałem jakiejś recenzji Nanatsuiro Drops :). Kusi mnie niska cena polskiego wydania tej serii, a muszę przyznać, że przyciąga mnie do niej kreska i projekty postaci – mam słabość do takiego nieco przesłodzonego stylu i ogromnych oczu.
    Dzięki za recenzję. Postaram się nie zapomnieć wstawić jeszcze jednego komentarza kiedy już się zapoznam z „Magią tęczowych gwiazd”.

  6. Nie oglądałam tego… Może się skuszę.. ale najwyżej w dalekiej przyszłości xD

  7. Jejku, ta dziewczynka na ostatnim obrazku wygląda naprawdę słodko. I jeśli to pozycja dla fanów romansów, to coś dla mnie. Zwłaszcza, że to jeszcze magical girls czyli rzeczywistość z przymrużeniem oka. Na pewno zerknę, jeśli tylko znajdę czas. A mam nadzieję, że znajdę. Pozdrawiam ^^
    CHE.R.R.Y.

  8. obejrzę na pewno, lubię tego typu bajki :D jak tylko mama moja przestanie narzekać, że przez te bajeczki zmieniam się na gorsze….bajeczki-dla-dzieci-a-nie-dla-18letniej-panny-która-powinna-być-poważna-i-oglądać-tylko-telenowele

    co do rozdziału – mi się podoba, jedyne czego mi brakowało to głosu Ikuto z anime :D i jestem teraz już przekonana na 99% że we wrześniu będziemy mieli „x lat później” :D

  9. @riicki
    Szczerze mówiąc to też od zawsze miałam wrażenie, że jesteś wielkim-romansowym-maniakiem (oczywiście w pozytywnym znaczeniu ^^).

    @Alex
    To jest straszny romans – do tego sprowadza się główny wątek tego anime xD Ale polecam – naprawdę przyjemne do relaksacji ^^

    @jordi
    Żartujesz?! Naprawdę są niecałe 4 dychy za tą serię?! Kompletnie o tym nie wiedziałam – może dobrym pomysłem będzie nabyć oryginał? ^^

    @Nati
    Słodkie shoujo to dobre określenia xD To jest nawet mocno przesłodzone, ale mimo tego ogląda się bardzo milutko ^^

    Niby faktycznie było mało stron tym razem, ale skoro rozdział 44 ma być ostatni (tak coś słyszałam), to liczę na co najmniej 60! W końcu kompletnie nawet nie ruszyły wątku wyjawienia przez Nagiego, że to on był Nadeshiko – chyba tego tak nie zostawią???

    @Miras
    Zawsze do usług [kłania się nisko] ^^

    „mam słabość do takiego nieco przesłodzonego stylu i ogromnych oczu.”
    W takim razie, na Twoim miejscu brałabym w ciemno! Jeśli szukasz milutkiego, uroczego romansiku, to to jest świetny wybór :)

    @kaeiko
    Hehehe ja też tak odkładałam tą serie, odkładałam, odkładałam – ale już po obejrzeniu nie żałowałam „straconego” czasu ^^

    @CHE.R.R.Y.
    No właśnie – jeśli gustujesz w romansach, to ND jest dla Ciebie, jeśli zaś chodzi o magicial girls, to już tak różnie – jest jakby takim miłym dodatkiem do love story ;)

    @monilip
    „bajeczki-dla-dzieci-a-nie-dla-18letniej-panny-która-powinna-być-poważna-i-oglądać-tylko-telenowele”
    Mówisz o mnie? xDDD
    Ja się nie wstydzę, że siedzi we mnie dziecko – ostatnio bawiłam się zdalno-sterowanym samochodzikiem brata mojej przyjaciółki hahaha ;)

    Time-skip właśnie jest już praktycznie przesądzony – tylko mnie martwi, że we wrześniu jest koniec o P-P jakby kompletnie zapomniały o reszcie świata i skupiły się na Amuto. Ja rozumiem, wszystko ładnie fajnie bo też ich lubię, ale mogłyby też rozwiązać inne wątki, a jakoś póki co je olały…

    Pozdrawiam ^^

    • nie, mówię to co moja mama o mnie :/ ja się nie kryje z tym, że lubię anime, bajki Disney’a, literaturę fantastyczną ale czasami szlag mnie trafia jak ktoś wypomina mi, że powinnam wreszcie dorosnąć… :/

      • No to podajmy sobie ręce ;) Ja już po prostu ignoruję takie komentarze, a i rodzina przestałą je w końcu wygłaszać. Powiedzmy, że „doszlifowuję mój japoński” – argument niezły mając w perspektywie japonistykę xD

        • W zasadzie mało realne jest to, że 44 miałby być ostatnim… To by było po prostu bez sensu, zniszczyłyby calusieńką mangę. Musiałaby nie dać 60, ale co najmniej ze 100 chyba >.< Poza tym na końcu napisały coś w stylu "Następnym razem: nowy rozwój (?)" czy "Next time: nowość", czy jeszcze jak im tam… Już lepszy byłby nowy arc zamykający całą serię (w tym sprawa z Nagim i cała reszta), potem time-skip i "Amuto 4ever" XD

          • Hmmm… czyli liczysz na coś takiego jak Furuba – ostatni arc, który sprowadzał się do szczęśliwego zakończenia trwał chyba ze 3 tomy xDD

            No nie wiem – niby pisały o jakimś nowym rozwoju akcji, ale coś trudno mi wierzyć, że naprawdę wezmą się za coś tak dużego jak cały nowy wątek. A 44 rozdział prawie pasuje jako ostatni w 10 tomie… Cóż – poczekamy, zobaczymy. Szkoda tylko, że kiedy ukaże się 44, ja zacznę moją klasę maturalną :/

            • Em, no właśnie. O czymś takim jak w Furubie myślałam. Niestety, takie miesięczniki muszą zostawać wydawane w najmniej chcianych momentach. Chociaż plus taki, że można rozpocząć szkołę z Shugo Chara!, a nie…
              Nie ma co się zastanawiać, co będzie, to będzie.

            • też zacznę klasę maturalną z SC! :D ale niestety argument z japonistyką się nie powiedzie bo… cóż, ja chce studiować informatykę XD

              i jestem przekonana, że za miesiąc czeka nas ostatni rozdział…

              • @Nati
                Pogrzebałam trochę po necie i z tego co się dowiedziałam P-P oficjalnie ogłosiły, że 44 jest ostatni… tak więc tym bardziej nie wiem o co im chodziło z tą nową arcą…

                Widzę jesteś optymistką – ja myśląc o szkole nie mogę się skłonić do niczego pozytywnego xD

                @monilip
                W takim razie powodzenia – zresztą obu nam się przyda ;) Informatyka, ciężka rzecz – podziwiam zapał. Ja jestem w klasie informatycznej, ale zdecydowanie minęłam się z powołaniem ;]]

    • No! To jest najtańsza seria w ofercie AG!!! – 40 złotych to naprawdę niewiele (a cholerne VK 1-7 kosztowało mnie 75 zł…)

    • Każdy tak kiedyś o mnie myślał. Większość z nich teraz uważa inaczej ;)

  10. Ciekawa seria. Nie mam ochoty na romans, ale zaglądnę. Wydaje się fajne, do tego krecha jest boska!

  11. Skończyłem niedawno oglądać „Magię…”. Wrażenia po seansie jak najbardziej pozytywne – kreska genialna, romansik też bardzo przyjemny i przynajmniej dwie nowe bohaterki do kochania :D. Oprócz tego kolejny bishounen, na którym można się wzorować w kontaktach z płcią piękną :D. Nawet w opening się wkręciłem…
    Same elementy magical girls nie były jakoś szczególnie rozbudowane; cała historia miała ogromny potencjał, wiele wątków pominięto. Przypuszczam, że po więcej szczegółów trzeba się odnieść do gry, na której oparto anime… Niemniej seria zasługuje na pochwałę; nie była to co prawda jakaś wielka rewolucja, ale przyjemnie spędzony czas i uczta dla oka ^^.

  12. Każdy kto chciałby sięgnąć po mangę Magii tęczowych gwiazd serdecznie zapraszam na naszą stronę na której na bieżąco tłumaczymy wydawane rozdziały :D
    http://www.sumomo.unl.pl

    Pozdrawiam serdecznie Skiter :D

Dodaj odpowiedź do CHE.R.R.Y. Anuluj pisanie odpowiedzi