Hakushaku to Yousei – Odcinki 04-06

hakushaku04-titlehakushaku05-titlehakushaku06-title

Jestem monotematyczna, prawda? xD Jeśli chodzi o screeny to możecie mnie posądzić o maniakalny fanatyzm, a ja nie mam nic na swoją obronę… tyle że Edgar i Lydia tworzą taką ładną parę, że nie mogłam się powstrzymać ;)

W pewnym sensie jestem trochę zawiedziona, ale dlaczego, wyjaśnię dalej – teraz przejdźmy do opisu ^^

(Jak ja uwielbiam te wtrącenia ;) Mam pytanko – czy ktoś byłby w stanie polecić mi jakieś porządne forum o M&A? Te, które przeglądałam do tej pory wydawały się jakieś takie, albo zbyt dziecinne, albo zbyt fanatyczne, albo nieprzyjazne ;( Pewnie kiedyś bym się wkurzyła po czymś takim i założyła swoje… tyle że teraz to nie wypali bo nie chciałabym dzielić mojego czasu pomiędzy tworzenie bloga, a administrację forum. Jeśli ktoś ma jakieś dobre propozycje to jestem na nie otwarta ^^)

ODCINEK 04:

hakushaku04-title

Lydia zostaje zaatakowana przez dzikiego Unseelie jednak Raven przybywa na czas i udaje mu się ją uratować. W czasie kiedy on mierzył się ze swoim przeciwnikiem dziewczyna zostaje porwana i wsadzona do zamkowych lochów, gdzie spotyka ojca. Wkrótce zjawia się nasz zielonooki służący i przekazuje im wiadomość od Edgara – mają udawać, że współpracują z Huskleyem. Lydia trzyma się planu i szybko zostaje odbita. Kiedy Edgar chce zastrzelić mężczyznę dziewczyna się sprzeciwia, ponieważ boi się o życie uwięzionego ojca. Nasza trójka rusza dalej podążając za wskazówkami w poszukiwaniu miecza Merrow. Idąc za głosem zawodzącej kobiety docierają do linowego mostu i drzwi. W tym momencie dogania ich Huskley, ale unieszkodliwiając most odcinają mu drogę. Bohaterowie wchodzą do pomieszczenia, gdzie widzą syrenę. I Edgar i Lydia pędzą do miecza, który ukazał się im oczom, ale okazuje się on tylko ułudą. To dziewczyna znajduje prawdziwy artefakt. Okazuje się, że syrena żąda za miecz ofiary krwi. Lydia boi się, że Edgar od początku planował ją zabić, więc celuje w niego mieczem, ten jednak z własnej woli się zacina i znika w falach. Dziewczyna postanawia jednak negocjować z syreną i uratować mężczyznę. Razem z Nico wyruszają do morza syreny. Tam udaje im się znaleźć Edgara. Razem ruszają spotkać syrenę. Nakłaniają ją do przeniesienia gwiazdy, która znajduje się w ciele Hrabi do Miecza. Tym sposobem syreny akceptują Edgara jako nowego Niebieskiego Rycerza.

Nie spodziewałam się, że napisanie prawdziwego streszczenia (krótko, zwięźle) będzie takim problemem w stosunku do Hakushaku to Yousei! Wracając do odcinka – podobał mi się początek. Podarowanie sobie openingu, a zamiast tego pokazanie walki Ravena + muzyka w tle było dobrym pomysłem :) Daruję sobie wzdychanie do jego zielonych oczu żeby was nie zanudzać ;P Przejdę za to do końcówki. Lydia zdecydowanie się martwiła po tym jak Edgar zniknął – to dobrze wróży na przyszłość ^^ Do tego jego stwierdzenie „Dziękuję moja wróżko” sprawiło, że się szeroko uśmiechnęłam :) Rozśmieszyła mnie scena kiedy nasz blondynek uszczypnął Lydię żeby przekonać się, że nie śni xD Zastanawia mnie też kim jest ten tajemniczy mężczyzna z ostatnich sekund – może to prawdziwy potomek Niebieskiego Rycerza? Nie wiem, ale zastanawia mnie dlaczego jego „piesek” zaatakował Lydię ;(

We wstępie pisałam, iż byłam trochę zawiedziona i te odczucia dotyczyły właśnie tego odcinka. Mianowicie chodzi mi o to, że całe te poszukiwania Miecza Merrow szybko się skończyły! Myślałam, że cała ta sprawa będzie się troszeczkę dłużej ciągnąć – będzie osobnym podrozdziałem całej historii. Tutaj natomiast ledwo zdążyliśmy się wkręcić, a już mamy wątek zakończony. Mam szczere nadzieje, że anime nie jest realizowane w „pośpiechu” i że twórcy nie mają zamiaru wszystkie wydarzenia tak szybko wyjaśniać – ja naprawdę bym się nie obraziła, gdyby powstała druga seria ;]

hakushaku04-screencaps

ODCINEK 05:

hakushaku05-title

Na początku spotykamy pewnego czarnowłosego przystojniaka, który najwyraźniej także potrafi widzieć wróżki, ponieważ z jedną z nich zagłębia się w dłuższą konwersację. Już po openingu widzimy, że nasi bohaterowie zadomowili się w posiadłości Hrabiego. Edgar postanawia zorganizować bal, a Lydia zostaje zaciągnięta na lekcje tańca :) Nie idzie jej za dobrze o czym może się przekonać podeptany Raven ;P Podczas przerwy, dziewczyna wdaje się w rozmowę z przybyłą wróżką – mała nazywa się Marigold i ma przesyłkę dla Niebieskiego Rycerza. Po chwili wraca instruktor, a Lydia ma zamiar kontynuować swoje lekcje, gdyby nie to, że nauczyciel próbuje ją zabić! Sytuację ratuje Raven. Później, podczas rozmowy Hrabiego z Marigold okazuje się, że „księżyc” jaki miała wróżka podarować Edgarowi jako prezent ślubny od jej królowej, został skradziony! Wieczorem w rezydencji odbywa się bal. Lydia zaprzyjaźnia się z Paulem Fermanem, artystą, którego inspiracją są wróżki. Rozmowę przerywa im Nico, który zauważa pojawienie się wróżki – prawdopodobnie tej, która ukradła Marigold pierścionek. Okazuje się, że ma on na imię Kelpie i zna Lydie – co więcej chce żeby dziewczyna za niego wyszła! Po chwili zjawia się Paul i stara się bronić naszą bohaterkę, ale kończy się to tym, że pierścień przeznaczony dla Hrabiego ląduje na jego palcu – do tego nie chce zejść! Kiedy przybywa Edgar, Kelpie się ulatnia. Po powrocie na salę balową, Edgar prosi Lydię do tańca. Następnie wychodzą na spacer. Hrabia twierdzi, że jest zazdrosny, natomiast Lydia nie chce bawić się z nim w, jak to ujęła, „miłosne gierki” po czym odchodzi.

Edgar mnie rozbrajał w tym odcinku! Zacytuje parę hasełek, które prawie sprawiły, że wylądowałam na podłodze ze śmiechu! „Nie tańcz z nikim innym, dobrze? Będę zazdrosny”, „Zdobyłbym dla Ciebie ten księżyc”, „Nie mogę uwierzyć, że istnieje inny mężczyzna tak głęboko w Tobie zakochany”, „Powinienem dziękować niebiosom, że trafiłaś na samych niezdarnych mężczyzn” hahahahahahah naprawdę miałam dość! xD Paul to ciekawa postać – prawdziwy artysta, do tego Lydia go polubiła. Chyba w każdej serii romantycznej, bohaterka trafia na ideał mężczyzny… i chyba w każdej nigdy go nie wybiera :) Polubiłam Kelpie – jest niesamowicie głośny, wybuchowy i nieznośny, ale uroczy na swój sposób ^^ Jego głos od razu mi się z kimś skojarzył i po poszukiwaniach odkryłam, że należy do Takehito Koyasu (Shuu z Myself;Yourself i Jade z Tales of the Abyss). Końcówka mi się podobała. Chciałabym wiedzieć kto tak skrzywdził Lydie w dzieciństwie, że nie chce się wiązać z mężczyznami. Do tego Edgar i jego „Moja przyszła żona mnie teraz nienawidzi” zmusza do zastanowienia, czy przypadkiem nasz blondynek nie mówił poważnie rozmawiając z nią o miłości… ^^

hakushaku05-screencaps

ODCINEK 06:

hakushaku06-title

Do rezydencji Hrabiego przybywa wróżka Sweetpea, która wyzłośliwia się na Marigold, że tamta zgubiła pierścień. W końcu stwierdza, że jej Pani poślubi tego, kto aktualnie ma pierścionek na palcu, czyli Paula ;) Wkrótce przybywa Kelpie i stwierdza, że pierścień jest jego, ponieważ ma zamiar go podarować Lydii. Dziewczyna wkurzona nie na żarty, przerywa tą bezsensowną rozmowę! Edgar stwierdza, że do czasu aż artysta ściągnie błyskotkę, będzie malował portret… portret Lydii ^^ Podczas pozowania, malarz wyjawia dziewczynie, że został malarzem, ponieważ w przeszłości ciepłe słowa pewnego małego Lorda dodały mu odwagi. W międzyczasie Edgar wysyła Ravena na przeszpiegi – ma się on dowiedzieć coś o organizacji Szkarłatny Księżyc (należał do niej nauczyciel tańca, który próbował zabić Lydie). Wieczorem Lydia i Edgar ucinają sobie „pogawędkę”. Kiedy schodzi im na miłosne tematy dziewczyna chce wyjść, ale Hrabia zastępuje jej drogę. Stwierdza, że boi ona się zakochać, po czym całuje ją w rękę. Scenę przerywa im nadejście Paula. Lydia, już w swoim łóżku, rozmyśla nad tym co usłyszała. Jest smutna, ale zjawia się Kelpie i postanawia ją pocieszyć, przynosząc jej słodziutkiego, malutkiego kurczaczka ^^ Następnego dnia Edgar odwiedza ojca Lydii. Później widzimy, że Paul jest zdrajcą – jakiś mężczyzna nakłania go aby otruł „Księcia”, jak tytułuje Hrabiego. Kolejnego ranka, kiedy nasza bohaterka wychodzi z domu, natyka się na Edgara – wyjawia mu, że Paul jest malarzem którego poznał w dzieciństwie. Mężczyzna kieruje się do domu artysty. Ten częstuje go zatrutą herbatą, ale w momencie kiedy Hrabia ma ją wypić, Paul wytrąca mu filiżankę z ręki, ponieważ zdaje sobie sprawę, że rozmawia z Lordem, którego poznał jak był mały. Niestety na tym nie kończy się atak na życie Edgara. Zza drzwi wybiega kobieta dzierżąca sztylet i celująca wprost w naszego blondyna!

Ech, ta rozmowa w salonie! Kiedy padło „Mam zamiar Cię pocałować”, założę się, że wszyscy wstrzymali oddech… a tu tylko całus w rękę! Oj Ed, czemu tak trzymiesz nas wszystkich w niepewności? :) Podobał mi się moment, kiedy Hrabia i nasza wróżkowa doktorka rozmawiali przed jej domem. Stwierdzenie Edgara, że będzie żałował jeśli coś będzie pomiędzy nimi nie tak, było przemiłe ^^ Oczywiście szybko się poprawił, ale my wiemy swoje xD Nie przypuszczałam, że Paul okaże się zdrajcą! Całe szczęście, że szybko zrewidował swoje poglądy. Jeśli chodzi o Kelpie to nie wiem dlaczego, ale jego relacja z Lydią wygląda mi raczej na brat-siostra niż chłopak-dziewczyna. Przynajmniej kiedy ja mam chandrę też lubię się przykleić do brata, który ma niesamowity talent wyczuwania moich nastrojów ^^ Przyniósł jej kurczaczka, Lydia się uśmiechnęła – jest dobrze. Odwrócił jej uwagę od złych myśli – nie ma co, prawdziwy starszy brat :)

hakushaku06-screencaps

W zapowiedzi następnego odcinka możemy zobaczyć, że Edgar został raniony zatrutym sztyletem i wygląda na to, że nie pozostało mu za wiele życia. Całe szczęście, iż Lydia nie ma zamiaru się poddawać! ^^

Założę się, że dzięki tym wydarzeniom nastąpi rozwój relacji pomiędzy naszą upartą parką :) On jest umierający, ona się martwi i zda sobie sprawę ze swoich uczuć – coś w tym stylu ;P Wiem, że jadę po schematach, ale co tam!

To tyle przemyśleń na dziś – następne na kolejce jest To Aru Majutsu no Index. Jeszcze jeden odcinek muszę ściągnąć, a później znaleźć czas na obejrzenie wszystkich trzech – może do 3 dni wyrobię się z opisem :)

Cheers! :*

About Shouri

English philologist | A girl in her 20s | Polish | INTJ | Bookworm | Gamer | Shipper | Anime watcher | Manga reader | Sci-Fi Fantasy geek | Volleyball fan | Always sleepy, almost always optimistic, grumpy at times, enjoys writing as a pastime :)

Posted on 25 listopada 2008, in Anime, Hakushaku to Yousei and tagged , , , , . Bookmark the permalink. 1 komentarz.

  1. „Daruję sobie wzdychanie do jego zielonych oczu żeby was nie zanudzać ;P”<—– to ja wręcz przeciwnie xDDD Jeeeeejku jakie on ma boskie oczy xD Heeeeh będę się nimi zachwycać przy każdym opisanym odcinku chyba ^^ Co do tego wspomnianego wątku tego miecza, to faktycznie trochę to szybko zakończyli, ja tu się nastawiałam na wędrówkę wspólną do samego końca a tu już w 4 odcinku sobie znaleźli miecz:|
    Haaaa a co do odcinka piątego to looool te teksty Edgara rzeczywiście były zabójcze xDDD Haaah no i ten Kelpie xD Nie wydaje się złą postacią i mam nadzieję, że taki nie będzie, hehe a biedaczek dostał po mordce od Lydii ^^ Zasłużenie xDD Oooo no i nawet nie wiedziałam, że seiyuu Kelpiego jest ten który podkładał głos Shuu i Jade’owi. musze się wsłuchać ^^ A końcówka odcinka naprawdę dająca do myślenia z tym fragmentem o przyszłej żonie ^^ Ale w sumie to ja mam nadzieję, że będziie druga seria, bo jeeej ja już się przyzwyczaiłam do tego animca i bohaterów ;)
    O kurczem, jeszcze 6 odcinka nie oglądałam, ale z opisu brzmi zachęcająco no i ta końcówka O_o Koniecznie muszę ten odcinek nadrobić.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: